Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
144 168
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Nick1231321412
+15 / 15

a jak by zareagowali nauczyciele to by byli nazwani homofobami :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Badambsss
+19 / 21

Pomyśleli, że poj*^#y jakiś i dali spokój

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hhbgjhb
+11 / 11

Inaczej się traktuje gościa w bluzeczce jako upośledzonego barana, a inaczej traktuje się dziewczę, która ubiera się jakby szkoła była wybiegiem dla młodych prostytutek. Eksperyment z pupy, porównuje rzeczy nieporównywalne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
+3 / 3

a jak mają reagować na kretyna? Pewnie zawsze robi z siebie idiotę i stwierdzili, że prościej zignorować niż rozwalać lekcję. Albo też po prostu bali się zarazić głupotą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@olmajti ?? że co? A waćpan zdaje sobie sprawę z tego, że strój nie ma żadnego wpływu na molestowanie? I zdecydowanie częściej są gwałcone/ molestowane tzw. ,,szare myszki"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+1 / 1

@olmajti Kobiety to spotyka niezależnie od stroju. Czyli co, zawsze ma się bać? Możesz być ubrany zupełnie normalnie, a znajdzie się jakiś pacan, co Cię będzie zaczepiał. A psycholowi jest wszystko jedno co baba ma na sobie. To go właśnie czyni psycholem. Ale lepiej powtarzać mierne stereotypy, jak w Twoim przypadku i wierzyć, że jak dziewczynka jest grzeczna i nosi odpowiedniej długości spódniczkę, to ją nic złego nie spotka :> :> taaaa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+1 / 1

@olmajti Tak się składa, że jestem kobietą, więc mam trochę więcej doświadczenia: realnego, a nie to co tam sobie chłopie poczytasz w internecie. Do gwałtów i molestowań dochodzi niezależnie od tego jak kobieta jest ubrana (może do Twojego łba to dotrze jak się powtórzy kilka razy, może nie :D). Dewianta strój nie interesuje, tylko sam fakt, że ma do czynienia z kobietą. Ogarniasz taki fakt? Samo to, ze mam cycki i waginę, czyni mnie potencjalną ofiarą, więc po prostu muszę uważać. Gdyby było, tak jak twierdzisz, kobiety w zimowych kurtkach, opatulone w czapki nie byłyby zaczepiane, a największy odsetek molestowań byłby na plażach. Jest tak?

To jedna kwestia. Druga kwestia tzw. wyzywający strój. Ubierając się w ten sposób kobieta może liczyć się z przeróżnymi komentarzami na punkcie swojego ciała, wyglądu i tak dalej. Mniej, czy bardziej chamskimi i to nie wypowiadanymi przez psycholi tylko: normalnych facetów, czy kolegów.

Ale prawda jest taka, ze możesz sobie stać w jeansach i zwykłej koszulce a zdarzy się jakiś pacan, który postanowi Cię klepnąć w tyłek, czy złapać za biust. I co? Zwalać winę na spodnie :D No paranoja.

Dochodzimy do punktu w którym najlepiej jak widać nosić burki i nie rozmawiać z obcymi mężczyznami, samotnie również nie poruszać się środkami komunikacji, kto wie, w końcu ktoś nas może zaatakowana parkingu podziemnym, albo na klatce schodowej wchodząc do bloku.

Jesteś strasznie naiwny w swoim rozumowaniu. To, że budzą się w was prymitywne instynkty, jak się założy krótką kieckę, to wie każda kobita.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@olmajti Czy kobieta jest świadoma? Oczywiście, że jest świadoma :D Tylko co, idziemy w stronę krajów arabskich? Ostatnio przeczytałam historię o tym, jak dziewczyna wspomina po latach, jak była na koncercie z ciocią, tłum ludzi, była dzieckiem 8 lat i nagle poczuła, ze gość jej wsadza rękę w majtki, w tłumie ludzi. Ją sparaliżowało, jak to dziecko. I co powiesz na to? Powiedziałbyś takiej dziewczynie ,,jak można kur** płakąć"? Bo co? Bo była ubrana w strój nie wiem dziuni? Masz takie płytkie patrzenie na tematykę, że to aż boli.
Czyli gdyby została zmolestowana dziewczyna na koncercie ubrana normalnie, to wtedy ma prawo płakać, że coś ją spotkało, czy nie? Bo jak rozumiem gdy dziewczyna ubiera spódnicę, automatycznie staje się niejako współwinna. A przypadki ocierania się zboczeńców w autobusach? Spotyka to dziewczyny kuso ubrane? No zastanów sie nad sobą.

Dlaczego? Bo ofiary się winią. Bo mają poczucie wstydu. Właśnie przez gadanie osobników Twojego pokroju: bo a gdybyś blablalbalabla to by cię nie spotkało, a pewnie sama chciała. Kobiety wielokrotnie duszą takie historie w sobie i dopiero po kilku latach, jak uporają się z traumą są w stanie o tym powiedzieć. A jak powie jedna, to często dodaje to otuchy innej i też mówi. A jak już powiedzą dwie, to nie dodaje to większej wiarygodności? Daje.

Jak sie kur** nie bronią? Na głowę upadłeś? Kobieta nie wiem czy uczyłeś się biologii, jest słabsza fizycznie. Waży często dwukrotnie mniej od napastnika. Jak ma pecha, że nikt nie usłyszy jej wrzasków, albo wystarszy się, że gość ją zabije, bo np. grozi jej nożem, to jest jak jest.

Acha.. czyli macanie po dupie jest spoko? :D No nie wierzę. Poucz się o tzw. strefie intymności, a potem wal pierdołami w stylu: pojęcie seksualnej interakcji międzyludzkiej nie może być zredukowane tylko do mowy. Bo wyobraź sobie, ze na wstępie znajomości MUSI. Nie dotykasz i nie macasz każdej napotkanej osoby, nawet jeśli Ci się podoba. Musi być wyraźny znak zgody drugiej strony. Tyle w temacie.

Na prawdę mam nadzieję, że Twoje wypociny to marna prowokacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2017 o 14:55

L lithium222
+1 / 1

@olmajti Jak mogę: z tym, że w kółko piszesz jak to kobiety są sobie winne bo ubrała się tak, czy owak. A tysiące przykładów pokazuje: że to nie ma żadnego znaczenia. Bo skoro atakuje zboczeniec, to zboczeniec ma zaburzenia i jego g obchodzi jak ofiara jest ubrana. To mit, że gwałcone są skąpo ubrane dziewczyny. Gwałcone są takie, które znalazły się w nieodpowiednim momencie, w nieodpowiednim czasie. (Chłopie wiesz, ze zdanie zaczyna się od dużej litery? :D). Dlaczego w tłumach? Bo zboczeniec ma szansę niepostrzeżenie zbliżyć się do ofiary. I jest mu obojętne jak ona wygląda: wystarczy, że jest kobietą. Zgwałconym można zostać wracając o 18.30 wieczorem z kościoła, na własnej klatce schodowej. Wystarczy, że degenerat się zorientuje, że kobieta jest sama. A zawsze wracamy stadnie? Da się tak? Nie wyeliminujemy zagrożenia, chociażbyśmy chcieli. Tak więc może zostać zgwałcona, w cale nie wracając w okolicach niebezpiecznej okolicy i co z tym faktem?

Oczywiście, że mówienie o tym jest ważne. Bardzo ważne. Mówienie o tym, że ofiara jest niewinna. I nie ma prawa czuć się winna. Wiesz co się stanie dzięki temu: więcej ofiar będzie miało psychiczną siłę zgłosić przestępstwo. Jak sprawy gwałtu zaczną być traktowane poważnie, a nie, że ofiary są dodatkowo poniżane i często mówią, że żałują w ogóle zgłoszenia. Spowoduje to, że być może kolejna kobieta nie stanie się ofiarą. I te żenująco niskie wyroki... Bardzo dobrze, że są takie akcje i bardzo dobrze, że sie coraz więcej o tym mówi niejako obdzierając temat z tabu.

A dlaczego teraz chłopie mieszasz tu mowę ciała :D Mowa ciała to ułożenie ciała, gesty ciała, głos. Tu masz gdzieś dotyk? :D Na dotyk możemy sobie pozwolić jak przekraczamy już pewne granice znajomości. Jak dotkniesz obcą osobę za ramie poczuje się nieswojo, jak dobrego znajomego nie. To chyba logiczne? Nie naruszasz kogoś sfery komfortu, bo ta osoba zacznie się czuć nieswojo. I jeżeli robisz tak wobec kobiet, dobra rada: przestań.

Jeżeli masz problem z wyczuciem intencji drugiej strony i odpowiednim rytmem znajomości, to tak: podpisuj umowy. Inaczej jakaś baba w końcu w mordę trzaśnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ZajebistyWafel
0 / 0

Feministki, załączajcie moc ¬_¬

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 0

Następnym razem pokaże biust.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alwaryis
0 / 0

Phil to nawet całkiem całkiem jest..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ggdgdg
0 / 0

Król białorycerzy istnieje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem