A ja jestem pacyfistą i kocham siłowe pacyfikacje - co ma jedno z drugim wspólnego? Nie jesteś pacyfistką bo to oznacza nie negację wojska, honoru i munduru gdyż wojsko może pomagać/zastępować tymczasowo policję, pomagać ofiarom katastrof jak i pomagać usuwać ich skutki itd. - pacyfizm oznacza negację wojny i sprzeciw wobec agresji. Taka z ciebie pacyfistka jak z Clintona dżentelmen...
jestem pacyfistką i nie uznaję żadnych honorów
A ja jestem pacyfistą i kocham siłowe pacyfikacje - co ma jedno z drugim wspólnego? Nie jesteś pacyfistką bo to oznacza nie negację wojska, honoru i munduru gdyż wojsko może pomagać/zastępować tymczasowo policję, pomagać ofiarom katastrof jak i pomagać usuwać ich skutki itd. - pacyfizm oznacza negację wojny i sprzeciw wobec agresji. Taka z ciebie pacyfistka jak z Clintona dżentelmen...
Jesteś jebbniętą zdziecinniałą bezmózgą idiotką
Kto to pisał i po jakiemu to jest?
Wzruszające... Pomyślcie, ci "nasi chłopcy" bronią naszej Ameeeeryki !