@rafik54321 Prosecco tak samo jak merlot to dość lekkie wino, musiałbyś się naprawdę postarać, żeby mieć po tym zjazd. Pewnie ludzie brali na zapas albo na handel.
@hgjkl Chyba nie zrozumiałeś, co napisałem. Gdzie napisałem, że mi Polacy nie pasują? Sam jestem Polakiem i lubię mój kraj, mimo, że państwo chu*owe. Pisałem o cebulakach, a oni są wszędzie, to nie tylko Polacy.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Jak to wrzucam wszystkich do jednego wora? Wiem, że każdy może korzystać z promocji, a nawet powinien, jeśli chce coś akurat kupić, jest na to promocja, logiczne przecież. Ale dla cebulaków to większe święto, bo mogą się obijać po mordach o ostatni mikser, czy telewizor. Przecież nigdzie nie pisałem o normalnych ludziach, mających choć trochę kultury i przyzwoitości ;)
Szkoda, że nie widzieliście co się działo w Krakowie jak zrobili promocję na ciuchy dla dzieci i kobiet w ciąży... Akurat w ten dzień na jakieś badania krwi jechałam - wiadomo, trzeba być na czczo, więc wcześnie rano. Lidl jest zaraz naprzeciwko przychodni, więc jak wyszłam koło 7:50, to akurat spacerem dotarłam na miejsce 8:02. Myślę, ciążowych ciuchów i ubranek chyba nie kupują tak masowo jak np. no nie wiem blenderów itd., bo to przecież nie każdy potrzebuje. Wchodzę, a tam półki puste, jakieś stare baby GARŚCIAMI ciuchy do koszyków, potem rozkładały na zamrażarkach i sprawdzały co się udało capnąć. Jakaś laska leginsy koło stoiska przymierza, ja w ciąży nie miałam nawet jak przejść, bo by staranowali... Pojechałam do Lidla 4km dalej (stoi na uboczu, niedawno otworzyli) i udało mi się kupić te jedne leginsy i jakąś bieliznę do karmienia... masakra
Gdy przeczytałem, że alkohol to się nie zdziwiłem, uznałem, że to normalne, ale jak zobaczyłem, że w Anglii... Oczy me szeroko otworzyły się w zdziwieniu nieukrytym! Co za patol!
Co z tego że w Anglii? Tam tyle polaków siedzi, że pewnie większość tej patologii to byli Polacy tylko tych 17 rannych to jacyś skuszeni promocją Anglicy którzy nie mieli pojęcia co się właściwie koło nich wydarzyło :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2017 o 15:57
Aż dziwne że nie wymyślili jeszcze takiej strategii: co drugi dzień przeceniają coś o 10% i nie odpędza się od klientów bijących się o makaron 30gr tańszy
A mówią że w PL jest alkoholizm... Tyle że u nas nikt nie walczy o alkohol...
Ciekawe ile % z liczby tych klientów było Polakami.
@rafik54321 Prosecco tak samo jak merlot to dość lekkie wino, musiałbyś się naprawdę postarać, żeby mieć po tym zjazd. Pewnie ludzie brali na zapas albo na handel.
@~xyz_xyz alkoholikowi to obojętne co pije. Byle były promile... Są i tacy co już nawet denaturat chleją, bo tańszy...
Cebulactwo jest wszędzie, czarne piątki na zachodzie to święto cebulaków
@Kjeszen jak tak ci nie pasują Polacy to poco wchodzisz na demotywatory pl złóż wniosek o utratę obywatelstwa i po sprawie
@hgjkl Chyba nie zrozumiałeś, co napisałem. Gdzie napisałem, że mi Polacy nie pasują? Sam jestem Polakiem i lubię mój kraj, mimo, że państwo chu*owe. Pisałem o cebulakach, a oni są wszędzie, to nie tylko Polacy.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Jak to wrzucam wszystkich do jednego wora? Wiem, że każdy może korzystać z promocji, a nawet powinien, jeśli chce coś akurat kupić, jest na to promocja, logiczne przecież. Ale dla cebulaków to większe święto, bo mogą się obijać po mordach o ostatni mikser, czy telewizor. Przecież nigdzie nie pisałem o normalnych ludziach, mających choć trochę kultury i przyzwoitości ;)
To nic w porównaniu z Black Friday w Ameryce...
I co już chciało się pisać "polaki cebulaki" głupie lewackie picze???
Szkoda, że nie widzieliście co się działo w Krakowie jak zrobili promocję na ciuchy dla dzieci i kobiet w ciąży... Akurat w ten dzień na jakieś badania krwi jechałam - wiadomo, trzeba być na czczo, więc wcześnie rano. Lidl jest zaraz naprzeciwko przychodni, więc jak wyszłam koło 7:50, to akurat spacerem dotarłam na miejsce 8:02. Myślę, ciążowych ciuchów i ubranek chyba nie kupują tak masowo jak np. no nie wiem blenderów itd., bo to przecież nie każdy potrzebuje. Wchodzę, a tam półki puste, jakieś stare baby GARŚCIAMI ciuchy do koszyków, potem rozkładały na zamrażarkach i sprawdzały co się udało capnąć. Jakaś laska leginsy koło stoiska przymierza, ja w ciąży nie miałam nawet jak przejść, bo by staranowali... Pojechałam do Lidla 4km dalej (stoi na uboczu, niedawno otworzyli) i udało mi się kupić te jedne leginsy i jakąś bieliznę do karmienia... masakra
@M4La Możliwe że to handlary były, jak w ciucholandach. Kupi przykładowo za 5 zł a sprzeda za 8.
W biedrze była promocja na wino i chetnych nie było.
Później pełno tego na allegro jest...
Gdy przeczytałem, że alkohol to się nie zdziwiłem, uznałem, że to normalne, ale jak zobaczyłem, że w Anglii... Oczy me szeroko otworzyły się w zdziwieniu nieukrytym! Co za patol!
Co z tego że w Anglii? Tam tyle polaków siedzi, że pewnie większość tej patologii to byli Polacy tylko tych 17 rannych to jacyś skuszeni promocją Anglicy którzy nie mieli pojęcia co się właściwie koło nich wydarzyło :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2017 o 15:57
u nas pierwszego dnia promocji zaraz po otwarciu nie bylo by ani jednej butelki bo by obsluga wszystko wykupiła przed otwarciem
I większość to stare PUDŁA, co mają i tak full hajsu z emerytur...
Aż dziwne że nie wymyślili jeszcze takiej strategii: co drugi dzień przeceniają coś o 10% i nie odpędza się od klientów bijących się o makaron 30gr tańszy
Wyobraźcie sobie 40% obniżkę na piwo w Biedrze.....
no tak u nas tylko ludzie czekają w kolejkach od 5 rano po przeceniony schab :D
Prawda jest taka, że nie ważne gdzie, ludzie będą łapczywi na promocję - niezależnie od narodowośći.
Wino szybko uderza!!
jest gdzieś filmik na yt o tym ? chętnie zobacze bójkę anglików w polskim lidlu już widziałem jak walczyli o klapki :P
English Onion?
Niemiecka firma ma zapewne ubaw po pachy z takich akcji i ogląda je z kieliszkiem w ręku.
Nawet stary Hitler nie odpuscił tej promocji :D