Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
384 426
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Tusiaczektuch
+5 / 35

O nieeeeee! Znowu to smędzenie jakbyś miał ze 100 lat. Jak Ci brakuje to sobie taki kup. Jaki to problem? Ale nie... Lepiej mieć wyoasonego najnowszego srajfona i robić ckliwe memy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+13 / 15

@Tusiaczektuch A ja akurat taki mam i jestem z niego zadowolony :) . Kłopot jest jednak inny. Taki że operatorzy wycofują większość usług dla takich telefonów, ograniczając się tylko do rozmów, smsów i mmsów. Choćby już GG nie działa na takim telefonie, a jeszcze kilka lat wcześniej działało.
Do tego dochodzą takie sytuacje gdzie telefonem musimy załatwiać coraz więcej rzeczy. Jak np przeglądanie poczty e-mail, po to aby podpatrzeć jakiś numer aby odebrać paczkę :/ . Pewnego dnia po prostu posiadanie telefonu starej generacji może być zbyt problematyczne... I chcąc nie chcąc trzeba będzie się przesiąść na smartfona :( .
Cała sytuacja przypomina nowoczesne budownictwo gdzie nie doprowadza się rur z gazem, a posiadanie butli jest zabronione. Chcąc nie chcąc musisz się przesiąść na kuchenkę elektryczną (lub np mikrofalówkę).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
-2 / 4

@rafik54321 ja wiem, że to co się dzieje to żaden postęp. Ale jejst to efekt postępu. Producenci wpadli, że dzięki rzeczom mniej trwałym mogą sprzedać więcej, niż gdyby były one trwałe i posiadające praktyczne funkcje. Pierwszy telefon miałam kilka lat i długo się wahałam zanim zamieniłam go na taki z kolorowym wyświetlaczem. Srajfonów miałam kilka w ciągu ostatnich lat, bo a to się zepsuł, a to mi ukradli, a to spadł i się potłukł jak porcelanowa lalka. Świat się zmienia. Smuteczek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 4

@Tusiaczektuch ale gdyby konsumenci mieli głowę wypchaną rozumem a nie durną modą, to by takich produktów po prostu nie kupowali. A to boli producentów znacznie bardziej niż trwały produkt ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
0 / 2

@rafik54321 ja to wiem, Ty to wiesz i może parę jeszcze osób. Ale jeśli nie masz alternatywy? No bo jak tu żyć bez srajfona? Wyjechać w Bieszczady? Na ekonomi mnie uczyli że popyt i podaż, ale na wolnym rynku działa też moda i dyktatura dużych firm które kształtują w większym lub mniejszym stopniu nasze potrzeby. (*nasze czyli konsumentów)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@Tusiaczektuch ja mówię o czasie kiedy srajfony wchodziły na rynek. Wtedy bez lipy można było się obyć bez nich, ale moda trendy itp skutecznie wcisnęły ten szajs...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
0 / 2

@rafik54321 wtedy to ja miałam jeszcze Nokię cegłę i się nie interesowałam. A teraz zaczynam się zastanawiać czy konsumenci rzeczywiście mają wpływ na proponowany im produkt, czy to korporacje sztucznie kreują nasze potrzeby

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@Tusiaczektuch sztucznie się promuje rozwiązania które niby są nieco użyteczne, ale oprócz tego produkują masę innych problemów do rozwiązania kolejnymi pseudopostępowymi rozwiązaniami i popyt gotowy.
Piękny przykład to karty kredytowe. Pamiętam jak je reklamowano jako mega bezpiczny sposób na trzymanie pieniędzy. Bo jak ktoś rąbnie ci portfel to nie masz kasy, a jak kartę to nic się nie stanie, bo nie ma pinu.
I niby cacy, ale zawsze trzeba było iść do bankomatu po gotówkę, a terminale płatnicze czy bankomaty nie były powszechne.
Ale konieczność wpisywania pinu, pamiętania ile jest kasy na koncie, liczenie tego jest kłopotliwe. Więc już dziś masz karty zbliżeniowe (sic! Przecież to zdejmuje zabezpieczenie "antykradzieżowe"! Więc w czym to jest lepsze niż gotówka?). Ale i sama karta jest dość łatwa do zgubienia. Więc przerzucają funkcję kart kredytowych na telefony. Ale wtedy jak ktoś ci rąbnie telefon, to rąbnął ci też kartę kredytową, a z nią całą kasę, przez funkcję zbliżeniową. Wszelka autoryzacja jest przez sms, który przychodzi ci na telefon. Głupota. Zbyt dużo w jednym miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RyderPuszek
+9 / 15

Szczerze? Mi brakuje i to bardzo. I to nie z powodu sentymentów, bo jeśli wobec elektroniki miałbym mieć to do walkmana, który reprezentował inne czasy. Telefony z czasów kiedy istniała firma sony ericsson były o wiele lepszej jakości,a dawniej 3.2 Megapikseli robiło o wiele bardziej ostre zdjęcie niż dzisiejsze trzynaście lub co często się zdarza, nawet 20. Kiedyś każdy telefon danej firmy wyróżniał się czymś unikatowym, czymś co charakteryzowało dana markę, że mogło się wybrać ten konkretny model wedle swojego gustu. A teraz każdy telefon jest taki sam. Nieważne czy to sony czy samsung, wszystko jest poddane takiej unifikacji, że nic nie wyróżnia się od modelu innej marki.A zanim ktoś powie, ze to dobrze, ze wszystko jest w jednym i identyczne to skoro wszystko ma być all in one to czemu zrezygnowany np z lampy ksenonowej z serii cyber shot sony ericssona? Czyli tak wszystko poddane unifikacji, ale o aparacie fotograficznym zapomniano. Najlepsza era komórek była od roku tak 2003 do 2010. Mój ostatni dobry model to sony ericsson satio. I żaden z najwyżej półki z serii sony xperia nie zastąpi go nawet w połowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RyderPuszek
+2 / 4

@olmajti Apple cienko przędzie na własne życzenie. Zawyżone ceny i cena praktycznie za wszystko. Gdyby Apple nie był taki zachłanny mógłby bez problemu konkurować z androidem jako jakaś alternatywa. Czy standaryzacja zła? Tak, bo każdy ma inne oczekiwania, oczywiście są parametry wspólne czyli bateria, pojemność, aparat, i wydajność, ale to podstawy, które i tak w 80% są wykorzystywane,a inne "bajery" schodzą na bok. Dla mnie symbian był o wiele lepszy od androida, można było ustawić motywy na telefon( wielu już chyba nie pamięta co to było) telefon nie zamulał od 10 minut korzystania z neta i nie trzeba było multum aplikacji typu clenaer,a i telefon nie przegrzewał się. Z musu przesiadłem się z mojego sony ericssona satio po prawie 7 latach na nowszy model robiąc wszystko, by mi służył jak najdłużej. @pawel1148 nie wiem jakie modele sony ericssona kupowałeś, że tak słabo ci trzymał. Mój sony ericsson k850i, sony ericsson satio trzymają się wręcz świetnie,a ile mają lat. Wszyscy tak plusują unifikację telefonów, ale dziwnym trafem uznali, ze do zdjęć lepszy oddzielny aparat. No dla mnie akurata aparat ejst bardzo ważny,a nawet dzisiejsze smartfony po 3 tysiaki nie robią takich zdjęć jak sony ericsson satio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
-1 / 5

@RyderPuszek Nie chciało mi się komentować ale takiego pier...nia że robiły lepsze zdjęcia telefony 3mpx niż teraz 13mpx to taka bzdura że nie mogę się zgodzić nie zaprotestować. Dzisiaj słabe telefony poniżej 500zł robią lepsze zdjęcia niż tamte telefony z najwyższej półki. A jak ci tak brakuje to kup sobie kuwa zwykły telefon, takie też są ciągle. Będzie ci bateria trzymać tydzień, ale zapomnij o internecie, zdjęciach dobrej jakości czy filmach, wrzuceniu sobie kilku płyt i słuchaniu MP3 z nich, o czystości dzwięku LTE, płaceniu telefonem i pisz sobie naciskając klawisz 9 cztery razy żeby Z napisać. Kup sobie ten telefon i przestań pieprzyć głupoty w internecie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
+1 / 1

@RyderPuszek Jak najbardziej rozumiem, jak ostatnio kupowałem sobie telefon to chciałem coś unikalnego, no bo każdy chce mieć rzeczy które są w jego guście i ukazują jego tożsamość i upodobania. Kiedyś jeszcze przed czasami smartfonów każdy telefon był inny, całkiem inaczej wyglądał, miał inne funkcje, wszystko się różniło, dzisiaj w zasadzie każdy telefon jest taki sam. Ok, niby BB jest oryginalny, ale niefunkcjonalny, iPhone szybki, niezawodny i robi piękne zdjęcia, ale jakoś tak odkąd zaczęli wspierać homosiów to obrzydziła mi się ta marka, Androidy, bardzo funkcjonalne, ale takie zwyczajne... Wybór padł na LG G4 bo ma fajną skórzaną obudowę, robi super zdjęcia no i LG produkuje w Polsce pralki, lodówki i telewizory więc choć to obcy kapitał, to jednak LG jest niemal Polską firmą i kupując ich produkty wspieram Polską gospodarkę nawet jeśli to jest pośrednio. Jednak 99% telefonów w zasadzie obecnie się niczym nie różni. Z drugiej strony, zawsze mnie się podobały telefony z klapkami, pamiętam Motorolę V3, potem V3x, później był japoński Sharp który robił szał, był też Sidekick który też był niezwykle popularny w USA, jednak powiedzmy sobie szczerze, im brakowało jednego... INTERNETU. Nie oszukujmy się, dzisiaj smartfony do rozmów telefonicznych służą rzadziej niż do internetu i komunikacji przez internet. Dawne generacje telefonów nigdy tego nam nie dadzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kfoejg
0 / 0

@RyderPuszek

"Telefony z czasów kiedy istniała firma sony ericsson były o wiele lepszej jakości,a dawniej 3.2 Megapikseli robiło o wiele bardziej ostre zdjęcie niż dzisiejsze trzynaście lub co często się zdarza, nawet 20"

Co za bzdury gadasz . Mi sie zepsuł smartfon i to kiepski (Samsung S+) używałam pare dni takiego telefonu jak na zjdeciu wyżej- 5 mpx aparat . KOSZMAR . Obsługa doprowadza do szału a to co aparat robił to z trudem można zdjęciem nazwać .
Ale jak chesz sobie nerwy psuć to mozesz sobie kupic taki telefon za 50 zł i go używac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 3

@Tusiaczektuch tu nie chodzi o jakiś smutek za minionym. Problem w tym że smartfony (tj ich producenci) usilnie próbują tworzyć nowe potrzeby, które w zasadzie są niepotrzebne. Jak choćby massenger w FB. Przecież to to samo co sms. No ale massenger jest razem w FB :/ .
Albo dlaczego owe kody do odbioru przesyłki nie mogą przychodzić smsem? Dlaczego mamy płacić telefonem, a nie kartą bankomatową? Bo w tym kierunku to idzie. I w przyszłości (dajmy na to za 10 lat), wyjdą karty kredytowe i bankomatowe z użytku. Cała płatność będzie przez smartfona. To jak użytkować stary telefon? Kiedy on zaspokaja twoje potrzeby w 100% , oprócz tej właśnie durnej płatności?

I siłą rzeczy będziesz zmuszony do odłożenia starego telefonu do szuflady. Bo po prostu nie da się z nim funkcjonować, pomimo że było ci z nim dobrze, a z nowym będzie ci gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
0 / 2

@rafik54321 to jest postęp. Producenci wmawiają nam, żę potrzebujemy coraz to nowszych srajfonów z coraz to nowszymi opcjami , bo dzięki temu zarabiają. Nie da się tego zatrzymać. Nawet mój mąż i moja mama zrezygnowali z klasycznych komórek na rzecz srajfona. "Po co automobil, skoro całe życie jeździłem bryczką i wszędzie dotarłem?"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@Tusiaczektuch postęp to ułatwianie sobie życia, rozwój, a nie produkcja nowych potrzeb i utrudniania sobie życia pierdyliardem aplikacji, czy nieprecyzyjnym ekranem dotykowym.

To tak jakby ktoś ci wmawiał że potrzebujesz hipernowoczesnego auta sterowanego po przez ekran dotykowy i wyświetlacze ciekłokrystaliczne, zamiast poczciwej mechanicznej kierownicy i szklanej szyby przedniej ;) .

Do tego - nie lubię płacić za coś czego nie używam. Chodzi o konkretne opcje. I tak np w domu nie mam telewizji kablowej czy satelitarnej. To co oferuje telewizja naziemna w zupełności mi wystarcza. A nie potrzebuję instagrama w telefonie, androida, gier dla 5ciolatków (tudzież na poziomie 5ciolatka), durnych fotek z pyskiem psa, dostępu do pierdyliarda seriwsów... Dla mnie te zalety nie mają żadnej wartości jako zaleta.

Za to wymienię ci wady które są wadami dla mnie:
- delikatna obudowa wrażliwa na uszkodzenia,
- wysoka cena,
- bateria która krótko trzyma,
- ekran dotykowy, który jest nieprecyzyjny, zwłaszcza jeśli ma się grubsze palce,
- wysokie zagrożenie kradzieżą (a kto ci rąbnie starego klawiszowca?),
- drogi serwis,
- częste zawieszenia systemu,
- konieczność instalowania aplikacji aby otrzymać podstawowe informacje o sprzęcie (jak np stan baterii!)...
Dziękuję, postoję :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
-1 / 1

@rafik54321 tośmy se ponarzekali :) ale ile to zmienia? Mówią, że zdiagnozowanie problemu jest kluczem do jego rozwiązania. Ale jednostka zawsze przegra w starciu z grupą. Więc skazani jesteśmy na srajfony, karty zbliżeniowe i takie tam inne. Ja tam jestem leniwa i często korzystałam z karty zbliżeniowej. Czasem potrafię przetrwać nie mając przy sobie gotówki. Ot takie czasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Tusiaczektuch Wszystko zależy o jakiej jednostce i jakiej grupie mówimy. Czy zawodowy zawodnik MMA nie poradzi sobie z grupą 5ciu dresiarzy? Da sobie radę :) . Wszystko zależy od skali.

I czy skazani, nie powiedziałbym. Wszystko zależy od mody. Jeśli nagle wróci moda na stare telefony klawiszowe bo jakaś pop gwiazka będzie miała taki kaprys i będzie się tym afiszować, to bardzo możliwe że cała banda gimbusów będzie chciała mieć stary telefon bo to jest "modne" XD.
Już dawno powiedziałem że moda jest dla ludzi bez własnego gustu i rozumu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tusiaczektuch
-1 / 1

@rafik54321 zgadzam się z Tobą jak najbardziej. Tyle, że ja nie jestem :trendsetterką" i chyba nie chcę być. Nie znam się na "kodowaniu" czy co to się robi żeby tworzyć aplikacje więc czuję, że nie mam wpływu na telefon, który posiadam. Kupuję bo mi się podoba. Wizualnie. Mam takie dziwne przeświadczenie, że przy moim sposobie korzystania ze srajfona to nie ma większego znaczenia jaki wybiorę bo i tak nie będę w stanie stwierdzić różnicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MrVirago
-1 / 7

Nikomu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lisek89
+2 / 4

Nowoczesny smartfon: videorozmowy nie ma opcji
SE K800i jak najbardziej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+1 / 1

@Lisek89 Dlaczego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lisek89
+2 / 2

@Gambini W Windows Phone ani w Androidzie nie znalazłem. Jedyną opcją videorozmowy był Skype i/lub inny klient czatu. SE K800i oferował możliwość videorozmowy + w trakcie rozmowy wysyłania zdjęć. Nie spotkałem się z telefonem gdzie mogłem bezpośrednio dzwoniąc na numer wybrać videorozmowę bez ingerencji jakiegoś dodatkowego serwisu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
0 / 2

@Lisek89
Smartfony działają na aplikacjach. Jeśli jakąś potrzebujes,z to ją ściągasz i masz. Spora część ma wideo-rozmowy w standardzie, a jeśli nie, to i tak nie ma problemu. Ściągasz za darmo, a w standardzie może nie być, bo nie wrzucą tam wszystkiego hurtem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lisek89
+2 / 2

@Gambini nie neguję tego co piszesz. Po prostu nie ma videorozmów jakie były oferowane już w standardzie 2G w cenie normalnej rozmowy telefonicznej. Operatorzy policzyli koszty i po cichu wyłączyli ofertę. Udanego dzionka!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
+2 / 2

@Lisek89
Nie korzystam z tego, ale rzeczywiście nie ma możliwości wykonać takiej rozmowy w aktualnych ofertach operatorów? nie chce mi się wierzyć i niestety też sprawdzać.
Nawet jeśli, to masz masę komunikatorów które to umożliwiają, łączysz się z całym światem, bez kosztów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raven000
0 / 0

@pawel1148 Trochę przesadzasz w trybie pracy GSM nie ma mowy o vidorozmowach. To tryb zastrzeżony dla 3G. Tam troszkę inaczej wyglądają przyznane częstotliwości (pasma) i nie ma problemu z wysyceniem stacji bazowej. Choć to nawet przy 2G było trudne (czasem zdarzało się przy okazji świąt czy jakiegoś hura zdarzenia). Tu masz listę przyznanych pasm ( https://www.uke.gov.pl/files/?id_plik=9455 ) i najmniejsze przyznane to 10MHz. Przyjmując, żeby nie bruździć na sąsiednich stacjach, jesteś wstanie efektywnie wykorzystać z tego 1/4 co da ok 2,5MHz. 8 slotów na każde 200kHz czyli 4 rozmowy (2 sloty up i down), czyli jedna stacja bazowa jest w stanie utrzymać równocześnie 50 lub 100 rozmów (ograniczając jakość) zakładając iż sąsiednie stacje także są obłożone w 100%. Czyli żeby zapchać sieć GSM w najbardziej odludnych rejonach (maksymalny stosowany zasięg stacji to ok 8-10km) musiało by rozmawiać kilkaset osób. W miastach gdzie stacje są usiane gęsto jest to kilka tysięcy rozmów jednocześnie. W miastach pokroju Warszawy kilkaset tysięcy. Mało realne…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZlyLos
+4 / 4

Do tej pory mam i używam Nokię X2-00. Małe i solidne z baterią wytrzymującą bez ładowania nawet 10 dni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
0 / 2

@mooz
Weź nim piźnij jeszcze raz, bo ja też się śmieję;D
Masz taki telefon, bo widocznie nie potrzeba Ci innego, normalne. Oczywistą przewagą nowych telefonów jest ich wszechstronność. Poza wszystkim co jest w Twoim telefonem, łącznie z wodoszczelnością, są też modele o wzmocnionej wytrzymałości i z długim czasem pracy na baterii. Wiesz czemu Twoj telefon tyle trzyma (Max. czas czuwania
2G: 1040 h. (43,3 dni) to nie 2 miesiące!)? Bo z niego nie korzystasz. Bo nie masz co w nim robić poza dzwonieniem i smsowaniem, co chyba i tak robisz bardzo rzadko. Dzisiejsze telefony cały czas pracują, są wykorzystywane na wszelakie sposoby, często z pracą w tel. Zapewniam, że gdyby smarfona z dobrą baterią (powyżej 4000mAh) zostawić w stanie czuwania, to wytrzyma podobnie jak dawne nierozładowywalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@ZlyLos Sam takiego właśnie używam. No mi już po latach bateria wystarcza na dwa dni :D . Ale co się dziwić - telefon ma chyba z 7 lat haha. Plus jest też taki, że jak coś w nim nawali (np głośnik) to wymienisz to samemu za 5-10zł.
A że mi telefon potrzebny tylko do rozmów, smsów, mmsów i jako odtwarzacz muzyki to X2 się do tego idealnie nadaje :) . Co wyróżniało ten telefon w tamtych czasach to fakt że odbierał radio bez konieczności podłączania słuchawek :D ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
0 / 0

@mooz
Dlaczego tak sądzisz? To że zachwalam jakąś technologię oznacza, że świata poza nią nie widzę i jestem uzależniony? Bezsens!
Dziwni Ci Twoi znajomi, albo się wyśmiewają, albo popadają w tarapaty przez nowoczesne technologie. Dobrze, że Ty masz swój telefonik...i tableta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
0 / 0

@mooz
Śmieję się z tego co piszesz, a to zdanie było żartem, widocznie źle zaadresowanym.
Mam smartfona i używam go normalnie. Złe wnioski kolego! Nie siedzę na nim pół dnia, sprawdzam maila odnośnie pracy, czasem coś w necie poszukam jak nie jestem w przy komputerze, cyknę zdjęcie/film puszczę muzykę, nawigację.(czasami!) Już zstępuje mi pierdylion innych rzeczy, które Ty chcąc mieć przy sobie musiałbyś nosić dodatkową torbę.
Rozładuje mi się bateria i nic nie zrobię?! Chyba trzeba być ograniczonym! W aucie mam ładowarkę samochodową, jest też powerbank którym załadujesz taką baterię kilkukrotnie i uważaj teraz bo będzie najlepsze...ma drugi telefon!! taki malutki, na wypadek gdybym musiał podzwonić a smartfon siada.
Ludzie tak funkcjonują, korzystają z udogodnień aby polepszyć swój komfort życia.
To tak jakbyś krytykował małpę, że wzięła sobie patyk żeby wygrzebywać mrówki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WodaOaza
+3 / 5

A co ci stoi na przeszkodzie aby kupić sobie taki? Na allegro możesz nawet nówki trafić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
-1 / 5

Mi nie brakuje , tak samo jak mi nie brakuje kibla na korytarzu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2017 o 10:10

avatar Mikor_
+4 / 4

Polecam telefon z gorillaglass i dodatkowo założyć szkło hartowane. mi tel upadł centralnie ekranem na kafelki i na szczęście nic się nie stało

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar woodykosa1
0 / 0

Miałem kiedyś Sony Ericsson W995 ŚWIETNY aparat foto (w porównaniu do innych telefonów w tym czasie)... Następnym był Sony XPERIA M2 - aparat PORAŻKA... Teraz mam LG G4 (H815) aparat REWELACJA - ŻADEN INNY !!! Polecam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kreos
+3 / 3

Jakby ktoś nie miał okien, internetu, radia czy telewizji to podpowiadam: te starocie są dostępne w każdym sklepie internetowym z telefonami. A co do smartfonów i wielkiej Januszowej burzy to powiem tak, moja 80 letnia babcia używa smartfona i nie narzeka. Jak się umie czytać to wystarczy wyszukać smartfona, który ma pojemność baterii ponad 3000 mAh i Gorilla Glass, zamiast lecieć na promocje z telewizji. Mój smartfon upadł mi już kilkanaście razy i nie ma rysy na wyświetlaczu. Jak będzie ktoś jechał pociągiem przez pare godzin z wszechwspanią Nokią to ani muzyki nie posłucha, ani wiadomości nie poczyta, ani nie pogra w głupią gierke bardziej ambitną niż przestarzały snake. Już nie wspominając o użyteczności Google Maps w dużych miastach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2017 o 11:24

avatar maggdalena18
0 / 0

SE k800i - mój najlepszy telefon!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zowk_Sjookoski
0 / 0

Zawsze chciałem ten model. Ale był za drogi i miałem K750i, później C902, w którym kamera się zesrała...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grescio
+1 / 1

Ale czemu ma komuś brakować? jeśli ktoś jest miłośnikiem staroci to przecież może sobie kupić taki telefon i go użytkować. Wiadomo ludzie mają jakiś tam sentyment do tych telefonów, bo w tamtych czasach komórka miała większą wartość, a wiele osób właśnie zaczynało swoją przygodę z telefonami. Ja cenię sobie użyteczność i w życiu nie zatęsknię za tamtymi komórkami. A argumenty o baterii nie trafiają do mnie zupełnie. To tak jakby narzekać, że w ferrari przejedziemy na jednym baku 500km, a skodą 1000. Coś za coś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hghghghg
0 / 0

mi nie brakuje
mam k770i i mi wystarcza w 100% ^^

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kamecha
+1 / 1

Chyba tylko tobie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bertazaur
-1 / 1

k800i...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~umbro1000
0 / 0

A mi nie brakuje.... używam dokładnie tego modelu od 10 lat i jakoś funkcjonuje w dzisiejszym swiecie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sw3
-1 / 1

Główne zmiany na gorsze to:
- trzeba puknąć lub coś nacisnąć, żeby sprawdzić godzinę lub czy nie ma nowych wiadomości, nieodebranych połączeń; W czasach zwykłych LCD wszystko było cały czas widoczne, teraz jest niby e-papier ale prawie się go nie używa.
- brak fizycznych przycisków; nie wymagam pełnej klawiatury qwerty ale chociaż podstawowe operacje żeby sie dało wykonać bez wyciągania telefonu z kieszeni; w większości smartfonów bez patrzenia można najwyżej zmienić głośność, bo już zatrzymanie odtwarzania czy przejście do kolejnej mp3 wymaga wybudzenia wyświetlacza i pogłaskania obrazka na ekranie; żeby chociaż 'home', 'menu' i 'back' nie były wirtualne...
- brak jakiejkolwiek prywatności; dawniej operator miał dostęp do rozmów, SMSów i przybliżonej lokalizacji, teraz wszystko jest "w chmurze" czyli poza kontrolą użytkownika

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trentilvbidt
0 / 0

Ja nadal jadę na Sony Ericssonach. Mam C902. Wciąż dokupuję i szukam części zamiennych. Ile się da będę jechał na SE :D :D :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasardas
0 / 0

nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem