Z obserwacji tej całej dzisiejszej rzeczywistości i wszelkich możliwości... To najlepsza jest taka która skończyła zawodówkę lub technikum czy liceum, nie zdała matury (podchodziła ale jej sie nie chciało uczyć) a szczyt ich ambicji to praca w żabce lub biedronce. A nie daremna filozofia jak masz 17-19 lat i marzysz o takiej która ma mgr i ty sam też masz mgr lub go nie masz. Nic to nie zmienia, jedynie komplikuje bezsensownie. Ta myśli o życiu chociaż, tamta zaś buja w obłokach.
Z obserwacji tej całej dzisiejszej rzeczywistości i wszelkich możliwości... To najlepsza jest taka która skończyła zawodówkę lub technikum czy liceum, nie zdała matury (podchodziła ale jej sie nie chciało uczyć) a szczyt ich ambicji to praca w żabce lub biedronce. A nie daremna filozofia jak masz 17-19 lat i marzysz o takiej która ma mgr i ty sam też masz mgr lub go nie masz. Nic to nie zmienia, jedynie komplikuje bezsensownie. Ta myśli o życiu chociaż, tamta zaś buja w obłokach.
Demot zrobiony przez kobietę. Dlaczego mnie to nie dziwi?