Dziennie dorosły człowiek powinien wypić 2 litry wody, tak dla zdrowotności. Jednak jeśli wypijesz jej 3 razy więcej (około 7 litrów) to twoje nerki przestaną nadążać z filtrowaniem płynów, twój mózg zacznie puchnąć i twój organizm po prostu przestanie działać, narząd po narządzie. Jednak picie dużej ilości wody nie jest takie zdrowe.
Czekolada = szczęście? Nie do końca. Czekolada zawiera substancję teobrominę, która stymuluje układ nerwowy, podobnie jak kofeina jednak nie jest dobrze trawina rzez organizm ludzki. Jednak po zjedzeniu 25 kg czekolady na pewno spowoduje u człowieka nudności, biegunkę a później na pewno śmierć w męczarniach. Nie taka czekolada fajna...
Przypuszczając, że jeden papieros zawiera 0,8 mg nikotyny, już 75 takich pod rząd może spokojnie zabić człowieka. No chyba, że palisz na imprezie przy alkoholu, wtedy te reguły w ogóle nie obowiązują.
Jeśli wypalisz 680 kg w ciągu 15 minut albo zjesz 21 kg trawy na raz to będziesz mógł pożegnać się z życiem. Więc jeden blancik na spokojnie nikogo nie zabije.
Pestki wiśni zawierają bardzo toksyczną substancję - cyjanek. Tylko 3 pestki starczą, aby przekręcić dorosłego człowieka.
250 gramów soli zjedzonych na raz sieje spustoszenie w organizmie człowieka, wysiadają nerki, żołądek zaczyna produkować ogromne ilości kwasu a woda zaczyna zbierać się we wszystkich narządach aż dochodzi do niewydolności i śmierci. Nie polecamy takiego sposobu na odebranie sobie życia.
Aby zabić człowieka potrzeba 24 tubek pasty zjedzonej na raz. Także połykanie pasty przy myciu zębów cię nie zabije, spokojnie.
To z pestkami wiśni wedle tego co przeczytałem w internecie to kompletna bzdura. Cyjanek jest pod postacią innego związku do którego rozkładu potrzebne jest skupienie specyficznego enzymu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2017 o 17:18
@cypz Będąc dzieckiem najadłem się wiśni z pestkami, bo usłszałem gdzieś, że od tego brzuch boli. Pewnie nie 10kg, ale na pewno więcej niż 3szt. Chodziło o to, żeby nie iść do szkoły, albo gdzieś nie jechać - już nie pamiętam dobrze. Nic mi nie było.
Jeśli zjesz 21 kilogramów czegokolwiek, to zginiesz bo pęknie ci żołądek.
To zależy widywałem nieraz takie słonie na ulicy że to może być względne... nawet bardzo względne...
Bzdury.... Z pestkami wiśni idiotyzm....
@manix8222, akurat nie. Z tym, że pestki przelecą przez organizm nienaruszone. Gdyby je pogryźć i połknąć, to wtedy ma to zastosowanie.
7 litrów wody może cię zabić, ale 29 litrów kawy nie powinno
Z pestkami wisni tylko jesli rozgryziesz. Bez tego cyjanek sie nie uwolni gdyz zoladek nie strawi pestki
no to chyba jestem nieśmiertelny, bo zdarzało się rozgryźć i zjeść jednocześnie więcej niż 3 pestki wiśni
Daj namiary gdzie takie takie mocne zęby sprzedają !!!
ja jak bylem maly jadlem z pestkami
No to od tych wiśni już powinienem nie żyć parę razy pewnie.
Bzdura z tymi pestkami. Można zjeść tego dużo więcej. Problemem są tylko i wyłącznie nalewki z pestkami i tych pestek musi być dużo więcej niż 3. Pestki wiśni zawierają amigdalinę, czyli witaminę B17. Nie jest to witamina w klasycznym pojęciu tego słowa, a jedynie związek cyjanogenny. Jedynie enzym beta-glukozydaza potrafi uwolnić z tej witaminy cyjenek i benzyloaldehyd. Jeżeli człowiek nie jest chory na raka to tego enzymu produkuje bardzo mało. Z resztą nawet chorzy na raka mogą posiadać mało tego enzymu. Za to produkuje enzym zwany radanaza, który występuje w o wiele większych stężeniach w organizmie ludzkim, powoduje rozpad tej witaminy na zupełnie niegroźne substancje.
Z resztą amigdalinę można kupić w aptece w stężeniach dużo większych niż w pestce wiśni - jak ktoś chce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2017 o 8:48
@Klebern Nalewki z wiśni robię WYŁĄCZNIE z pestkami. Wypiłem (nie raz i nie dwa) sporą dawkę (w okolicach śmiertelnej z ostatniego obrazka) - i żyję. Zalewanie całych wiśni alkoholem skutkuje niesamowitym, PESTKOWYM posmakiem wyrobu. Przepis podam, gdy będzie zainteresowanie.Na zdrowie.
@Aqq300
Ten pestkowy a raczej migdałowy posmak to właśnie amigdalina, tylko, że występuje w większym stężeniu. Wypicie jej w nadmiarze może spowodować senność i niestrawność. Ale też i domowe nalewki do słabych alkoholi nie należą i prędzej człowiek zatruje się alkoholem niż kwasem pruskim.
jako dziecko zjadalam cale wisnie i czeresnie. zyje. czemu w takim razie?
To z pestkami to bzdura. Jako dziecko często jadłem wiśnie i czereśnie z pestkami.
z pestamu du* y chyba ten amoniak.
Skoro z pestkami wiśni to bzdura, to podejrzewam że reszta również. Ale znajdą się gamonie, którzy w to uwierzą. A dlaczego z pestkami to bzdura? Organizm ludzki potrzebuje witaminy b17 - amigdaliny. Jest ona zawarta jedynie w pestkach owoców i ma działanie silnie antynowotworowe. Cyjanek zawarty w takiej ilości pestek jest na tyle śladowa, że nie wywoła żadnej reakcji. Trzeba by było zjeść nie wiadomo ile, żeby była reakcja organizmu na substancję.
Pestki wiśni XD tzn, ze mnie tu nie ma
3 Pestki starczą? wystarczą, starczą to można mieć zapomogę.
z tymi 3 pestki to przesada jest!