W komentarzach jak zwykle zlot ludzi, którzy chwalą się, że nie mają konta na fb i myślą, że są jacyś lepsi czy coś. Nie widzicie, że to tak samo żałosne, albo nawet bardziej, jak pisanie milionów bzdurnych postów na tym portalu?
@karolsk8er nie, to nie jest zalosne, nie rozumiesz. Nie jest zadne: niestety postrzegasz swiat w kategoriach "czlowiek to produkt" i takie sprawy jak posiadanie konta na fejsie czy nie jako element "kreowania wlasnego wizerunku" (albo zakladasz ze wszyscy inni tak robia). Idac tym tokiem rozumowania "facebook jest dla ludzi" tylko, ze to dziala dokladnie na odwrot: Ty myslisz, ze dzieki posiadaniu konta na fejsie ktos jest fajniejszy albo mniej fajny a jest tak, ze dzieki posiadaniu konta na fejsie fajniejszy jest zalozyciel tej strony, bo zarabia na tym pieniadze. Nie wiem czy mi sie udalo to wlasciwie wytlumaczyc, malo kto na to patrzy w ten sposob. Tak czy siusiak, jezeli dzieki temu, ze ktos napisze, ze nie ma fejsa inna osoba zobaczy "wow, faktycznie da sie funkcjonowac bez fejsa" i powstrzyma sie przed zalozeniem tam konta, to uwazam, ze nalezy to pochwalic.
To żaden problem nie mieć konta na Facebooku, ani na innym portalu społecznościowym - aby nie mieć takiej potrzeby, wystarczy być aspołecznym. Tak jak ja - nie lubię ludzi i nie lubię lubić, więc dobrze mi w rynsztoku demotywatorów. A mirror całego internetu też tu jest.
Zawsze też można "odobserwować" każdego znajomego, albo wyłączyć wyświetlanie ich postów. Od lat cieszę się wszystkimi zaletami facebooka bez kolarza Marcina i kolarza Kolarzgman o ksywce "Borgman".
Mam gdzieś co robi Marcin, albo czego nie robi. Jeśli ktoś czuje się szczęśliwy zakładając sobie konto na FB i robiąc te wszystkie rzeczy, których Marcin nie robi, to co za problem? Robi to sobie, nie Tobie. Nikt nie karze Ci oglądać tego. Jeśli nie akceptujesz takich zachowań, to przynajmniej masz powody, by połechtać swoje ego - że jesteś taki normalny, lepszy.
Tak przy okazji @Borgman, dlaczego nie jesteś jak lansowany przez Ciebie Marcin? Piszesz o Marcinie, który nie czepia się innych ludzi, ale sam czepiasz się pewnych zachowań. Może już czas, abyś i Ty żył własnym życiem?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 grudnia 2017 o 23:27
Nie bądź jak Marcin, nie zakładaj konta na Fejsbuku.
I tyle w temacie
Tylko że posiadanie konta samo w sobie jest dosyc przydatne
Ja jestem Szymon:
Szymon w ogóle nie ma Facebooka
Szymon nie niszczy sobie umysłu przeglądając tą gównianą stronkę
Szymon woli spotykać się ze znajomymi w 4 oczy
Szymon nie otrzymuje w kółko zaproszeń do gier
Szymon ma świadomość, że fejsbukowe znajomości są niewiele warte
Szymon jest prze-za-je-bis-ty!
Bądź jak Szymon!
A przypadkiem nie od tego są portale społecznościowe?
W komentarzach jak zwykle zlot ludzi, którzy chwalą się, że nie mają konta na fb i myślą, że są jacyś lepsi czy coś. Nie widzicie, że to tak samo żałosne, albo nawet bardziej, jak pisanie milionów bzdurnych postów na tym portalu?
@karolsk8er nie, to nie jest zalosne, nie rozumiesz. Nie jest zadne: niestety postrzegasz swiat w kategoriach "czlowiek to produkt" i takie sprawy jak posiadanie konta na fejsie czy nie jako element "kreowania wlasnego wizerunku" (albo zakladasz ze wszyscy inni tak robia). Idac tym tokiem rozumowania "facebook jest dla ludzi" tylko, ze to dziala dokladnie na odwrot: Ty myslisz, ze dzieki posiadaniu konta na fejsie ktos jest fajniejszy albo mniej fajny a jest tak, ze dzieki posiadaniu konta na fejsie fajniejszy jest zalozyciel tej strony, bo zarabia na tym pieniadze. Nie wiem czy mi sie udalo to wlasciwie wytlumaczyc, malo kto na to patrzy w ten sposob. Tak czy siusiak, jezeli dzieki temu, ze ktos napisze, ze nie ma fejsa inna osoba zobaczy "wow, faktycznie da sie funkcjonowac bez fejsa" i powstrzyma sie przed zalozeniem tam konta, to uwazam, ze nalezy to pochwalic.
A ja jestem Janusz... nie bądźcie jak ja.
Bez Januszy życie byłoby nudne. Janusze są potrzebni.
na serio ludzie na fb piszą o tym wszystkim? że kawę wypili czy spadł śnieg?
Ostatnie trochę kłóci się z resztą... Nie mniej jednak fajsbuk to syf...
@kowaleczka . To ostatnie to chyba pointa tego przydługiego dowcipu.
Jestem Marek. Nie mam konta na fejhsbuku. Jestem głupi, ponieważ nie naśladuję innych.
To żaden problem nie mieć konta na Facebooku, ani na innym portalu społecznościowym - aby nie mieć takiej potrzeby, wystarczy być aspołecznym. Tak jak ja - nie lubię ludzi i nie lubię lubić, więc dobrze mi w rynsztoku demotywatorów. A mirror całego internetu też tu jest.
Autor powinien się zastosować do rady z ostatniego obrazka.
Jestem lepszy od Marcina, z tego powodu że nie mam fejsbuka heehe... Bądźmy wszyscy jak Marcin mądrzy!!
Jestem Marcin nie mam fejsbuka...
Zawsze też można "odobserwować" każdego znajomego, albo wyłączyć wyświetlanie ich postów. Od lat cieszę się wszystkimi zaletami facebooka bez kolarza Marcina i kolarza Kolarzgman o ksywce "Borgman".
Mam gdzieś co robi Marcin, albo czego nie robi. Jeśli ktoś czuje się szczęśliwy zakładając sobie konto na FB i robiąc te wszystkie rzeczy, których Marcin nie robi, to co za problem? Robi to sobie, nie Tobie. Nikt nie karze Ci oglądać tego. Jeśli nie akceptujesz takich zachowań, to przynajmniej masz powody, by połechtać swoje ego - że jesteś taki normalny, lepszy.
Tak przy okazji @Borgman, dlaczego nie jesteś jak lansowany przez Ciebie Marcin? Piszesz o Marcinie, który nie czepia się innych ludzi, ale sam czepiasz się pewnych zachowań. Może już czas, abyś i Ty żył własnym życiem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2017 o 23:27
To po co Marcinowi facebook.