@czodA13
Przeważnie mężczyzna jest znacznie silniejszy od kobiety i sam zabiera się za podnoszenie cięższych rzeczy, a nie lamentuje w necie jak jakaś cipka.
@czodA13
To Ty tu się żalisz jaki to ciężar wielki, bo do noszenia za dużo i mnie nazywasz piczką?
Jest tu już kilka takich uciśnionych i zdyskryminowanych ciot jak Ty. Proponuję żebyście się spotkali wszyscy razem, przebrali w piżamki i przy ciepłym kakałku ponarzekali jaki to waż los jest okrutny.
@Gambini. To ze facet silniejszy, to oznacza ze mozna go wykorzystywac? Gdzie ta rownosc?ja targam tylko swoje rzeczy i nie widze sensu targac cos za kogos, nie wazne jakiej plci.
@czodA13
Ja też stwierdziłem fakt, że Ty i Tobie podobni, którzy walczą o równouprawnienie "mężczyzn" (bo pewnie tak się nazywacie, niesłusznie), powinni wspierać siebie nawzajem, bo jesteście słabi , na tyle słabi, że marudzicie przy wnoszeniu dodatkowego ciężaru ubolewając, że kobiety nie dźwigają tyle co Wy.
Ja Wam nic nie zorganizuję, bo się tym brzydzę.
Rozumiem nieporadność, ale musicie spróbować sami sobie poradzić.
Widocznie taka jest Wasza cena wyzwolenia:D
@Gambini. Nawet nie chodzi o dzwiganie, bo jak ma tylko 1 walizke to moge zabrac, w zamian niech ona nosi moja elektronike (3kg). Jednak jak pakuje sie w 2-3 walizki to nie wezme ani jednej od niej, niech nauczy sie nie zabierac tylu zbednych rzeczy, a dzwigac to w pracy dzwigam po 40kg co X czasu. Ty zapewne jestes pod pantoflem laski lub robisz z siebie piz... na kazde zawolanie ,,facet" bez wlasnego zdania.
@masti23
No proszę, mamy pierwszego wyzwolonego! Gratuluję!
Partnerka na pewno z dumą na Ciebie spogląda, np, wynosząc na zmianę pralkę z domu.Trochę Ty, trochę ona, bo Ty jesteś cipka wyzwolna:D
Jak byłem mały, to miałem podobnie z moją siostrą. Potem z tego wyrosłem.
@Gambini. Widocznie dajesz sobie wejsc na glowe, pewnie co tydzien zamiast z kumplam, zajac sie wlasnym hobby, to idziesz robic za tragarza, jak to zwykly pantoflarz.
Dyskryminacja? A co, dostawał po mordzie od feministek za każdą koszulę w walizce? Każdy pakuje tyle ile uważa, że będzie potrzebował i/lub tyle, ile jest w stanie zabrać.
@xor82 zgadzam się z faktem, że wizja skrajnych feministek na temat równouprawnienia opiera się na przywilejach dla kobiet, więc owo równouprawnienie, o które tak zaciekle walczą, jest fikcją literacką.
Rozumiem domniemaną głębię tego demota, ale przykład jest naprawdę bez sensu. Niczego nie dowodzi, niczego nie pokazuje. Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że kobieta zje mniej na obiad niż facet, proporcja wygląda odwrotnie i mogę sobie z upodobaniem dowodzić, że równouprawnienie działa w drugą stronę.
@czodA13 Tak, jest granica. Przynajmniej kiedy nosisz swój bagaż na własnym grzbiecie.
Czasem jeszcze łudzę się, że znajdę tu miłe miejsce, gdzie można znaleźć coś interesującego. Po czym moje złudzenia rozbijają się o beton. Nie, żebym do tego nie przywykła.
Owszem, ponieważ ten demot nie ma wielkiej głębi, jedynie kiepski dowcip.
Używam takiego słownictwa, jakie jest mi wygodne. I nie zamierzam się przed nikim z niego tłumaczyć.
@xor82 a to akurat nic nowego ^^ A może po prostu zmęczenie materiału.
@Chasing_Cars_ ja też, Być może właśnie dlatego zirytowało mnie potykanie się wciąż i nieodmiennie o ten sam stereotyp :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2018 o 17:27
@Rhanai Ha ha ale wpadłaś w gówn&@ną dyskusję... Popieram cię i nie widzę nic śmiesznego w tym democie. Gdzie tu dyskryminacja.? Nikt mu nie zabrania spakowania większej ilości ubrań, chyba, że jest pantofel, ale to już jego wybór...
2 pary gaci, 2 pary skarpetek, jakieś krótkie spodenki, slipy (do pływania), koszulka, koszula, szczoteczka(+pasta), jakiś dezodorant i na tydzień facet jest ustawiony ;)
@Rimcem Jak na wakacje to 1 para skarpet na chlodniejsze dni, a tak bez skarpet przechodzic. 4 koszulki, 1 bluza, 2-3 pary gaci i reszta tak jak wymieniles. W plecak mozna sie zmiescic, nie widze sensu brania wiekszej ilosci rzeczy ktora jest zbeda, targania pozniej po lotniskach i pilnowania, aby psucie sobie urlopu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 stycznia 2018 o 0:41
A ktoś mu broni wziąć inną torbę?
@czodA13
Przeważnie mężczyzna jest znacznie silniejszy od kobiety i sam zabiera się za podnoszenie cięższych rzeczy, a nie lamentuje w necie jak jakaś cipka.
@Gambini Popieram! Mój mąż sam bierze się za dźwiganie ciężarów, bo wie, że jest silniejszy. Tylko piczki płaczą na netach.
@czodA13
To Ty tu się żalisz jaki to ciężar wielki, bo do noszenia za dużo i mnie nazywasz piczką?
Jest tu już kilka takich uciśnionych i zdyskryminowanych ciot jak Ty. Proponuję żebyście się spotkali wszyscy razem, przebrali w piżamki i przy ciepłym kakałku ponarzekali jaki to waż los jest okrutny.
@Gambini. To ze facet silniejszy, to oznacza ze mozna go wykorzystywac? Gdzie ta rownosc?ja targam tylko swoje rzeczy i nie widze sensu targac cos za kogos, nie wazne jakiej plci.
@masti23
Szykuj piżamkę, tworzy się tu już grupa wzajemnego wsparcia.
@czodA13
Ja też stwierdziłem fakt, że Ty i Tobie podobni, którzy walczą o równouprawnienie "mężczyzn" (bo pewnie tak się nazywacie, niesłusznie), powinni wspierać siebie nawzajem, bo jesteście słabi , na tyle słabi, że marudzicie przy wnoszeniu dodatkowego ciężaru ubolewając, że kobiety nie dźwigają tyle co Wy.
Ja Wam nic nie zorganizuję, bo się tym brzydzę.
Rozumiem nieporadność, ale musicie spróbować sami sobie poradzić.
Widocznie taka jest Wasza cena wyzwolenia:D
@Gambini. Nawet nie chodzi o dzwiganie, bo jak ma tylko 1 walizke to moge zabrac, w zamian niech ona nosi moja elektronike (3kg). Jednak jak pakuje sie w 2-3 walizki to nie wezme ani jednej od niej, niech nauczy sie nie zabierac tylu zbednych rzeczy, a dzwigac to w pracy dzwigam po 40kg co X czasu. Ty zapewne jestes pod pantoflem laski lub robisz z siebie piz... na kazde zawolanie ,,facet" bez wlasnego zdania.
@masti23
No proszę, mamy pierwszego wyzwolonego! Gratuluję!
Partnerka na pewno z dumą na Ciebie spogląda, np, wynosząc na zmianę pralkę z domu.Trochę Ty, trochę ona, bo Ty jesteś cipka wyzwolna:D
Jak byłem mały, to miałem podobnie z moją siostrą. Potem z tego wyrosłem.
@czodA13 WTF? komentarz typu " co autor miał na myśli"...
@Gambini. Widocznie dajesz sobie wejsc na glowe, pewnie co tydzien zamiast z kumplam, zajac sie wlasnym hobby, to idziesz robic za tragarza, jak to zwykly pantoflarz.
Ja p ierdole, jaki wielki problem. Ilość rzeczy w walizce.
Dyskryminacja? A co, dostawał po mordzie od feministek za każdą koszulę w walizce? Każdy pakuje tyle ile uważa, że będzie potrzebował i/lub tyle, ile jest w stanie zabrać.
@xor82 jeśli tak, to bardzo słaba. Mi się wydaje, że autor próbował być dowcipny, a wyszło jak zwykle.
@xor82 zgadzam się z faktem, że wizja skrajnych feministek na temat równouprawnienia opiera się na przywilejach dla kobiet, więc owo równouprawnienie, o które tak zaciekle walczą, jest fikcją literacką.
Rozumiem domniemaną głębię tego demota, ale przykład jest naprawdę bez sensu. Niczego nie dowodzi, niczego nie pokazuje. Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że kobieta zje mniej na obiad niż facet, proporcja wygląda odwrotnie i mogę sobie z upodobaniem dowodzić, że równouprawnienie działa w drugą stronę.
@xor82 po przyjęciu określonej porcji pitolenia danego dnia poczucie humoru i tolerancja na głupotę spada do zera niestety...
@czodA13 Tak, jest granica. Przynajmniej kiedy nosisz swój bagaż na własnym grzbiecie.
Czasem jeszcze łudzę się, że znajdę tu miłe miejsce, gdzie można znaleźć coś interesującego. Po czym moje złudzenia rozbijają się o beton. Nie, żebym do tego nie przywykła.
Owszem, ponieważ ten demot nie ma wielkiej głębi, jedynie kiepski dowcip.
Używam takiego słownictwa, jakie jest mi wygodne. I nie zamierzam się przed nikim z niego tłumaczyć.
@xor82 a to akurat nic nowego ^^ A może po prostu zmęczenie materiału.
@Chasing_Cars_ ja też, Być może właśnie dlatego zirytowało mnie potykanie się wciąż i nieodmiennie o ten sam stereotyp :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2018 o 17:27
@Rhanai Ha ha ale wpadłaś w gówn&@ną dyskusję... Popieram cię i nie widzę nic śmiesznego w tym democie. Gdzie tu dyskryminacja.? Nikt mu nie zabrania spakowania większej ilości ubrań, chyba, że jest pantofel, ale to już jego wybór...
Czemu ja ma odwrotnie?
http://klik.do/tCy6 słynne wojujace feministki są tutaj:D
a potem się pochwali że zmieściła się do 1 torby ;P
2 pary gaci, 2 pary skarpetek, jakieś krótkie spodenki, slipy (do pływania), koszulka, koszula, szczoteczka(+pasta), jakiś dezodorant i na tydzień facet jest ustawiony ;)
@Rimcem Jak na wakacje to 1 para skarpet na chlodniejsze dni, a tak bez skarpet przechodzic. 4 koszulki, 1 bluza, 2-3 pary gaci i reszta tak jak wymieniles. W plecak mozna sie zmiescic, nie widze sensu brania wiekszej ilosci rzeczy ktora jest zbeda, targania pozniej po lotniskach i pilnowania, aby psucie sobie urlopu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2018 o 0:41