Śmiech śmiechem ale teraz tak bardziej na serio.
Auta możemy podzielić na 3 rodzaje pod względem typu napędu:
- FWD czyli przednionapędowe,
- RWD czyli tylnonapędowe,
- AWD czyli kuty na 4 buty, po prostu napęd na wszystkie koła.
Podsterowność jest wtedy kiedy przednia oś traci przyczepność, a tylna trzyma się drogi. Typowa dla aut FWD. Jak ją najprościej wywołać? Wchodzisz dość ostro w zakręt, skręcasz i but do podłogi... W praktyce wyjdzie to tak, że auto pojedzie praktycznie prosto pomimo skręconych kół.
Opanowanie podsterowności jest w sumie proste, najczęściej wystarczy odjąć gazu i poczekać.
Ale gdzie tutaj haczyk? Utrata przyczepności skutkuje tym, że koła kręcą się szybciej niż wynika z prędkości pojazdu. Gdy puścimy gaz to koła zwalniają, ale przyczepność odzyskasz dopiero kiedy prędkość obrotowa kół zrówna się z prędkością pojazdu.
Reasumując. Nim odzyskasz panowanie nad pojazdem miną około 2 sekundy po puszczeniu pedału gazu. Przez te 2 sekundy lecisz całkowicie prosto.
Więc łatwiej wykonać konieczny manewr ale jego efekt jest "późno". PS auto w 2 sekundy potrafi przejechać całkiem spory dystans...
Nadsterowność to utrata przyczepności na tylnych kołach kiedy przednie trzymają się drogi.
Opanowana nadsterowność to nic innego jak tzw drift czyli jazda bokiem. Nadsterowność cechuje auta RWD.
Czyli w momencie kiedy zaczyna nam uciekać tył, to zaczyna nam obracać auto (aby się kręciło jak karuzela). Co wtedy zrobić? Jedyna opcja to zrobić tzw kontrę kierownicą. Czyli mamy zakręt w lewo, tył auta ucieknie nam na zewnątrz zakrętu (czyli prawo), a wtedy kierowca musi odkręcić kierownicę również ostro w prawo, po to aby utrzymać przednie koła w kierunku jazdy.
Czyli reasumując, znacznie trudniej to wykonać ale mamy panowanie pojazdem od początku.
Napęd AWD zwykle nie wykazuje ani pod ani nadsterowności. Raczej poślizg wszystkich kół który dość łatwo opanować. Ponieważ w miarę równo ucieka przód i tył.
Więc który napęd jest najlepszy? Wydaje się że AWD, ale jest jednocześnie najrzadziej spotykany bo jest drogi i skomplikowany. Do tego mało które auto "cywilne" jest w nie wyposażone.
FWD będzie bezpieczniejszym napędem dla ludzi nieobytych z poślizgami (bo taka osoba wgl nie zapanuje nad nadsterownością). Jednak jeśli ogarniamy więcej to RWD będzie bezpieczniejsze.
Śmiech śmiechem ale teraz tak bardziej na serio.
Auta możemy podzielić na 3 rodzaje pod względem typu napędu:
- FWD czyli przednionapędowe,
- RWD czyli tylnonapędowe,
- AWD czyli kuty na 4 buty, po prostu napęd na wszystkie koła.
Podsterowność jest wtedy kiedy przednia oś traci przyczepność, a tylna trzyma się drogi. Typowa dla aut FWD. Jak ją najprościej wywołać? Wchodzisz dość ostro w zakręt, skręcasz i but do podłogi... W praktyce wyjdzie to tak, że auto pojedzie praktycznie prosto pomimo skręconych kół.
Opanowanie podsterowności jest w sumie proste, najczęściej wystarczy odjąć gazu i poczekać.
Ale gdzie tutaj haczyk? Utrata przyczepności skutkuje tym, że koła kręcą się szybciej niż wynika z prędkości pojazdu. Gdy puścimy gaz to koła zwalniają, ale przyczepność odzyskasz dopiero kiedy prędkość obrotowa kół zrówna się z prędkością pojazdu.
Reasumując. Nim odzyskasz panowanie nad pojazdem miną około 2 sekundy po puszczeniu pedału gazu. Przez te 2 sekundy lecisz całkowicie prosto.
Więc łatwiej wykonać konieczny manewr ale jego efekt jest "późno". PS auto w 2 sekundy potrafi przejechać całkiem spory dystans...
Nadsterowność to utrata przyczepności na tylnych kołach kiedy przednie trzymają się drogi.
Opanowana nadsterowność to nic innego jak tzw drift czyli jazda bokiem. Nadsterowność cechuje auta RWD.
Czyli w momencie kiedy zaczyna nam uciekać tył, to zaczyna nam obracać auto (aby się kręciło jak karuzela). Co wtedy zrobić? Jedyna opcja to zrobić tzw kontrę kierownicą. Czyli mamy zakręt w lewo, tył auta ucieknie nam na zewnątrz zakrętu (czyli prawo), a wtedy kierowca musi odkręcić kierownicę również ostro w prawo, po to aby utrzymać przednie koła w kierunku jazdy.
Czyli reasumując, znacznie trudniej to wykonać ale mamy panowanie pojazdem od początku.
Napęd AWD zwykle nie wykazuje ani pod ani nadsterowności. Raczej poślizg wszystkich kół który dość łatwo opanować. Ponieważ w miarę równo ucieka przód i tył.
Więc który napęd jest najlepszy? Wydaje się że AWD, ale jest jednocześnie najrzadziej spotykany bo jest drogi i skomplikowany. Do tego mało które auto "cywilne" jest w nie wyposażone.
FWD będzie bezpieczniejszym napędem dla ludzi nieobytych z poślizgami (bo taka osoba wgl nie zapanuje nad nadsterownością). Jednak jeśli ogarniamy więcej to RWD będzie bezpieczniejsze.
Więc nie męcz show z jazdą i popełnij samobójstwo
na poboczu, jak jest ochota to i pies kota wyłomota ;)