cóż jak się jedzie All-inclusive do kurortu (czyli po najmniejszej linii oporu) to tak jest, jeśli zechce się trochę samemu wysilić, poszperać i zorganizować wyjazd, można znaleźć jeszcze zupełnie przepiękne, puste plaże w środku sezonu, wiem, bo byłam, namiarów nie podam bo mi zadepczecie ;P
Pierwsze zdjęcie to pewnie Zanzibar - charakterystyczny biały piasek i szmaragdowa woda. Cały rok 30 stopni, można bez problemu jechać w środku zimy kiedy w pracy mało kto bierze urlop. Jeden problem - cena daleko wykracza poza możliwości zwykłego kowalskiego, bo za 8 dni dla dwóch osób trzeba zapłacić grubo ponad 10 tysiecy złotych.
Choć według mnie lepiej odłożyć kasę i pojechać raz na 2 lata na takie wakacje, niż co roku jeździć na jakieś gównowczasy, gdzie plaża wygląda jak na zdjęciu nr 2. Jak się ma 16-18 lat to nawet Mielno jest spoko ale 10 lat później? W życiu.
Dlatego warto chodzić na plażę zimą, gdy temperatura jest nie wyższa, niż -20*C. Jeśli celem jest tylko spacer, to wtedy rzeczywistość w pełni odpowiada oczekiwaniom. A widoki nawet ładniejsze. :)
cóż jak się jedzie All-inclusive do kurortu (czyli po najmniejszej linii oporu) to tak jest, jeśli zechce się trochę samemu wysilić, poszperać i zorganizować wyjazd, można znaleźć jeszcze zupełnie przepiękne, puste plaże w środku sezonu, wiem, bo byłam, namiarów nie podam bo mi zadepczecie ;P
Pierwsze zdjęcie to pewnie Zanzibar - charakterystyczny biały piasek i szmaragdowa woda. Cały rok 30 stopni, można bez problemu jechać w środku zimy kiedy w pracy mało kto bierze urlop. Jeden problem - cena daleko wykracza poza możliwości zwykłego kowalskiego, bo za 8 dni dla dwóch osób trzeba zapłacić grubo ponad 10 tysiecy złotych.
Choć według mnie lepiej odłożyć kasę i pojechać raz na 2 lata na takie wakacje, niż co roku jeździć na jakieś gównowczasy, gdzie plaża wygląda jak na zdjęciu nr 2. Jak się ma 16-18 lat to nawet Mielno jest spoko ale 10 lat później? W życiu.
Dlatego warto chodzić na plażę zimą, gdy temperatura jest nie wyższa, niż -20*C. Jeśli celem jest tylko spacer, to wtedy rzeczywistość w pełni odpowiada oczekiwaniom. A widoki nawet ładniejsze. :)
I ta chwila kiedy zrozumiałem że na zdjęciu poniżej to nie jakieś śmieci jakie ocean wyrzucił na plażę a tłum ludzi.