@Kiciulek90 chciałam zapytać mnie więcej o to samo... Wydaje mi się, że target to podstawówka, dlatego kilka lat na karku za dużo robi różnicę nie do przeskoczenia?
Nie ma czegoś takiego, jak "błędy młodości", jest zdobywanie doświadczenia. Tego się nie przeskoczy ani nie obejdzie. Ktoś, kto nie przeszedł buntu nastolatka i nie poukładał się wtedy ze światem, może zacząć dokazywać np. po 50-tce, wylewać żałosne żale 80-letnim rodzicom albo wyżywać się w pracy. Ktoś, kto nie zaliczył paru dziwnych młodzieńczych związków, nie zorientował się co i jak i nie skonfrontował się z mitami, może wdepnąć w gówno w dorosłości, błogo nieświadomy i naiwny. To samo dotyczy trwonienia kasy - lepiej sparzyć się i nauczyć na kieszonkowym, niż dopiero na poważniejszych rzeczach, w dorosłości.
WTF is this bullshit?
@Kiciulek90 chciałam zapytać mnie więcej o to samo... Wydaje mi się, że target to podstawówka, dlatego kilka lat na karku za dużo robi różnicę nie do przeskoczenia?
ostatni slajd, czemu on wyprowadza lisa na spacer xDD
"Marnowanie czasu na oglądanie filmów i jedzenie" - dalej nie czytałem. Minus.
Nie ma czegoś takiego, jak "błędy młodości", jest zdobywanie doświadczenia. Tego się nie przeskoczy ani nie obejdzie. Ktoś, kto nie przeszedł buntu nastolatka i nie poukładał się wtedy ze światem, może zacząć dokazywać np. po 50-tce, wylewać żałosne żale 80-letnim rodzicom albo wyżywać się w pracy. Ktoś, kto nie zaliczył paru dziwnych młodzieńczych związków, nie zorientował się co i jak i nie skonfrontował się z mitami, może wdepnąć w gówno w dorosłości, błogo nieświadomy i naiwny. To samo dotyczy trwonienia kasy - lepiej sparzyć się i nauczyć na kieszonkowym, niż dopiero na poważniejszych rzeczach, w dorosłości.
Z serii :"Głupi głupiemu radzi".