@kircholm Zawsze mów NIE!
Zwłaszcza jak zapytają:
Czy nie masz nic przeciwko narkotykom?
Czy popierasz karę za posiadanie narkotyków na własny użytek?
Czy jesteś w stanie wskazać kto ci sprzedał "działkę"?
@Buka1976 Byłem po 2-giej zmianie, i po copiątkowej imprezie na firmowym parkingu :) Napisałbyś że jesteś trenerem smoków, i możliwe że wziąłbym to na poważnie :)
Brak legalizacji chociażby maryśki napędza grupy przestępcze które codziennie zarabiają miliony złotych na tym złotym interesie, do tego my wszyscy dokładamy ze swoich podatków na walkę z narkotykami która nie przynosi żadnych efektów bo nawet jak złapią jakiegoś przemytnika/dilera to i tak na jego miejsce znajdzie się nowy chłopak kuszony szybkim zarobkiem, tak więc same straty a jak ktoś chcę zapalić to z dostępnością nie ma żadnego problemu, sam palę raz na jakiś czas i szczerze nie interesuje mnie czy kupię w sklepie czy od dilera, pozdrawiam myślących ludzi.
Paliłem trawke ale mi nie służyła, więc rzuciłem. Dużo kasy, rozleniwia, zjada czas. Z czasem zauważyłem, że trochę pogorszyła sie pamięć. Zamiast tego więcej czytam i ćwiczę. Nie popieram palonka, ale jeśli ktoś chce palić - nie ma problemu. Niech będzie legalna. Oczyści sie towar, kasa dla państwa, ludzie zaczną zakładać biznesy. Ale surowe kary za nielegalny handel.
Zawsze mówcie dilerowi stanowcze NIE! .... Może uda się zbić cenę
@kircholm Zawsze mów NIE!
Zwłaszcza jak zapytają:
Czy nie masz nic przeciwko narkotykom?
Czy popierasz karę za posiadanie narkotyków na własny użytek?
Czy jesteś w stanie wskazać kto ci sprzedał "działkę"?
@Buka1976 Ja też zawszę mówię NIE!
Zwłaszcza jak zapytają:
Jesteś za legalizacją?
@Dunkelheit92 Jeśli wziąłeś to na poważnie proszę wyłącz kompa i choć na piwo bo przyda ci się odchamianie pointernetowe :D
@Buka1976 Byłem po 2-giej zmianie, i po copiątkowej imprezie na firmowym parkingu :) Napisałbyś że jesteś trenerem smoków, i możliwe że wziąłbym to na poważnie :)
Brak legalizacji chociażby maryśki napędza grupy przestępcze które codziennie zarabiają miliony złotych na tym złotym interesie, do tego my wszyscy dokładamy ze swoich podatków na walkę z narkotykami która nie przynosi żadnych efektów bo nawet jak złapią jakiegoś przemytnika/dilera to i tak na jego miejsce znajdzie się nowy chłopak kuszony szybkim zarobkiem, tak więc same straty a jak ktoś chcę zapalić to z dostępnością nie ma żadnego problemu, sam palę raz na jakiś czas i szczerze nie interesuje mnie czy kupię w sklepie czy od dilera, pozdrawiam myślących ludzi.
Zaraz się zaczną komentarze, że marihuana to nie narkotyk, że nie uzależnia, nie szkodzi i w ogóle jest super.
Paliłem trawke ale mi nie służyła, więc rzuciłem. Dużo kasy, rozleniwia, zjada czas. Z czasem zauważyłem, że trochę pogorszyła sie pamięć. Zamiast tego więcej czytam i ćwiczę. Nie popieram palonka, ale jeśli ktoś chce palić - nie ma problemu. Niech będzie legalna. Oczyści sie towar, kasa dla państwa, ludzie zaczną zakładać biznesy. Ale surowe kary za nielegalny handel.