Gdyż albowiem jako, że ponieważ, @Glaurung_Uluroki, nasze baterie wybuchają w twarz szanownego klienta legalnie i zgodnie z normami, więc nic się nie stało.
Te wybuchy są certyfikowane i uczciwe.
A poza tym ostrzegaliśmy, że użytkowanie niewłaściwe grozi wybuchem lub pożarem.
Udowodnij nam, że użytkowałeś wybuchły sprzęt w sposób właściwy - przecież normalnie nie wybucha.
Rozkręć kiedyś atestowane sprzęt i zobacz jak się ma teoria do praktyki, odpowiedź nijak. Sprzęt łamie wszystkie zasady, ale atest ma bo twórcy go kupili i tyle.
Kiedys jak nie było zezwoleń i certyfikatów wszystkie odpady z fermy drobiu ze szwagrem do lasu my wywozili,a zanieczyszczoną wodę do rzeki wpuszczali. Teraz wprowadzili te wszystkie normy i wszystko trzeba wywozić we wskazane miejsca i jest dużo drożej, a jeszcze wode trzeba oczyszczać co też kosztuje. To jest tylko po to żeby tym ze specjalnych składowisk i oczyszczalną kieszenie nabijać.TRUE
Jeśli ten sam sprzęt idzie na rynek światowy, to często musi mieć odpowiednie atesty na każdy rynek. Później producent profilaktycznie umieszcza wszystkie na urządzeniu nie wiedząc jeszcze na jaki rynek trafi. Wystarczy dupnąć naklejkę w danym języku i można sprzedawać. Naklejki z atestem nie może sobie dokleić po wyprodukowaniu urządzenia.
No no oczywiście. Widać, że sami bez jakiegokolwiek wykształcenia technicznego. Ciekawe czy było by wam fajnie jakby elektryk wam robił elektrykę w domu i używał np. chińskich bezpieczników bez norm. Byłby strach, że dom się spali co nie?
No i po to żeby szwagier/zięć który ma firmę z certyfikatami , też mógł zarobić.
I żeby ci nieatestowany sprzęt w twarz nie wybuchnął.
Fakt ludzie to idioci bez opieki opiekuńczego państwa pozdychaliby z głodu
Gdyż albowiem jako, że ponieważ, @Glaurung_Uluroki, nasze baterie wybuchają w twarz szanownego klienta legalnie i zgodnie z normami, więc nic się nie stało.
Te wybuchy są certyfikowane i uczciwe.
A poza tym ostrzegaliśmy, że użytkowanie niewłaściwe grozi wybuchem lub pożarem.
Udowodnij nam, że użytkowałeś wybuchły sprzęt w sposób właściwy - przecież normalnie nie wybucha.
Rozkręć kiedyś atestowane sprzęt i zobacz jak się ma teoria do praktyki, odpowiedź nijak. Sprzęt łamie wszystkie zasady, ale atest ma bo twórcy go kupili i tyle.
Znaczna większość z nich nie jest wymaganych.
W praktyce na to wychodzi.
Kiedys jak nie było zezwoleń i certyfikatów wszystkie odpady z fermy drobiu ze szwagrem do lasu my wywozili,a zanieczyszczoną wodę do rzeki wpuszczali. Teraz wprowadzili te wszystkie normy i wszystko trzeba wywozić we wskazane miejsca i jest dużo drożej, a jeszcze wode trzeba oczyszczać co też kosztuje. To jest tylko po to żeby tym ze specjalnych składowisk i oczyszczalną kieszenie nabijać.TRUE
Co normy sanitarne mają do atestów np: telefonu?
W żeczywistości ten zasilacz nie ma żadnego certyfikatu... poprostu Chińczyk wydrukował wszystko co było - tak "na zapas"
Jeśli ten sam sprzęt idzie na rynek światowy, to często musi mieć odpowiednie atesty na każdy rynek. Później producent profilaktycznie umieszcza wszystkie na urządzeniu nie wiedząc jeszcze na jaki rynek trafi. Wystarczy dupnąć naklejkę w danym języku i można sprzedawać. Naklejki z atestem nie może sobie dokleić po wyprodukowaniu urządzenia.
No no oczywiście. Widać, że sami bez jakiegokolwiek wykształcenia technicznego. Ciekawe czy było by wam fajnie jakby elektryk wam robił elektrykę w domu i używał np. chińskich bezpieczników bez norm. Byłby strach, że dom się spali co nie?