Zdradzę Ci sekret. Żyjemy w wolnym kraju. Mogę robić rzeczy tak, jak mi wygodnie nie Tobie, szczególnie tak błahe, jak trzymanie długopisu, czy jedzenie pizzy. Jak Ci nie pasuje, out, wciąż są kraje, gdzie ludzie żyją od linijki.
Załóżmy że są pewne zasady i je łamiemy, mniej lub bardziej świadomie, ale żeby lampkę wina trzymać w garści za nóżke. Jak to wygląda? Już wolałbym pić bezpośrednio z gwinta.
@fifilifi Kieliszek z winem trzyma się za nóżke żeby sie nie ogżało od ręki, gdyż wtedy traci smak - czy coś w tym stylu. Nie wiem tylko czy nie zależy to też od rodzaju wina.
gościu, ty chcesz mnie uczyć jak mam trzymać pizze czy hamburgera? no może z tym chamburgerem to przesadziłem, bo nie jem tego g...na. chyba ci juz odwaliło do reszty. kup sobie sznurek i się lepiej powieś, bo możesz nie przeżyć takich widoków.
@fifilifi - akurat to z winem jest w pełni uzasadnione i uczą tego na kursach barmańskich oraz spotkaniach z sommelierem. Chodzi o to, żeby wino nie leżało się od ciepła dłoni.
Z tym winem to jest tak ze biale wino pijemy w mniejszym kieliszku ( wezszym) i trzymamy za stopke zeby go nie ogrzac poniewaz biale wino serwujemy zimne cieple traci swoj smak , natomiast wino czerwone serwuje sie w temperaturze pokojowej w wiekszym ( szerszym ) kieliszku . Kieliszek ogrzewamy dlonia poniewaz czerwone wino uwalnia swoj bukiet i lepiej smakuje ;) warto czasem ' zamieszac' kieliszkiem napowietrzajac wino wtedy bedzie smakowalo jeszcze lepiej :)
Czy ktokolwiek używał słuchawek tak jak tu jest pokazane, że powinno się robić? W cholere niewygodnie plus można sobie uszy upierdzielić jak za kabel się pociągnie. Opcja nr 1 jest duuuużo wygodniejsza.
Nie mylmy prawidłowego zastosowania od lifehacków. Plecak powinno się nosić przy samych plecach, inaczej tworzy dźwignię mocniej obciążając plecy. Tak samo po tonmamy kieliszki do wina, czy wąską szyjkę butelki aby nie ogrzewać napoju dłonią. Za to słuchawki się nosi jak producent przewidział, a nie jak autor sobie wymyślił. Jak mu wypadają, to może nawet przykleić, ale to jego metoda a nie jedyna słuszna. Tak samo hamburgera odwraca się jak dolna bułka jest przesiąknięta, co zwykle znaczy o kiepskiej jakości burgerze. Najgłupsze jest składanie spodni. Tak się składa spodnie w kant... zrób tak z jeansami.
@LordArhon @fifilifi Racja, trzymanie kieliszka za nóżkę lub za czaszę jest uzależnione od rodzaju wina, te schładzane trzyma się za nóżkę a te z temp. pokojową za czaszę (ale od rodzaju wina uzależniony jest również kształt kieliszka). Tyle, że na takie rzeczy zwraca się uwagę głównie w renomowanych restauracjach/winiarniach lub przez kindersztubowych maniaków. Szary obywatel raczej się tym nie przejmuje ;)
Te robienie przysiadów...
Nikt mi nie będzie mówił jak mam żyć!!!
ani jak mam dlugopis trzymac!
Zdradzę Ci sekret. Żyjemy w wolnym kraju. Mogę robić rzeczy tak, jak mi wygodnie nie Tobie, szczególnie tak błahe, jak trzymanie długopisu, czy jedzenie pizzy. Jak Ci nie pasuje, out, wciąż są kraje, gdzie ludzie żyją od linijki.
Załóżmy że są pewne zasady i je łamiemy, mniej lub bardziej świadomie, ale żeby lampkę wina trzymać w garści za nóżke. Jak to wygląda? Już wolałbym pić bezpośrednio z gwinta.
@fifilifi największy debilizm to ten ze wsuwkami, wg zdjęcia to te wszystkie karbowania mają nam się wbijać w głowę. I to ma być wygodne?
@fifilifi Kieliszek z winem trzyma się za nóżke żeby sie nie ogżało od ręki, gdyż wtedy traci smak - czy coś w tym stylu. Nie wiem tylko czy nie zależy to też od rodzaju wina.
gościu, ty chcesz mnie uczyć jak mam trzymać pizze czy hamburgera? no może z tym chamburgerem to przesadziłem, bo nie jem tego g...na. chyba ci juz odwaliło do reszty. kup sobie sznurek i się lepiej powieś, bo możesz nie przeżyć takich widoków.
@fifilifi - akurat to z winem jest w pełni uzasadnione i uczą tego na kursach barmańskich oraz spotkaniach z sommelierem. Chodzi o to, żeby wino nie leżało się od ciepła dłoni.
@bilutek ok dzięki :) będę pamiętał, zwłaszcza gdy winko będzie przyjemnie chłodne i warte delektowania się :)
Z tym winem to jest tak ze biale wino pijemy w mniejszym kieliszku ( wezszym) i trzymamy za stopke zeby go nie ogrzac poniewaz biale wino serwujemy zimne cieple traci swoj smak , natomiast wino czerwone serwuje sie w temperaturze pokojowej w wiekszym ( szerszym ) kieliszku . Kieliszek ogrzewamy dlonia poniewaz czerwone wino uwalnia swoj bukiet i lepiej smakuje ;) warto czasem ' zamieszac' kieliszkiem napowietrzajac wino wtedy bedzie smakowalo jeszcze lepiej :)
Fiu, przynajmniej s*am dobrze. Nie jest ze mną aż tak źle!
@Filozkz dobrze czyli nogi w górze?
@Filozkz 9 błędów które popełniasz w trakcie wypróżniania będzie w następnym odcinku ;)
Czy ktokolwiek używał słuchawek tak jak tu jest pokazane, że powinno się robić? W cholere niewygodnie plus można sobie uszy upierdzielić jak za kabel się pociągnie. Opcja nr 1 jest duuuużo wygodniejsza.
Nie mylmy prawidłowego zastosowania od lifehacków. Plecak powinno się nosić przy samych plecach, inaczej tworzy dźwignię mocniej obciążając plecy. Tak samo po tonmamy kieliszki do wina, czy wąską szyjkę butelki aby nie ogrzewać napoju dłonią. Za to słuchawki się nosi jak producent przewidział, a nie jak autor sobie wymyślił. Jak mu wypadają, to może nawet przykleić, ale to jego metoda a nie jedyna słuszna. Tak samo hamburgera odwraca się jak dolna bułka jest przesiąknięta, co zwykle znaczy o kiepskiej jakości burgerze. Najgłupsze jest składanie spodni. Tak się składa spodnie w kant... zrób tak z jeansami.
Nikt mi nie będzie mówił jak mam składać spodnie. A długopis każdy trzyma tak jak mu wygodnie.
Kazdy sposob jest dobry jesli sie sprawdza, a to ze ktoś inaczej niż ja je hamburgera nie znaczy, ze robi to zle.
Jasne, jeszcze wprowadźmy normy jak trzymać długopis. A może jednak niech każdy trzyma tak, żeby mu się wygodnie pisało?
Niech ktoś w końcu pokaże jak trzeba się podcierać. Będzie z tego większy pożytek.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 18:16
Trzymanie długopisu jest akurat pokazane niepoprawnie na wszystkich obrazkach
nikt mi nie będzie mówił jak mam trzymać długopis...
@LordArhon @fifilifi Racja, trzymanie kieliszka za nóżkę lub za czaszę jest uzależnione od rodzaju wina, te schładzane trzyma się za nóżkę a te z temp. pokojową za czaszę (ale od rodzaju wina uzależniony jest również kształt kieliszka). Tyle, że na takie rzeczy zwraca się uwagę głównie w renomowanych restauracjach/winiarniach lub przez kindersztubowych maniaków. Szary obywatel raczej się tym nie przejmuje ;)
@Janadino Dzięki za ciekawostkę, bo o różnych rodzajach kieliszka do różnych win nie wiedziałem.
A gdzie debilizm o skarpetkach i sandałach?
brakuje walenie konia ....
z tym wolnym krajem to już nie przesadzaj