@gigo007 Wyrażam swoją opinię na temat szału nad L. Tysiące studentów pisze prace licencjackie, magisterskie, niektórzy atakują tytuł doktora. Niektórzy z nich kończą karkołomny kierunek medycyny i czeka ich jeszcze wiele lat praktyk w zawodzie nim "formalnie" zakończą edukację. Wszystkim tym ludziom się nie gratuluje. Jedyne w czym pan L. jest lepszy, to fakt, że kopie piłkę i jest przez to sławny. Na szczęście ja meczów w piłkę nie oglądam bo wolę sam spotkać się ze znajomymi i pograć w gałę. Można to też nazwać bólem dupy, jak to Pan wyraził, ja jednak wyrażam opinię. Twórca demotywatora jest zachwycony, że L. napisał licencjat, a mnie to jakoś nie rusza. Wręcz śmieszy uwielbienie dla celebrytów. Takie moje zdystansowane podejście do "sławnych" ludzi. Dziękuję.
@Cyrkiel1 Myślę, że wielu celebrytów skończyło studia, chodzi na siłownię i zdrowo się odżywia, bądź promuje zdrowy styl życia. Jedyne czym jedni się różnią od drugich, że szaraczków nie dostrzegamy. Więc dla mnie to żadne osiągnięcie. Aktualnie się uczę, ćwiczę, staram się zdrowo odżywiać. Co prawda może nie promuję zdrowego stylu życia na skalę ogólnopolską, ale namawiam swoich znajomych. Teoretycznie niczym się od pana L. nie różnię. Tylko statusem celebryty, którego niekoniecznie mu zazdroszczę.
Poza tematem, to w tych schludnych skórzanych trzewikach wygląda jak średniowieczny kupiec. Gratuluję mu przed wszystkim tego, że jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii piłki.
Dla mnie nie jest to poważne, znany gwiazdor Piłki Nożnej zrobił pracę licencjacką, już wiem ile z pewnością nauki poświęcił na to - Pewnie w Monachium nie spał po nocach, żeby to obronić!
Tak jak kiedyś Pudzianowski 2 razy przez całe studia widzieli go na wykładach i tyle go widzieli.
Dajcie spokój, zrobić studia (kupić) będąc milionerem tylko po to, aby w mediach było "Lewy obronił licencjat!"
Bo chyba nie myślicie, że Lewandowski musiał się uczyć jak inni studenci, żeby te studia zrobić, a jeżeli myślicie to pewnie wiecie też, że rodzina Rockefellerów to mili ludzie którzy dorobili się tylko ciężką pracą nikomu po drodze nie szkodząc, haha...
Jedyny mądry to jeszcze Bill Gates który na zakończenie roku studentów został zaproszony i powiedział "Poproszono mnie, abym przemawiał na koniec waszych studiów, bo gdybym przemawiał na początku dzisiaj byłoby was tutaj mniej"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 października 2017 o 16:25
Ciekawe czy choć raz się na zajęciach pokazał? Wczoraj mecz do 20, a dziś się obronił. Przynajmniej by nie wkur.. wiali tych co uczciwie musieli wszystko zaliczać i po nocach zakuwać.
@blade121 Jest coś takiego, jak tryb indywidualny na studiach. U mnie na studiach niektórzy tak mieli - przez internet dostawali materiały i przychodzili jedynie na egzaminy.
prasa pisze: "Robert Lewandowski obronił w Warszawie pracę licencjacką z wychowania fizycznego o specjalizacji trenersko-menedżerskiej na Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie. W dysertacji pt. „RL 9. Droga do sławy” kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski opisał własną karierę." czyli inżynier od fikołków co licencjata zrobił z życiorysu. Lekarza!!!! dali by mu doktorat honoris causa a nie jakieś szopki.
jak bym kur** miał 300 tyś miesięcznie to bym 20 h latał za piłką z zawiązanymi oczami do bramki strzelając !
30 min polatają i jęzory po kolana, a wynajdywanie fauli ...... komar się o niego otrze i jak by cymbałowi łeb urwało ... Dla mnie to banda cymbałów i wypacykowanych lalusiów ! roboty sie chwycić !
Za pewne masz na imię Janusz, Cytuje "jak bym kur** miał 300 tyś miesięcznie to bym 20 h latał za piłką z zawiązanymi oczami do bramki strzelając ! ". Pytane za 100 pkt. Dlaczego ku.wa nie latasz ? Może dlatego że nie masz talentu do sportu albo po prostu jesteś leniwym grubasem co siedzi na kanapie z piwskiem w łapie i komentuje mecze rycząc " ja bym zagrał lepiej ".
Pisał pracę pt.: Jak zrobiłem karierę w sporcie" :D:D:D:D na serio wczoraj w FM słyszałem (sic) a najlepsze jak redaktor z dumą oświadczył, że zdobył najlepsze oceny ROFL :D
Tak czytam te komentarze i zastanawiam się skąd w nas tyle zawiści. Widzę komentarze sarkastyczne, są docinki , ktoś napisał ile to Robert zarabia oczywiście w tonie "dostaje za DARMO kupę kasy a ja ledwo dwa tysiące wyciągam na kasie w biedronce"..... Ludzie - co z Wami nie tak? Dlaczego nie oceniacie swoich osiągnięć? Zamiast cieszyć się z sukcesu rodaka tylko mu dogryzacie , a przecież nic nie przyszło mu za darmo , pracował na wszystko , trenował - to teraz ma . Obronił licencjat , fajnie, bo przecież nie musiał. Narzekacie że miał lżej ? Że tyle ma za "kopanie balona" ? A Tobie narzekaczu kto zabronił też trenować? Osiągnij sam jakiś sukces może lepiej. I nie jestem żadnym wielkim fanem Pana Lewandowskiego a nawet za piłką nożną nie przepadam , po prostu szanuje człowieka.
Nie ma czegoś takiego jak obrana pracy licencjackiej, czy magisterskiej
a co jest???
ale jakiś prawdziwy licencjat, czy przyznany za nazwisko ?
Pewnie "honoris causa" Uniwersytetu Ludowego.
Dokładnie :p
To niezłe osiągnięcie naukowe
Robert Lewandowski dziś się wypróżnił i zrobił zdrową kupkę! Gratulujemy!
@Pergamin Ale za to Panu, widzę żal dupę ścisnął?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2017 o 11:09
@gigo007 Wyrażam swoją opinię na temat szału nad L. Tysiące studentów pisze prace licencjackie, magisterskie, niektórzy atakują tytuł doktora. Niektórzy z nich kończą karkołomny kierunek medycyny i czeka ich jeszcze wiele lat praktyk w zawodzie nim "formalnie" zakończą edukację. Wszystkim tym ludziom się nie gratuluje. Jedyne w czym pan L. jest lepszy, to fakt, że kopie piłkę i jest przez to sławny. Na szczęście ja meczów w piłkę nie oglądam bo wolę sam spotkać się ze znajomymi i pograć w gałę. Można to też nazwać bólem dupy, jak to Pan wyraził, ja jednak wyrażam opinię. Twórca demotywatora jest zachwycony, że L. napisał licencjat, a mnie to jakoś nie rusza. Wręcz śmieszy uwielbienie dla celebrytów. Takie moje zdystansowane podejście do "sławnych" ludzi. Dziękuję.
@Pergamin kwestia tego że ziomek kopie piłkę i ogarnął jakieś studia a do tego promuje zdrowy styl życia itp.
@Cyrkiel1 Myślę, że wielu celebrytów skończyło studia, chodzi na siłownię i zdrowo się odżywia, bądź promuje zdrowy styl życia. Jedyne czym jedni się różnią od drugich, że szaraczków nie dostrzegamy. Więc dla mnie to żadne osiągnięcie. Aktualnie się uczę, ćwiczę, staram się zdrowo odżywiać. Co prawda może nie promuję zdrowego stylu życia na skalę ogólnopolską, ale namawiam swoich znajomych. Teoretycznie niczym się od pana L. nie różnię. Tylko statusem celebryty, którego niekoniecznie mu zazdroszczę.
Poza tematem, to w tych schludnych skórzanych trzewikach wygląda jak średniowieczny kupiec. Gratuluję mu przed wszystkim tego, że jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii piłki.
@MasterYoghourt Chyba jednak nie
Dla mnie nie jest to poważne, znany gwiazdor Piłki Nożnej zrobił pracę licencjacką, już wiem ile z pewnością nauki poświęcił na to - Pewnie w Monachium nie spał po nocach, żeby to obronić!
Tak jak kiedyś Pudzianowski 2 razy przez całe studia widzieli go na wykładach i tyle go widzieli.
Dajcie spokój, zrobić studia (kupić) będąc milionerem tylko po to, aby w mediach było "Lewy obronił licencjat!"
Bo chyba nie myślicie, że Lewandowski musiał się uczyć jak inni studenci, żeby te studia zrobić, a jeżeli myślicie to pewnie wiecie też, że rodzina Rockefellerów to mili ludzie którzy dorobili się tylko ciężką pracą nikomu po drodze nie szkodząc, haha...
Jedyny mądry to jeszcze Bill Gates który na zakończenie roku studentów został zaproszony i powiedział "Poproszono mnie, abym przemawiał na koniec waszych studiów, bo gdybym przemawiał na początku dzisiaj byłoby was tutaj mniej"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2017 o 16:25
Ale co mi do tego? Totalnie już ochoojeliście? Otwieram lodówkę a tam lewandowska z planem treningowym.
Ciekawe czy choć raz się na zajęciach pokazał? Wczoraj mecz do 20, a dziś się obronił. Przynajmniej by nie wkur.. wiali tych co uczciwie musieli wszystko zaliczać i po nocach zakuwać.
@blade121 Jest coś takiego, jak tryb indywidualny na studiach. U mnie na studiach niektórzy tak mieli - przez internet dostawali materiały i przychodzili jedynie na egzaminy.
ja niedawno zostałem inżynierem, kto mi pogratuluje? LOL po kij robić demot bo jakiś kolo co kopie piłkę se studiował? żal
@Anyway124 jasne, pożaliłem się, że inżynierka zrobiłem xD widać, że nic nie zajarzyłeś synu
nie no, nie mówiłem poważnie z tymi gratulacjami, ale dzięki :D to już rok temu xD
@pani__jeziora
no nie przewidziałem konsekwencji :D
Pracę pisał o sobie, to dobrze znał temat. Godne pochwały jest to, że po niewątpliwie ostrej balandze (należała się) dał radę.
Moje gratulacje, Panie Robercie.
Obrona w październiku ? Albo to jakis ITS, albo drugi termin :)
prasa pisze: "Robert Lewandowski obronił w Warszawie pracę licencjacką z wychowania fizycznego o specjalizacji trenersko-menedżerskiej na Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie. W dysertacji pt. „RL 9. Droga do sławy” kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski opisał własną karierę." czyli inżynier od fikołków co licencjata zrobił z życiorysu. Lekarza!!!! dali by mu doktorat honoris causa a nie jakieś szopki.
A co on kuzwa Hogwart skończył?, brakuje mu tylko sowy
jak bym kur** miał 300 tyś miesięcznie to bym 20 h latał za piłką z zawiązanymi oczami do bramki strzelając !
30 min polatają i jęzory po kolana, a wynajdywanie fauli ...... komar się o niego otrze i jak by cymbałowi łeb urwało ... Dla mnie to banda cymbałów i wypacykowanych lalusiów ! roboty sie chwycić !
Za pewne masz na imię Janusz, Cytuje "jak bym kur** miał 300 tyś miesięcznie to bym 20 h latał za piłką z zawiązanymi oczami do bramki strzelając ! ". Pytane za 100 pkt. Dlaczego ku.wa nie latasz ? Może dlatego że nie masz talentu do sportu albo po prostu jesteś leniwym grubasem co siedzi na kanapie z piwskiem w łapie i komentuje mecze rycząc " ja bym zagrał lepiej ".
Pisał pracę pt.: Jak zrobiłem karierę w sporcie" :D:D:D:D na serio wczoraj w FM słyszałem (sic) a najlepsze jak redaktor z dumą oświadczył, że zdobył najlepsze oceny ROFL :D
Tak czytam te komentarze i zastanawiam się skąd w nas tyle zawiści. Widzę komentarze sarkastyczne, są docinki , ktoś napisał ile to Robert zarabia oczywiście w tonie "dostaje za DARMO kupę kasy a ja ledwo dwa tysiące wyciągam na kasie w biedronce"..... Ludzie - co z Wami nie tak? Dlaczego nie oceniacie swoich osiągnięć? Zamiast cieszyć się z sukcesu rodaka tylko mu dogryzacie , a przecież nic nie przyszło mu za darmo , pracował na wszystko , trenował - to teraz ma . Obronił licencjat , fajnie, bo przecież nie musiał. Narzekacie że miał lżej ? Że tyle ma za "kopanie balona" ? A Tobie narzekaczu kto zabronił też trenować? Osiągnij sam jakiś sukces może lepiej. I nie jestem żadnym wielkim fanem Pana Lewandowskiego a nawet za piłką nożną nie przepadam , po prostu szanuje człowieka.
Oby potem znalazł dobrą pracę
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2017 o 13:06