Powoli zaczyna mnie denerwować ten kreowany ostatnimi czasy wizerunek introwertyka jako osoby z fobią społeczną, w 100% wycofanej ze społeczeństwa i niepotrafiącej nawiązać żadnej relacji drugim człowiekiem...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2017 o 16:38
@daro15512 mnie też i zastanawiam się kto to tworzy, czy jacyś pseudoitrowertycy, którzy chcą zwrócić na siebie uwagę czy ludzie, którzy nie lubią introwertyków i chcą w internecie zrobić im złą opinie.
Jest, niepisane. Jak ciebie obskoczą stare ciotki i wujki żebyś wyszedł na parkiet i się bawił (na siłę), to wolisz iść i wydurniać się, niż żeby nad tobą gdakali i później jakieś niestworzone historyjki o topie opowiadali.
Jestem introwertykiem i nie jest to 9 krąg piekła. Ba, introwertyk może mieć bardzo wysokie poczucie humoru i rozweselać znajomych i robić z nimi przypały. Introwertyk jest to osoba, która energie życiową ma z wewnątrz, a ekstrawertyk ma energię życiową z zewnątrz. I w zasadzie tylko tym się różnią, bo reszta to cechy charakteru.
Powoli zaczyna mnie denerwować ten kreowany ostatnimi czasy wizerunek introwertyka jako osoby z fobią społeczną, w 100% wycofanej ze społeczeństwa i niepotrafiącej nawiązać żadnej relacji drugim człowiekiem...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2017 o 16:38
@daro15512 mnie też i zastanawiam się kto to tworzy, czy jacyś pseudoitrowertycy, którzy chcą zwrócić na siebie uwagę czy ludzie, którzy nie lubią introwertyków i chcą w internecie zrobić im złą opinie.
Nie należę do introwertyków, ale typowo polskich wesel - zakrapianych hektolitrami alkoholu - nie znoszę.
To niech introwertyk tam nie idzie. Proste.
Zdradzę Wam pewien sekret, na weselu nie ma obowiązku pic alkoholu, brać udziału w zabawach, ba nawet tańczyć.
Jest, niepisane. Jak ciebie obskoczą stare ciotki i wujki żebyś wyszedł na parkiet i się bawił (na siłę), to wolisz iść i wydurniać się, niż żeby nad tobą gdakali i później jakieś niestworzone historyjki o topie opowiadali.
nie wiem czy jestem introwertykiem, ale dla mnie to nawet 10 krąg piekła
Introwertykiem nie jestem, ale wesela... brrr! Nie chodzę, chyba że do najbliższej rodziny. Nie lubię tańczyć, więc nie bawię się tam najlepiej.
Jestem introwertykiem i nie jest to 9 krąg piekła. Ba, introwertyk może mieć bardzo wysokie poczucie humoru i rozweselać znajomych i robić z nimi przypały. Introwertyk jest to osoba, która energie życiową ma z wewnątrz, a ekstrawertyk ma energię życiową z zewnątrz. I w zasadzie tylko tym się różnią, bo reszta to cechy charakteru.
@aberg i dlatego wesele to 9 krąg piekła, dziesiątki osób zywiących się twoją energią.