W Polsce jest to niemożliwe, bo zgodnie z Polskim prawem nie da się prawnie ustanowić własnej ostatniej woli w takim zakresie i owa ostatnia wola może być łatwo podważona przez spadkobierców.
Po pierwsze: Można.
Po drugie: Wbrew filmom sensacyjnym, podważenie woli musi opierać się na OBIEKTYWNYCH przesłankach (np udowodniona choroba psychiczna zmarłego, itp.). Nie można tak po prostu iść do sądu, powiedzieć "podważam", a sąd na to "OK". A jeśli jeszcze ostatnią wolę spisze się notarialnie, to podważenie jej już na poziomie znalezienia jakiejś niezwykłej luki prawnej, której dany notariusz nie przewidział (a to zdarza się niemal nigdy).
jest jeden film z podobną historią, chodzi mi o Gran Torino, tyle że tam cały majątek dostaje wspólnota parafialna a tytułowy samochód trafia do chłopaka który pomagał pewnemu staruszkowi
W Polsce jest to niemożliwe, bo zgodnie z Polskim prawem nie da się prawnie ustanowić własnej ostatniej woli w takim zakresie i owa ostatnia wola może być łatwo podważona przez spadkobierców.
Po pierwsze: Można.
Po drugie: Wbrew filmom sensacyjnym, podważenie woli musi opierać się na OBIEKTYWNYCH przesłankach (np udowodniona choroba psychiczna zmarłego, itp.). Nie można tak po prostu iść do sądu, powiedzieć "podważam", a sąd na to "OK". A jeśli jeszcze ostatnią wolę spisze się notarialnie, to podważenie jej już na poziomie znalezienia jakiejś niezwykłej luki prawnej, której dany notariusz nie przewidział (a to zdarza się niemal nigdy).
Idę zabrać się za czyszczenie rynien
jest jeden film z podobną historią, chodzi mi o Gran Torino, tyle że tam cały majątek dostaje wspólnota parafialna a tytułowy samochód trafia do chłopaka który pomagał pewnemu staruszkowi