Personel szpitalu postanowił spełnić ostatnie życzenie umierającego mężczyzny
Starszy i schorowany pan leżał w sali jednego z angielskich hospicjów. Codziennie opowiadał pielęgniarkom o swojej pracy, którą kochał nad życie. 87-letni Patrick Saunders pracował ze zwierzętami, głównie z końmi w stajniach. Były jego największą i życiową pasją. Praca sprawiała mu wiele radości. Tuż przed śmiercią Saunders pragnął chociaż ostatni raz zobaczyć te zwierzęta.
Pracownicy szpitalu wypełnili jego wolę i przyprowadzili pod placówkę konia-ogiera Victora
Kup sobie książku do gramatyku i doucz się polskiegu języku.
Szpitalowi! Nie szpitalu!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 9:47
konioju?
Szpitala raczej...
Ciekwe czy jak ja bede umierał to przyprowadzą mi Bonnie Rotten
@zbyszki
Życzę ci, aby wtedy Bonnie była wtedy dosłownie Rotten. Innymi słowy 100 lat!