Wyciągamy od jegomościa jego nr telefonu nie podając przy tym własnego.
Pobieramy kompromitujące zdjęcia które natręt wysłał.
Zakładamy profil na jakimkolwiek portalu randkowym dla gejów, podając nr telefonu natręta.
Kluczowe aby w opisie zawrzeć informację o tym jak bardzo napalony jest nasz petent.
I gotowe. Wielce prawdopodobne iż nasz natręt przestanie rozsyłać to, czego nikt nie chce oglądać.
Mam lepsze. Znaleźć kolesia na fb. W jego znajomych znaleźć jego matkę. Wysłać zdjęcia do matki z potpisem "tak pani syna wychowała"
@Tusiaczektuch z tym że aby znaleźć kolesia to może być problem w setkach tysięcy użytkowników. I nie każda matka ma FB. Mało tego. Skończy się w najlepszym razie awanturą w domu. I niczym więcej. Tutaj koleś będzie miał lipę przez dłuuugie tygodnie od innych napaleńców :D
@Tusiaczektuch W każdym telefonie jest funkcja blokady numeru. Proste. Pani jest sprzedawcą w sklepie w centrum handlowym i ma Pani do czynienia z różnymi sytuacjami, nabierając bogatego doświadczenia. Proszę wyjaśnić mi jaki cel osiągnie Pani wysyłając to do Mamy tego chłopaka? Jakieś emocje typu "ale zaje*iście?" . Po prostu numer można zablokować.
@rafik54321 Myślę, że znalezienie na FB to jeszcze nie problem.
rafik54321 myślę, że takim facetom nic nie pomoże. Narcyzm ostatnie stadium. "I tak wiem, że jestem naj i super. A ci co tak nie myślą sie nie znajo!" Pokolenie Brajanków wychowane bezstresowo i w samouwielbieniu.
a tam, gosc chcial dobrze xD na ero clubie by go tak nie zbeształy laski
Mam lepszy sposób: przestać używać tindera i pójść na portal randkowy dla dojrzałych ludzi szukających poważnych związków. Czy co tam bądź wolisz.
i tam pokazywać pindola??
@Albiorix
Zdziwię Cię. GG to nie jest portal pokroju tindera, ani żaden inny "portal randkowy", to jest zwykły komunikator. Wystarczy się na trochę zaświecić (czy czasami nawet niekoniecznie), i też wysyłają... Żenada... Nie ma to jak oglądać obce pindole na dzień dobry... Teraz ludzie są na tyle dziwni, że wszędzie gdzie się da, próbują wcisnąć swoje kilka centymetrów :P Nawet na avatarach się widuje ludzkie genitalia...
Fajne sposoby, o ile ten typ poda SWÓJ PRAWDZIWY numer telefonu i zdjęcia, a nie cudzy. W przeciwnym przypadku (co się całkiem często zdarza), dokopiemy niewinnej osobie.