Oczywiście nie powinno się być przesadnie skromnym, ale nie ma wielu gorszych cech charakteru, niż ignorancja, która powoduje, że wielu wypowiada się ze stuprocentową pewnością w sprawach, o których nie ma zielonego pojęcia. Zachowanie powinno być ADEKWATNE do pozycji, wiedzy, doświadczenia i okoliczności. Warto być sobą, nie kimś, kim chciałoby się być. Na to jednak trzeba sobie zapracować.
Parafrazując Miltona Friedmana, który tak mówił o Polsce, "Nie powinieneś zachowywać się tak jak bogaty. Powinieneś zachowywać się tak jak bogaty zachowywał się, zanim stał się bogaty."
"...Zachowujcie się tak, jakbyście mieli niezrównane doświadczenie..."
Trenuje 1,5 roku pewnie sport. Czuję się w nim jeszcze zielony. Ale co tam. Od jutra będę zachowywał się jak trener... Może zostanę nawet head coachem...
Oczywiście nie powinno się być przesadnie skromnym, ale nie ma wielu gorszych cech charakteru, niż ignorancja, która powoduje, że wielu wypowiada się ze stuprocentową pewnością w sprawach, o których nie ma zielonego pojęcia. Zachowanie powinno być ADEKWATNE do pozycji, wiedzy, doświadczenia i okoliczności. Warto być sobą, nie kimś, kim chciałoby się być. Na to jednak trzeba sobie zapracować.
To nic innego jak PRAWO PRZYCIĄGANIA
Powiedział gość skazany za oszustwa...
Czyli jak ukryć ignorancję za arogancją.
Chcecie mi wmówić, że skromność nie popłaca?
Zachowaj sie jakbyś był bogaty? Chciałbym ale mnie nie stać XD
Parafrazując Miltona Friedmana, który tak mówił o Polsce, "Nie powinieneś zachowywać się tak jak bogaty. Powinieneś zachowywać się tak jak bogaty zachowywał się, zanim stał się bogaty."
"...Zachowujcie się tak, jakbyście mieli niezrównane doświadczenie..."
Trenuje 1,5 roku pewnie sport. Czuję się w nim jeszcze zielony. Ale co tam. Od jutra będę zachowywał się jak trener... Może zostanę nawet head coachem...