Dla gimbazy, znajomość czołowych przedstawicieli polskiego przemysłu filmowego z prawdziwego zdarzenia, nie jest wymagana.
Polecałbym "Twoje Imperium TV" i zgłębianie życiorysów oraz drogi zawodowej braci Mroczek, M. Żmudy-Trzebiatowskiej czy M. Zakościelnego oraz śledzenie zmian w obsadzie "seriali dokumentalnych" typu "Dlaczego ja?" czy "Trudne Sprawy" produkowanych przez Polsat i TVN.
Serio. Tam naprawdę się dzieje.
Perepeczko chyba.
Rozumiem, że powinienem kogoś na tym zdjęciu znać?
Dla gimbazy, znajomość czołowych przedstawicieli polskiego przemysłu filmowego z prawdziwego zdarzenia, nie jest wymagana.
Polecałbym "Twoje Imperium TV" i zgłębianie życiorysów oraz drogi zawodowej braci Mroczek, M. Żmudy-Trzebiatowskiej czy M. Zakościelnego oraz śledzenie zmian w obsadzie "seriali dokumentalnych" typu "Dlaczego ja?" czy "Trudne Sprawy" produkowanych przez Polsat i TVN.
Serio. Tam naprawdę się dzieje.
stroje też niczego sobie...