@Tadek_niejadek - oglądanie to jedno, wchodzenie w jakieś relacje z osobą, która uprawia prostytucję na wizji to już coś zupełnie innego. Nie tknąłbym jej.
Tak jak napisał @rafalek85 - spotkanie, a po spotkaniu zapomnieć.
@olmajti
To nie ma żadnego związku. Mogę sobie walić kapucyna do kogokolwiek lub do czegokolwiek, nie ma znaczenia, a nie chcieć wchodzić w relację. To, że jakiś akt mi się podoba, nie znaczy, że chciałbym brać w nim udział. Np nigdy w życiu nie spróbuję wingsuitingu, bo mam paniczny lęk wysokości, ale same filmiki oglądam, bo są niesamowite i podobają mi się widoczki oraz to co ludzie robią.
Dodatkowo, czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Nie mógłbym być z kobietą i żyć ze świadomością, że miało ją 100 i więcej facetów. Brzydziłbym się ją dotknąć. Także hipokryzji tutaj nie ma.
"potępiasz za to co robią"
Nie potępiam tego co robią, bo to ich świadoma decyzja. Ale osobiście bym w takich akcjach nie brał udziału.
@olmajti
"jednak napisałeś że nie tknąłbyś takiej. czyli jednak potępiasz."
Czy to, że kogoś bym nie tknął oznacza, że od razu kogoś potępiam? No chyba nie. Środowiska LGBT potępiam, ale mam paru "homosi" wśród znajomych i się z nimi witam, podaję rękę, i rozmawiam. Potępiam działania niektórych polityków, ale czy to oznacza, że nie wolno mi z nimi rozmawiać? No bez jaj, nie popadajmy w skrajność.
"to jest wyraźne stanowisko na temat ludzi który robią to świadomie :) "
Tak samo jak nie dotknąłbym osoby pracującej w przetwórstwie rybnym, śmieciarza i innych zawodach, które kojarzą się negatywnie. A czy ja ich potępiam? Nie!
"czy może bałbyś się że wypadłbyś słabo? :D"
A może nawet lepiej :D To jak bym wypadł nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Nie tknąłbym aktorki porno nie ważne czy oddawała się mężczyznom, kobietom czy zwierzętom.
"jest to jak najbardziej hipokryzja bo nie odnosimy się do obrazków z windsurfingu"
Nie, nie jest. Podobają mi się filmiki z wingSUITINGIEM (a nie windsurfingiem) i czuję satysfakcję. Po obejrzeniu pornola też czuję satysfakcję. W jednym występują ludzie, którzy zasuwają nawet 200km/h pomiędzy skałami i drzewami, a w drugim występują ludzie, którzy się bzykają. Nadal nie widzę hipokryzji.
"w szczególności biorąc pod uwagę fakt że oglądasz kobiety które miały w ustach więcej ku*asów niż Ty frytek a Ciebie jeszcze to podnieca :)"
DLATEGO WŁAŚNIE BYM W BLIŻSZE RELACJE Z NIMI NIE WCHODZIŁ! Ja już nie wiem, jak mam to wytłumaczyć :/
@olmajti
"że walisz do ludzi których uważasz za gorszych."
Nie są gorsi. Robią co chcą, ich sprawa.
"na tym polega twoja hipokryzja że pomimo tego że twierdzisz że nigdy nie wszedłbyś w jakieś (bez znaczenia jakie) relacje z osobą prostytuującą się na ekranie ale nie stoi to na przeszkodzie żebyś redukował ciśnienie w jądrach do tych właśnie ludzi :D"
Tak samo nie wszedłbym w relacje z piosenkarkami, aktorkami (nie porno), modelkami itd., a pewności nie masz czy do nich walę czy nie. Podejrzewam, że jest wiele rzeczy, które ludzi ekscytuje, ale sami za to się nie zabiorą. To samo z porno. Mogę obejrzeć, nawet zjechać na poręczy, ale to nie oznacza od razu, że chcę lub muszę zgadzać się na jakiekolwiek relacje z aktorkami porno. Jedno drugiego nie wyklucza.
" "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" :)"
I tylko o to mi chodzi. Jeśli nie wiem jaki przebieg ma dana dziewczyna to sobie nie kłopoczę tym głowy. Mogła mieć jednego faceta przez kilka lat, ale związek się nie ułożył, a mogła mieć ich 50. To nic nie zmienia, bo ja tego nie wiem. Natomiast jeśli wiem lub w jakiś sposób się dowiem, to sorki, koniec. Pewnej granicy nie przekroczę.
Hmmm, spróbowałbym normalnie się nią zajmować na tej randce skoro już ją zaprosiłem aby czuła się dobrze ale w żaden układ bym z nią nie wszedł... Jakoś nie czuję pociągu do osób które się nie szanują.
@rafalek85 Ja serio się zastanawiam, jak można ożenić się z gwiazda porno, czy też wyjść za gwiazdora porno. Tak jak Jenna Jameson ma faceta i dzieci - współczuję im, bo kiedyś zobaczą filmy, jak to ich matka pięknie rżnęła się przed kamerami. Kurde, no nie tknęłabym prostytutki ani żigolaka. "- Kochanie, idę do pracy!
- Baw się dobrze!" No kurde... NIE.
To tylko idealny przykład czegoś takiego jak obłuda. Prawda jest taka, że jeżeli oglądasz porno to jara ciebie taki sam rodzaj sexu jaki oglądasz z udziałem tych aktorek których się tak brzydzisz. Tylko nie jesteś na tyle inteligentny żeby, robić sobie krzywdę i pchać się w świat pornografii. Te kobiety natomiast są albo na tyle głupie albo zniszczone przez życie, że nie mają do siebie szacunku. Kiedyś trafiłem na statystykę która mówiła, że ok. 31 procent z nich była w dzieciństwie zgwałcona. I to jest jedna z głównych przyczyn dla których zajmują się tym fachem. Skoro od strony moralnej prezentuje taki sam poziom jak każda inna osoba która ogląda porno to może by jednak nie skreślać jej na samym początku.
Rzygałbym, gdybym się dowiedział, że laska, do której zarywam grała w porno. Od razu zerwałbym wszelkie kontakty z nią.
A sam przypadkiem nie oglądasz :-) ?
@Tadek_niejadek - oglądanie to jedno, wchodzenie w jakieś relacje z osobą, która uprawia prostytucję na wizji to już coś zupełnie innego. Nie tknąłbym jej.
Tak jak napisał @rafalek85 - spotkanie, a po spotkaniu zapomnieć.
@olmajti
To nie ma żadnego związku. Mogę sobie walić kapucyna do kogokolwiek lub do czegokolwiek, nie ma znaczenia, a nie chcieć wchodzić w relację. To, że jakiś akt mi się podoba, nie znaczy, że chciałbym brać w nim udział. Np nigdy w życiu nie spróbuję wingsuitingu, bo mam paniczny lęk wysokości, ale same filmiki oglądam, bo są niesamowite i podobają mi się widoczki oraz to co ludzie robią.
Dodatkowo, czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Nie mógłbym być z kobietą i żyć ze świadomością, że miało ją 100 i więcej facetów. Brzydziłbym się ją dotknąć. Także hipokryzji tutaj nie ma.
"potępiasz za to co robią"
Nie potępiam tego co robią, bo to ich świadoma decyzja. Ale osobiście bym w takich akcjach nie brał udziału.
@olmajti
"jednak napisałeś że nie tknąłbyś takiej. czyli jednak potępiasz."
Czy to, że kogoś bym nie tknął oznacza, że od razu kogoś potępiam? No chyba nie. Środowiska LGBT potępiam, ale mam paru "homosi" wśród znajomych i się z nimi witam, podaję rękę, i rozmawiam. Potępiam działania niektórych polityków, ale czy to oznacza, że nie wolno mi z nimi rozmawiać? No bez jaj, nie popadajmy w skrajność.
"to jest wyraźne stanowisko na temat ludzi który robią to świadomie :) "
Tak samo jak nie dotknąłbym osoby pracującej w przetwórstwie rybnym, śmieciarza i innych zawodach, które kojarzą się negatywnie. A czy ja ich potępiam? Nie!
"czy może bałbyś się że wypadłbyś słabo? :D"
A może nawet lepiej :D To jak bym wypadł nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Nie tknąłbym aktorki porno nie ważne czy oddawała się mężczyznom, kobietom czy zwierzętom.
"jest to jak najbardziej hipokryzja bo nie odnosimy się do obrazków z windsurfingu"
Nie, nie jest. Podobają mi się filmiki z wingSUITINGIEM (a nie windsurfingiem) i czuję satysfakcję. Po obejrzeniu pornola też czuję satysfakcję. W jednym występują ludzie, którzy zasuwają nawet 200km/h pomiędzy skałami i drzewami, a w drugim występują ludzie, którzy się bzykają. Nadal nie widzę hipokryzji.
"w szczególności biorąc pod uwagę fakt że oglądasz kobiety które miały w ustach więcej ku*asów niż Ty frytek a Ciebie jeszcze to podnieca :)"
DLATEGO WŁAŚNIE BYM W BLIŻSZE RELACJE Z NIMI NIE WCHODZIŁ! Ja już nie wiem, jak mam to wytłumaczyć :/
@olmajti
"że walisz do ludzi których uważasz za gorszych."
Nie są gorsi. Robią co chcą, ich sprawa.
"na tym polega twoja hipokryzja że pomimo tego że twierdzisz że nigdy nie wszedłbyś w jakieś (bez znaczenia jakie) relacje z osobą prostytuującą się na ekranie ale nie stoi to na przeszkodzie żebyś redukował ciśnienie w jądrach do tych właśnie ludzi :D"
Tak samo nie wszedłbym w relacje z piosenkarkami, aktorkami (nie porno), modelkami itd., a pewności nie masz czy do nich walę czy nie. Podejrzewam, że jest wiele rzeczy, które ludzi ekscytuje, ale sami za to się nie zabiorą. To samo z porno. Mogę obejrzeć, nawet zjechać na poręczy, ale to nie oznacza od razu, że chcę lub muszę zgadzać się na jakiekolwiek relacje z aktorkami porno. Jedno drugiego nie wyklucza.
" "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal" :)"
I tylko o to mi chodzi. Jeśli nie wiem jaki przebieg ma dana dziewczyna to sobie nie kłopoczę tym głowy. Mogła mieć jednego faceta przez kilka lat, ale związek się nie ułożył, a mogła mieć ich 50. To nic nie zmienia, bo ja tego nie wiem. Natomiast jeśli wiem lub w jakiś sposób się dowiem, to sorki, koniec. Pewnej granicy nie przekroczę.
Hmmm, spróbowałbym normalnie się nią zajmować na tej randce skoro już ją zaprosiłem aby czuła się dobrze ale w żaden układ bym z nią nie wszedł... Jakoś nie czuję pociągu do osób które się nie szanują.
@rafalek85 Każdy ma inny system wartości i to, że kobieta puszcza się za pieniądze nie musi oznaczać, że nie ma do siebie szacunku.
@rafalek85 Ja serio się zastanawiam, jak można ożenić się z gwiazda porno, czy też wyjść za gwiazdora porno. Tak jak Jenna Jameson ma faceta i dzieci - współczuję im, bo kiedyś zobaczą filmy, jak to ich matka pięknie rżnęła się przed kamerami. Kurde, no nie tknęłabym prostytutki ani żigolaka. "- Kochanie, idę do pracy!
- Baw się dobrze!" No kurde... NIE.
Te komentarze ponad moim... same prawiczki.
Kolega pyta o link...
To tylko idealny przykład czegoś takiego jak obłuda. Prawda jest taka, że jeżeli oglądasz porno to jara ciebie taki sam rodzaj sexu jaki oglądasz z udziałem tych aktorek których się tak brzydzisz. Tylko nie jesteś na tyle inteligentny żeby, robić sobie krzywdę i pchać się w świat pornografii. Te kobiety natomiast są albo na tyle głupie albo zniszczone przez życie, że nie mają do siebie szacunku. Kiedyś trafiłem na statystykę która mówiła, że ok. 31 procent z nich była w dzieciństwie zgwałcona. I to jest jedna z głównych przyczyn dla których zajmują się tym fachem. Skoro od strony moralnej prezentuje taki sam poziom jak każda inna osoba która ogląda porno to może by jednak nie skreślać jej na samym początku.