Jak komuś nie pasuje (widze po komentarzach), że bedziemy czczić pamięc o polskich bohaterach i żołnierzach, to może wyp...alać. Najlepiej na zachód, do państw, które na swoją historie plują.
@Araneida To nie chodzi o czczenie pamięci, tylko o to że czci się głównie frazesy i wizerunki gdy prawdziwe życiorysy są nikomu nieznane, a murale są malowane na każdym zasyfionym bloku i często miernej jakości artystycznej.
Prawdziwa historia wygląda inaczej niż papierowe postacie i slogany polityki historycznej. Wysocy dowódcy byli miernotami, a nawet tchórzami potrafiącymi porzucić własne wojsko (poza np. Kutrzebą czy Kleebergiem którzy spisali się znakomicie), oficerowie gnoili podwładnych, we wrześniu walczyła jeszcze oddzielna jednostka polskich muzułmanów, słowo "ułan" wywodzi się w ogóle z tatarskiego i oznacza jeźdźca albo junaka.
A propo, pod Wizną to nie takie znowu Termopile. Żołnierze Raginisa bronili się w bunkrach. Znacznie większe osiągnięcia mieli Chasseurs Ardennais pod Bodange którzy w 70ciu z jednym czołgiem i kilkoma lekkimi działkami PP przez trzy dni walczyli z dwiema niemieckimi dywizjami, w tym jedną pancerną i batalionem spadochroniarzy. Jak Niemcy w końcu weszli do wioski po dniu ostrzału bezpośredniego z dział PLOT 88mm, to byli zdumieni z jak małymi siłami walczyli i dlaczego ci Belgowie stawili tak zaciekły opór. Tam zginęło 3/4 kompanii włącznie z dowódcą. Ostatnich 26 Belgów poddało się gdy bitwa była na etapie walki wręcz wewnątrz budynków.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2017 o 20:25
@Jimmy_Waldemar_Resiak Człowieku, jakie "wam"? Komentarze są do komentowania czy do tylko słusznego poklepywania się po plecach? Wreszcie nikt niczego nie musi szukać, bo co kawałek wrzucane są murale - fajnie ale co za dużo to nie zdrowo.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Problem w tym, ze demoty z muralami w pewnym okresie byly niemalze co dzien, a czasami poziom artystyczny byl dramatycznie slaby. Rozumiem przekaz i wszystko pieknie, ale co za duzo to nie zdrowo. Ale dziekuje za wskazanie mi braku oleju, umowilem sie juz na termin i mechanik cos z tym zrobi. P.S. Poki co jeszcze mozna wejsc gdzie sie chce, ogladac to na co ma sie ochote i nawet wolno skomentowac to co sie zobaczylo. Jesli cie to bardzo boli, to zastosuj wlasna rade - nie czytaj komentarzy i na nie nie odpowiadaj. Nikt ci nie kaze...
Jak komuś nie pasuje (widze po komentarzach), że bedziemy czczić pamięc o polskich bohaterach i żołnierzach, to może wyp...alać. Najlepiej na zachód, do państw, które na swoją historie plują.
@Araneida To nie chodzi o czczenie pamięci, tylko o to że czci się głównie frazesy i wizerunki gdy prawdziwe życiorysy są nikomu nieznane, a murale są malowane na każdym zasyfionym bloku i często miernej jakości artystycznej.
Prawdziwa historia wygląda inaczej niż papierowe postacie i slogany polityki historycznej. Wysocy dowódcy byli miernotami, a nawet tchórzami potrafiącymi porzucić własne wojsko (poza np. Kutrzebą czy Kleebergiem którzy spisali się znakomicie), oficerowie gnoili podwładnych, we wrześniu walczyła jeszcze oddzielna jednostka polskich muzułmanów, słowo "ułan" wywodzi się w ogóle z tatarskiego i oznacza jeźdźca albo junaka.
A propo, pod Wizną to nie takie znowu Termopile. Żołnierze Raginisa bronili się w bunkrach. Znacznie większe osiągnięcia mieli Chasseurs Ardennais pod Bodange którzy w 70ciu z jednym czołgiem i kilkoma lekkimi działkami PP przez trzy dni walczyli z dwiema niemieckimi dywizjami, w tym jedną pancerną i batalionem spadochroniarzy. Jak Niemcy w końcu weszli do wioski po dniu ostrzału bezpośredniego z dział PLOT 88mm, to byli zdumieni z jak małymi siłami walczyli i dlaczego ci Belgowie stawili tak zaciekły opór. Tam zginęło 3/4 kompanii włącznie z dowódcą. Ostatnich 26 Belgów poddało się gdy bitwa była na etapie walki wręcz wewnątrz budynków.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2017 o 20:25
mural na szopie :) Czcić, ale za dużo tego się robi.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Człowieku, jakie "wam"? Komentarze są do komentowania czy do tylko słusznego poklepywania się po plecach? Wreszcie nikt niczego nie musi szukać, bo co kawałek wrzucane są murale - fajnie ale co za dużo to nie zdrowo.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Problem w tym, ze demoty z muralami w pewnym okresie byly niemalze co dzien, a czasami poziom artystyczny byl dramatycznie slaby. Rozumiem przekaz i wszystko pieknie, ale co za duzo to nie zdrowo. Ale dziekuje za wskazanie mi braku oleju, umowilem sie juz na termin i mechanik cos z tym zrobi. P.S. Poki co jeszcze mozna wejsc gdzie sie chce, ogladac to na co ma sie ochote i nawet wolno skomentowac to co sie zobaczylo. Jesli cie to bardzo boli, to zastosuj wlasna rade - nie czytaj komentarzy i na nie nie odpowiadaj. Nikt ci nie kaze...