Spoko, przeleje Ci połowę na konto tak jak zawsze. Dokładnie tak jest, wynajmując mieszkanie dzielimy się rachunkami na pół. Na zakupach płaci raz jedna osoba, raz druga, tak samo jak gdzieś wychodzimy. Logicznie też, że sprząta też raz jedna osoba raz druga.
Spoko, przeleje Ci połowę na konto tak jak zawsze. Dokładnie tak jest, wynajmując mieszkanie dzielimy się rachunkami na pół. Na zakupach płaci raz jedna osoba, raz druga, tak samo jak gdzieś wychodzimy. Logicznie też, że sprząta też raz jedna osoba raz druga.
Dokładnie. U nas chłopak zazwyczaj płaci, a jak mi się uzbiera sporo, to oddaję. Wystarczy się dzielić po pół i koniec histerii.