A po co? Dając cokolwiez zgadzasz się na kolejny kościół w okolicy telepiący dzwonami od 6 rano. Złóż deklarację apostazji - to uczciwsze. Uprzedzając wycie o meczetach zamiast kościołów - człowiek raz uczciwie zrywający z jedną religią nie pozwoli na zniewolenie inną. Ramen.
@JAXOPoznaniak Wiadomo, że chodzi tylko o te należące do parafii katolickiej, głuptasku. Stoi jak byk, że chodzi o "wiernych", a głuptaki lewackie muszą się produkować. I to jeszcze o "czytaniu ze zrozumieniem" pisują :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2018 o 18:53
Jasne, można dać jeden grosz. Ale dlaczego? Chyba jedynie jako wyraz pogardy. Kościół nie jest moim mocodawcą, niczego nie może mi narzucić, a mimo to w obrzydliwy sposób próbuje. Najsmutniejsze jest to, że teraz każda biedna stara schorowana babcia poczuję się zobowiązana i to przede wszystkim ona będzie łożyć na to 'dzieło'. A imienny rejestr zapewne posłuży weryfikacji wiernych - dla kogo i za ile są sakramenty oraz przymuszaniu - odczyty w niedzielę na mszy, żeby poniżyć.
zaraz, zaraz. skoro jest budowa kościoła, znaczy, że parafianie chcieli. a jak już podjęli taką decyzję, to trzaba iść za ciosem i budowę wspierać nie tylko duchowo ale i materialnie. gdyby stwierdzono, że parafian nie stać, można było dalej należeć do sąsiedniej parafii.
np. moja parafia dołączyła się od większej jakieś 40 lat temu. była podjęta decyzja - kościół został wybudowany, choć zastanawiam się jak nasi rodzice dali radę, bo kościół całkiem spory a ludzi mniej niż 1000.
Dodatkowo na plus dla księdza jest brak wyznaczonej kwoty i możliwość wpłaty na konto (przy wpłacie na konto zwrot podatku).
@franciszekkimono W tzw WOLNE POLSCE mieszkańcy osiedla mają g.. to znaczy - nic do powiedzenia. Podział parafii i decyzja o budowie nowego kościoła należy do biskupa. A owieczki mają zamknąć twarze i bilić na kolejnego pasibrzucha.
@franciszekkimono " skoro jest budowa kościoła, znaczy, że parafianie chcieli.", nie, to znaczy, że klechy chciały. Obok mojego osiedla, wybudowano kościół, ile to ludzie protestowali przeciw budowie, nie liczył nikt. Kościół, golone owieczki ma głęboko, i teraz stoi szkarada 100 m od bloków. Pasuje ci o 6 rano nawalanie w dzwony ? Parafianie nie chcieli, czarnym się chciało !
Jak widać donmaestro czytać nie potrafisz bo na stronie jest to samo w zakładce budowa kościoła.
Ale pseudo narodowcy wychwalający Watykańska agenturę tak macie.
Uważam, że każdy powinien dać lub nie dać wedle swojej wolnej woli, a nie pod przymusem, w tym psychicznym. Choć jestem ateistą, to wspomnę tak dla równowagi do tego, że ostatnio jeden z młodych księży z części miasta, w której nie dokończono kościoła i msze odprawiają się w kaplicy, chodził po kolędzie i nie brał kasy xd To się chyba nigdy do tej pory nie zdarzyło xd No cóż, doskonale wiem, że księża to tacy ludzie jak my, i zdarzają się wśród nich pedofile i fajni ludzie.
W naszej parafii poprzedni proboszcz robił podobnie. Każda rodzina składała deklarację ile może dać. Składki zbierali radni parafialni i też były zapisywane. Na kolędzie ksiądz pokazywał zeszyt, w którym wszystkie wpłaty były zapisane, i każdy mógł sprawdzić, czy jego ofiary dotarły gdzie trzeba. Nigdy ksiądz nie potępiał nikogo, że dał za mało. A efektem tych składek są: generalnie wyremontowany kościół, organy, budynki parafialne. Ksiądz teraz jest inny, ale jego praca i efekt składek parafian zostały.
A jak komuś nie podoba się budowa kościoła, niech poczeka jeszcze trochę. Jak zaczną budować meczet - nie będzie mogło mu się nie podobać.
Wszyscy wielcy znawcy sprawy i wielce oświeceni - wypowiadać powinni się jedynie mieszkańcy tego osiedla. Tak się składa, że ja tu mieszkam i chciałem powiedzieć, że takie kartki nie zostały kładzione na wycieraczce (przynajmniej nie w moim bloku), a zostały rozdawane jako informacja podczas kolędy. Ministranci chodzili i pytali - czy chcą Państwo przyjąć księdza - nie, to nie, nie było problemu - widziałem po sąsiadach. Macie też chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem, lub przepraszam, ale jesteście nieco ograniczeni lub doprawiacie sobie jakąś ideologie. Możesz rzucić dwójkę na tacę lub kasę w kopercie - nie chcesz, nie rzucasz - bez bólu dup*. Możesz zrobić przelew i odpisać sobie od podatku - jaki w tym problem? Nie narzuca nikt kwoty. Po to też spis kto ile dał, bo można poprosić o potwierdzenie, w celu rozliczenia. Zresztą, oni pewnie też muszą się z tego rozliczać, bo to darowizny - manna z nieba nie spada - sorry, nie te czasy. Nikt w kościele nie będzie wyczytywał kto ile dał - księga jako dar, w którą będą miały wgląd pokolenia (raczej tak należy to rozumieć).
PS. Kartką którą u mnie zostawili ma nieco inny wygląd.
PS2. Jest ponoć na osiedlu nowa mieszkanka, której strasznie przeszkadza, że budują kościół obok kaplicy.
"Każdy w sumieniu przekazuje kwotę, na jaką go stać" Ja dałbym 1 grosz..
A po co? Dając cokolwiez zgadzasz się na kolejny kościół w okolicy telepiący dzwonami od 6 rano. Złóż deklarację apostazji - to uczciwsze. Uprzedzając wycie o meczetach zamiast kościołów - człowiek raz uczciwie zrywający z jedną religią nie pozwoli na zniewolenie inną. Ramen.
@Glaurung_Uluroki - UCZCIWIE.
Znowu jakiś lewacki ból dupy. Jak ktoś ich zmuszał do chodzenia do kościoła i dawania na tacę.
@meatgun Masz wyraźnie napisane : KAŻDA rodzina, kawaler czy panna. problemy z czytaniem ze zrozumieniem ?
@JAXOPoznaniak Jak kwotę ty ustalasz, to wydaje mi się, że możesz dać 0 gr...
@JAXOPoznaniak Wiadomo, że chodzi tylko o te należące do parafii katolickiej, głuptasku. Stoi jak byk, że chodzi o "wiernych", a głuptaki lewackie muszą się produkować. I to jeszcze o "czytaniu ze zrozumieniem" pisują :)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2018 o 18:53
Natarcie "ubogiego kościoła" i jego duszpastuchów.
Jasne, można dać jeden grosz. Ale dlaczego? Chyba jedynie jako wyraz pogardy. Kościół nie jest moim mocodawcą, niczego nie może mi narzucić, a mimo to w obrzydliwy sposób próbuje. Najsmutniejsze jest to, że teraz każda biedna stara schorowana babcia poczuję się zobowiązana i to przede wszystkim ona będzie łożyć na to 'dzieło'. A imienny rejestr zapewne posłuży weryfikacji wiernych - dla kogo i za ile są sakramenty oraz przymuszaniu - odczyty w niedzielę na mszy, żeby poniżyć.
Lewacki bełkot i ujadanie
@Kowallosu235 https://popieluszko.rzeszow.pl/budowa Ta sama treść jest na stronie, więc bełkot tak, ale nie lewacki, tylko katolicki
Lewackie szczucie..
Niewiem kto tą kartkę trzyma w dłoni ale przydało by się zainwestować w obcinaczke do paznokci. Obrzydliwe szpony...
http://demotywatory.pl/4822490/Specjalna-koperta-dla-ksiedza-chodzacego-po-koledzie-
zaraz, zaraz. skoro jest budowa kościoła, znaczy, że parafianie chcieli. a jak już podjęli taką decyzję, to trzaba iść za ciosem i budowę wspierać nie tylko duchowo ale i materialnie. gdyby stwierdzono, że parafian nie stać, można było dalej należeć do sąsiedniej parafii.
np. moja parafia dołączyła się od większej jakieś 40 lat temu. była podjęta decyzja - kościół został wybudowany, choć zastanawiam się jak nasi rodzice dali radę, bo kościół całkiem spory a ludzi mniej niż 1000.
Dodatkowo na plus dla księdza jest brak wyznaczonej kwoty i możliwość wpłaty na konto (przy wpłacie na konto zwrot podatku).
@franciszekkimono W tzw WOLNE POLSCE mieszkańcy osiedla mają g.. to znaczy - nic do powiedzenia. Podział parafii i decyzja o budowie nowego kościoła należy do biskupa. A owieczki mają zamknąć twarze i bilić na kolejnego pasibrzucha.
@franciszekkimono " skoro jest budowa kościoła, znaczy, że parafianie chcieli.", nie, to znaczy, że klechy chciały. Obok mojego osiedla, wybudowano kościół, ile to ludzie protestowali przeciw budowie, nie liczył nikt. Kościół, golone owieczki ma głęboko, i teraz stoi szkarada 100 m od bloków. Pasuje ci o 6 rano nawalanie w dzwony ? Parafianie nie chcieli, czarnym się chciało !
Jak widać donmaestro czytać nie potrafisz bo na stronie jest to samo w zakładce budowa kościoła.
Ale pseudo narodowcy wychwalający Watykańska agenturę tak macie.
Czym są oburzeni? Ulotka jak każda inna, niektórych zainteresuje, inni wywalą do kosza
Radziłbym sprawdzić do kogo należy te konto do wpłat. Taka karteczkę może wydrukować każdyaz znajdą się tacy co będą wpłacać.
U nas ksiądz chodził po domach i kazał! dawać po 200zl na jakieś kuźwa kwiaty.
Oczywiście kazałem mu wypapieżać
gdzie tu miejsce dla Boga?
Co za problem? Daj grosza, jeżeli przyjmują taką kwotę.
Uważam, że każdy powinien dać lub nie dać wedle swojej wolnej woli, a nie pod przymusem, w tym psychicznym. Choć jestem ateistą, to wspomnę tak dla równowagi do tego, że ostatnio jeden z młodych księży z części miasta, w której nie dokończono kościoła i msze odprawiają się w kaplicy, chodził po kolędzie i nie brał kasy xd To się chyba nigdy do tej pory nie zdarzyło xd No cóż, doskonale wiem, że księża to tacy ludzie jak my, i zdarzają się wśród nich pedofile i fajni ludzie.
W naszej parafii poprzedni proboszcz robił podobnie. Każda rodzina składała deklarację ile może dać. Składki zbierali radni parafialni i też były zapisywane. Na kolędzie ksiądz pokazywał zeszyt, w którym wszystkie wpłaty były zapisane, i każdy mógł sprawdzić, czy jego ofiary dotarły gdzie trzeba. Nigdy ksiądz nie potępiał nikogo, że dał za mało. A efektem tych składek są: generalnie wyremontowany kościół, organy, budynki parafialne. Ksiądz teraz jest inny, ale jego praca i efekt składek parafian zostały.
A jak komuś nie podoba się budowa kościoła, niech poczeka jeszcze trochę. Jak zaczną budować meczet - nie będzie mogło mu się nie podobać.
Wszyscy wielcy znawcy sprawy i wielce oświeceni - wypowiadać powinni się jedynie mieszkańcy tego osiedla. Tak się składa, że ja tu mieszkam i chciałem powiedzieć, że takie kartki nie zostały kładzione na wycieraczce (przynajmniej nie w moim bloku), a zostały rozdawane jako informacja podczas kolędy. Ministranci chodzili i pytali - czy chcą Państwo przyjąć księdza - nie, to nie, nie było problemu - widziałem po sąsiadach. Macie też chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem, lub przepraszam, ale jesteście nieco ograniczeni lub doprawiacie sobie jakąś ideologie. Możesz rzucić dwójkę na tacę lub kasę w kopercie - nie chcesz, nie rzucasz - bez bólu dup*. Możesz zrobić przelew i odpisać sobie od podatku - jaki w tym problem? Nie narzuca nikt kwoty. Po to też spis kto ile dał, bo można poprosić o potwierdzenie, w celu rozliczenia. Zresztą, oni pewnie też muszą się z tego rozliczać, bo to darowizny - manna z nieba nie spada - sorry, nie te czasy. Nikt w kościele nie będzie wyczytywał kto ile dał - księga jako dar, w którą będą miały wgląd pokolenia (raczej tak należy to rozumieć).
PS. Kartką którą u mnie zostawili ma nieco inny wygląd.
PS2. Jest ponoć na osiedlu nowa mieszkanka, której strasznie przeszkadza, że budują kościół obok kaplicy.