Mnie śmieszą ludzie, którzy chodzą w markowych ubraniach oraz butach, na których widoczne są odgromne logotypy producentów. Płacą duże pieniądze, i potem za free noszą reklamę producenta. :-) To tak jakby zgłosić się do jakiejś firmy, z propozycją opłacenia im bilbordu w centrum miasta. Kupując ubrania wybieram tylko te "czyste" w których jedyna informacja o producencie znajduje się na metce wszytej w karczek. Najlepszy ubaw mam wtedy, gdy na sklepie nie ma ubrań spełniających moje wymagania. Jeśli nie ma nawet możliwości zamówienia takiej odzieży, pytam ile w takim przypadku płacą miesięcznie, za noszenie reklamy. Miny obsługi, a czasami kierownictwa są BEZCENNE :-)
@unkiel Nie ma w tym nic śmiesznego, zwyczajna ludzka rządzą akceptacji w społeczeństwie, a czasami też chęć wzbudzenia zazdrości. Nikomu nie imponuje zwyczajna koszulka, a koszulka z nieznanej firmy to wręcz ujma. Zwykłe buty? "What are those?!" Sony/Samsung zamiast Iphone? Biedak.
Mnie śmieszą ludzie, którzy chodzą w markowych ubraniach oraz butach, na których widoczne są odgromne logotypy producentów. Płacą duże pieniądze, i potem za free noszą reklamę producenta. :-) To tak jakby zgłosić się do jakiejś firmy, z propozycją opłacenia im bilbordu w centrum miasta. Kupując ubrania wybieram tylko te "czyste" w których jedyna informacja o producencie znajduje się na metce wszytej w karczek. Najlepszy ubaw mam wtedy, gdy na sklepie nie ma ubrań spełniających moje wymagania. Jeśli nie ma nawet możliwości zamówienia takiej odzieży, pytam ile w takim przypadku płacą miesięcznie, za noszenie reklamy. Miny obsługi, a czasami kierownictwa są BEZCENNE :-)
@unkiel Nie ma w tym nic śmiesznego, zwyczajna ludzka rządzą akceptacji w społeczeństwie, a czasami też chęć wzbudzenia zazdrości. Nikomu nie imponuje zwyczajna koszulka, a koszulka z nieznanej firmy to wręcz ujma. Zwykłe buty? "What are those?!" Sony/Samsung zamiast Iphone? Biedak.
@unkiel jak kupujesz samochod to tez usuwasz logo?