„Niezłe umiejętności, ale nie powinni mu na to pozwalać w tak młodym wieku, mimo że to nie praca na pełen etat.”
„Naprawdę utalentowany! Lepszy niż niektórzy dorośli artyści. Można wyobrazić sobie, jak dobry będzie za kilka lat.”
„Wiek nie definiuje talentu.”
To chore. Jak zwierzęta oznaczone przez właściciela.
Jeśli potrafi zrobić tak tatuaż, by nikogo, w tym siebie, nie skrzywdzić, to jak dla mnie w porządku. Przesadnie trzęsiemy się nad dziećmi, bo za młode by robić cokolwiek innego niż zabawa. Jeśli problemem nie jest brak możliwości utrzymania narzędzia, czy wykonania czegoś, a jedynie fakt, że to dziecko i bez przemocy, wyzyskiwania chce się czegoś uczyć, a nie jest to skrajne niebezpieczne to czemu nie.
Tatuaże... Wężowe Plemię się znaczy w ten sposób. To dobrze.
Lepiej u Wieska za flaszke w piwnicy, pomyslalo 50ciu Januszy.
Pff. Wygląda jakby zrobił to jakiś dzieciak!
To, że znalazł się na demotywatorach, to nie znaczy że "podbija świat"... Sensacją jest tu tylko fakt, że chłopak ma 12 lat, a talent nie większy niż profesjonalny tatuator.
Idealny kandydat dla przyszłego pracodawcy - będzie miał zadowalającą liczbę lat doświadczenia :D