Nie wiem czy jesteś trollem ale jeśli ktoś by się zastanawiał to 40 lat jest liczbą symboliczną i należy traktować to w ramach przenośni, nie dosłownie.
@hipertrosis A jak Jezus pościł przez 40 dni na pustyni, to symbol czy rzeczywistość? A jego kuszenie przez Szatana? Zakładam, że jak się nie jadło nic przez 40 dni, to można dostąpić różnych omamów. Czyli Jezus nie był kuszony przez Szatana, a przez wytwór swojej imaginacji, która zagłodzona, tworzyła różne obrazy? A jak Bóg zesłał Hebrajczykom węże, bo ci narzekali, że nie mają co jeść i pić? To Bóg nie zesłał im wężów, a to, że część z nich została pokąsana i zmarła, to przenośnia udaru słonecznego? Ja nigdzie nie widzę żadnej przenośni i symbolu. Jeżeli jest napisane jak byk - 40 lat błąkali się po pustyni, to czemu mam uważać, że jest inaczej?
@hipertrosis
Całą tę "świętą księgę" jak i niejakiego jahwe i jego rzekomego syna, też należy traktować symbolicznie, bo z prawdą nie mają nic wspólnego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2018 o 16:54
Tu niema żadnych przenośni być może liczba 40 jest nie przypadkowa numerologia jest ważna ważna w Biblii ale to jest całkowicie logiczne działanie po prostu chodziło o to żeby wymarło pokolenie urodzone w niewoli. Gdyż wniosek był taki że ludzie urodzeni i wychowani w niewoli nie będą potrafić zbudować wolnego państwa i żyć w nim na własną rękę gdyż zawsze będą myśleć jak niewolnicy...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2018 o 17:56
@ablebak No oczywiście że nie warto... Przecież to tylko księga w której zawarta jest ogromna wiedza historyczna, przykład? Kiedyś wyśmiewano istnienie państwa Hetytów które Biblia podaje jako fakt ba Biblia przedstawia to państwo jako mocarstwo śmiano się dopóki archeolodzy zaczęli odkrywać ślady tej cywilizacji. To tylko książka na której zbudowała się największa cywilizacja w historii ludzkości czyli cywilizacja łacińska która zdołała de facto zapanować nad światem . No jasne że niema sensu studiować...
Polacy z domu niewoli (III rozbioru) do niepodległości (1918) "szli" jeszcze dłużej. Nie przyszło ci do głowy, że tu o coś podobnego może chodzić? Legendę o Lechu, Czechu i Rusie też dosłownie bierzesz?
@daclaw Moim zdaniem jest różnica między legendą, gdzie jak sama nazwa wskazuje, że jest to opowieść albo zbiór opowieści o postaci czy postaciach historycznych (lub też uważanych za historyczne). W związku z tym wiemy, że należy to raczej traktować z przymrużeniem oka. W przypadku księgi, która rzekomo jest natchniona przez Boga, nie rozumiem, czemu mam brać ją w jednym miejscu z przymrużeniem oka, w innym na poważnie, a w jeszcze innym, zupełnie inaczej. Mam rozumieć, że piekło mogę potraktować sobie jako coś nierealnego, tak? No bo to taki symbol tylko.
@Pergamin Jak na ignoranta, ktory w ogole nie zna historii pisma sw., ani historii w ogole, nie wspominam juz o jakimkolwiek jezyku klasycznym wyjatkowo niezle ci idzie robienie nierzadnicy z logiki i wyciagnie wnioskow na podstawie slabych powiazan.
@~gośćssss Nie wiem czemu pytasz się mnie o piekło siarkowe, które mówią katecheci, bo ja w sumie o niczym takim nie wspomniałem oprócz o istnieniu lub nie istnieniu rzeczonego miejsca, ale jak się pogrzebie, to można znaleźć słowa w Biblii, nawet Jezusa, który mówi o ogniach piekielnych...
Łk 16, 23-26; Mt 13, 42; Mk 9, 43-48; Mt 25, 41
@Pergamin Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że mowa jest o kronice dziejów najstarszych ludzkich cywilizacji, niemal z pogranicza prehistorii? Naznaczonej ówczesnym stanem wiedzy i ówczesną moralnością, przekazywanej ustnie przez wieki, koloryzowanej przez opowiadaczy, spisanej po setkach i tysiącach lat? Patrz na to jak na malarstwo jaskiniowe, a nie jak na film dokumentalny.
I tak - różne księgi należy w różny sposób interpretować. Zupełnie czym innym jest Nowy Testament, spisywany w miarę "na świeżo".
@daclaw Oczywiście, że zdaję sobie z tego sprawę. Tyle, że mamy następujący problem. Biblia, według chrześcijan jest natchniona przez Boga, jest jego słowem Bożym, jego wskazówkami itp. (Wstawiać synonimy do woli.) Ba! Została ona spisana przez Boga, poprzez natchnienie ludzi Duchem Świętym. I dla mnie tu pojawia się zgrzyt. Albo jest to historyjka o prehistorycznych ludach, które wierzą, że Bóg ich prowadzi, albo (W co wierzy sporo ludzi) jest to historia rzeczywista. Że rzeczywiście Bóg natchnął Biblię, że rzeczywiście Bóg prowadził tych ludzi. Przyjmując drugą opcję, a więc, że Biblia jest dziełem Boga, spisaną ludzką ręką, to mamy okropne konkluzje:
Zarówno Stary i Nowy Testament jest uznawany za Świętą Księgę, a nie tylko Nowy. (Chrześcijanie) Co prawda mówią, że Nowy Testament, czyli ten spisany "na świeżo" jest ważniejszy bo "znosi" on (Albo według słów Jezusa) wypełnia prawo. Tyle, że nie zmienia to faktu, że w Starym Testamencie z Boga był kawał drania, który mordował sobie ludzi na prawo i lewo. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że ludobójstwa mogą zostać zniesione. W mojej "moralności i sumieniu", które zostało mi dane przez Boga, Stworzyciela Wszechświata, się nie mieści w głowie jak można być takim sadystą. Ot i tyle.
Przysłowiowy "każdy głupi" potrafił by dojść, również i Mojżesz - gdyby wiedział dokąd idzie.
Ale nie wiedział.
Chodziło też o to, że szły razem z nim tysiące ludzi. Nie można było tak po prostu przejść z punktu A do punktu B taką pielgrzymką i nie narażając się na konflikty z mijanymi ludami zamieszkującymi mijane ziemie.
Widać, że demot tworzył nieuk. Doszli do Ziemi Obiecanej w kilka miesięcy (poruszali się z dziećmi, dobytkiem i zwierzętami). Gdy dotarli do granicy to zwątpili w możliwości Boga i za karę zostali na pustyni rzeczywiste 40 lat. Aż wszyscy, którzy wtedy zaparli się Boga wymrą i zostaną pochowani w piaskach pustyni.
Poza tym 148h wg google idzie się drogami - oni szli przez pustynie, góry, wielkie przestrzenie bez współczesnej infrastruktury; nie byli piechurami, mieli stada i dobytek.
O ile dobrze pamiętam zapisy Starego Testamentu - Mojżeszowi ktoś tak zaprogramował trasę, żeby tylko urodzeni podczas niej doszli do celu. Wredny to typ, ten od wyznaczania trasy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 stycznia 2018 o 13:46
Kolejny demot typu"nie znam się, a się wypowiem" Żydzi mogli poruszać się z Arką Przymierza tylko wtedy gdy nie była pokryta mgłą symbolizującą obecność Boga. W jednym miejscu mogli zostać dzień, miesiąc, tydzień, a nawet rok. 40 lat jest liczbą symboliczną oznaczającą długi okres czasu, równie dobrze wędrówka mogła trwać 100 lat, 20, 10 lub pół roku. Mam nadzieję że rozwiałem wszelkie wątpliwości.
Od kiedy to Mojżesz ruszał z KAIRU??? jeśli już to wyruszył z EL AMARNA bo prawdopodobnie religia monoteistyczna pra żydów to ta sama jaka została wprowadzona przez faraonem Amenhotepa IV zwanego Echnatonem i królowę Nefertiti jacy zerwali ze starą religią i przenieśli stolicę do Amarny a po nie udanej rewolucji religijnej i ich śmierci powrócono do starych wierzeń . W ciągu kilkudziesięciu lat dynastia XVIII wymarła a kraj pogrążył się w chaosie . Uciekać musieli za panowania Ramzesa I lub Ramzesa II . Co by się zgadzało bo z badań wynika że mniej więcej w tedy jezioro obok Amarny wyschło a Nil zmienił koryto znacznie oddalając się od Amarny. Prawdopodobnie arka przymierza to sarkofag Amenhotepa IV lub Nefretiti . Trasa też nie tamtędy biegła
Nie miał latarki, nie miał kompasu, ani nawet GPS-a nie miał.. A na dodatek szedł boso. Nie wymagaj od "wybrańca" zbyt wiele.
Nie wiem czy jesteś trollem ale jeśli ktoś by się zastanawiał to 40 lat jest liczbą symboliczną i należy traktować to w ramach przenośni, nie dosłownie.
@hipertrosis A jak Jezus pościł przez 40 dni na pustyni, to symbol czy rzeczywistość? A jego kuszenie przez Szatana? Zakładam, że jak się nie jadło nic przez 40 dni, to można dostąpić różnych omamów. Czyli Jezus nie był kuszony przez Szatana, a przez wytwór swojej imaginacji, która zagłodzona, tworzyła różne obrazy? A jak Bóg zesłał Hebrajczykom węże, bo ci narzekali, że nie mają co jeść i pić? To Bóg nie zesłał im wężów, a to, że część z nich została pokąsana i zmarła, to przenośnia udaru słonecznego? Ja nigdzie nie widzę żadnej przenośni i symbolu. Jeżeli jest napisane jak byk - 40 lat błąkali się po pustyni, to czemu mam uważać, że jest inaczej?
@hipertrosis Najpierw potop, teraz to... Ciągle czekam na to kiedy katolicy powiedzą, że sam Bóg jest przenośnią i nie można go traktować dosłownie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2018 o 18:39
@hipertrosis
Całą tę "świętą księgę" jak i niejakiego jahwe i jego rzekomego syna, też należy traktować symbolicznie, bo z prawdą nie mają nic wspólnego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2018 o 16:54
Tu niema żadnych przenośni być może liczba 40 jest nie przypadkowa numerologia jest ważna ważna w Biblii ale to jest całkowicie logiczne działanie po prostu chodziło o to żeby wymarło pokolenie urodzone w niewoli. Gdyż wniosek był taki że ludzie urodzeni i wychowani w niewoli nie będą potrafić zbudować wolnego państwa i żyć w nim na własną rękę gdyż zawsze będą myśleć jak niewolnicy...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2018 o 17:56
@ablebak No oczywiście że nie warto... Przecież to tylko księga w której zawarta jest ogromna wiedza historyczna, przykład? Kiedyś wyśmiewano istnienie państwa Hetytów które Biblia podaje jako fakt ba Biblia przedstawia to państwo jako mocarstwo śmiano się dopóki archeolodzy zaczęli odkrywać ślady tej cywilizacji. To tylko książka na której zbudowała się największa cywilizacja w historii ludzkości czyli cywilizacja łacińska która zdołała de facto zapanować nad światem . No jasne że niema sensu studiować...
Czemu to, co ciezko wytumaczyc zawsze nagle staje sie "symboloczne".
poszedl w drugą strone i przez pol globu chodzil
Polacy z domu niewoli (III rozbioru) do niepodległości (1918) "szli" jeszcze dłużej. Nie przyszło ci do głowy, że tu o coś podobnego może chodzić? Legendę o Lechu, Czechu i Rusie też dosłownie bierzesz?
@daclaw Moim zdaniem jest różnica między legendą, gdzie jak sama nazwa wskazuje, że jest to opowieść albo zbiór opowieści o postaci czy postaciach historycznych (lub też uważanych za historyczne). W związku z tym wiemy, że należy to raczej traktować z przymrużeniem oka. W przypadku księgi, która rzekomo jest natchniona przez Boga, nie rozumiem, czemu mam brać ją w jednym miejscu z przymrużeniem oka, w innym na poważnie, a w jeszcze innym, zupełnie inaczej. Mam rozumieć, że piekło mogę potraktować sobie jako coś nierealnego, tak? No bo to taki symbol tylko.
@Pergamin Jak na ignoranta, ktory w ogole nie zna historii pisma sw., ani historii w ogole, nie wspominam juz o jakimkolwiek jezyku klasycznym wyjatkowo niezle ci idzie robienie nierzadnicy z logiki i wyciagnie wnioskow na podstawie slabych powiazan.
@pergamnin w którym miejscu w Biblii jest opisane piekło (czy niebo) tak jak to przedstawiają katecheci czy rodzice dzieciom?
@~gośćssss Nie wiem czemu pytasz się mnie o piekło siarkowe, które mówią katecheci, bo ja w sumie o niczym takim nie wspomniałem oprócz o istnieniu lub nie istnieniu rzeczonego miejsca, ale jak się pogrzebie, to można znaleźć słowa w Biblii, nawet Jezusa, który mówi o ogniach piekielnych...
Łk 16, 23-26; Mt 13, 42; Mk 9, 43-48; Mt 25, 41
@Pergamin Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że mowa jest o kronice dziejów najstarszych ludzkich cywilizacji, niemal z pogranicza prehistorii? Naznaczonej ówczesnym stanem wiedzy i ówczesną moralnością, przekazywanej ustnie przez wieki, koloryzowanej przez opowiadaczy, spisanej po setkach i tysiącach lat? Patrz na to jak na malarstwo jaskiniowe, a nie jak na film dokumentalny.
I tak - różne księgi należy w różny sposób interpretować. Zupełnie czym innym jest Nowy Testament, spisywany w miarę "na świeżo".
@daclaw Oczywiście, że zdaję sobie z tego sprawę. Tyle, że mamy następujący problem. Biblia, według chrześcijan jest natchniona przez Boga, jest jego słowem Bożym, jego wskazówkami itp. (Wstawiać synonimy do woli.) Ba! Została ona spisana przez Boga, poprzez natchnienie ludzi Duchem Świętym. I dla mnie tu pojawia się zgrzyt. Albo jest to historyjka o prehistorycznych ludach, które wierzą, że Bóg ich prowadzi, albo (W co wierzy sporo ludzi) jest to historia rzeczywista. Że rzeczywiście Bóg natchnął Biblię, że rzeczywiście Bóg prowadził tych ludzi. Przyjmując drugą opcję, a więc, że Biblia jest dziełem Boga, spisaną ludzką ręką, to mamy okropne konkluzje:
Zarówno Stary i Nowy Testament jest uznawany za Świętą Księgę, a nie tylko Nowy. (Chrześcijanie) Co prawda mówią, że Nowy Testament, czyli ten spisany "na świeżo" jest ważniejszy bo "znosi" on (Albo według słów Jezusa) wypełnia prawo. Tyle, że nie zmienia to faktu, że w Starym Testamencie z Boga był kawał drania, który mordował sobie ludzi na prawo i lewo. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że ludobójstwa mogą zostać zniesione. W mojej "moralności i sumieniu", które zostało mi dane przez Boga, Stworzyciela Wszechświata, się nie mieści w głowie jak można być takim sadystą. Ot i tyle.
@NieDlaWykolejonegoSwiata Brawo!
Przysłowiowy "każdy głupi" potrafił by dojść, również i Mojżesz - gdyby wiedział dokąd idzie.
Ale nie wiedział.
Chodziło też o to, że szły razem z nim tysiące ludzi. Nie można było tak po prostu przejść z punktu A do punktu B taką pielgrzymką i nie narażając się na konflikty z mijanymi ludami zamieszkującymi mijane ziemie.
Widać, że demot tworzył nieuk. Doszli do Ziemi Obiecanej w kilka miesięcy (poruszali się z dziećmi, dobytkiem i zwierzętami). Gdy dotarli do granicy to zwątpili w możliwości Boga i za karę zostali na pustyni rzeczywiste 40 lat. Aż wszyscy, którzy wtedy zaparli się Boga wymrą i zostaną pochowani w piaskach pustyni.
Poza tym 148h wg google idzie się drogami - oni szli przez pustynie, góry, wielkie przestrzenie bez współczesnej infrastruktury; nie byli piechurami, mieli stada i dobytek.
I musieli wyrżnąć kilka konkurencyjnych plemion od wieków zamieszkujących tamte ziemie. Typowi imigranci.
Mojżesz jak Mojżesz, a co z Tym który go prowadził?
Wtedy stolicą było Memfis, nie Kair. Zresztą, podróz miała tyle trwać. Miało umrzeć całe pokolenie i dopiero następne zobaczyć Ziemię Obiecaną
O ile dobrze pamiętam zapisy Starego Testamentu - Mojżeszowi ktoś tak zaprogramował trasę, żeby tylko urodzeni podczas niej doszli do celu. Wredny to typ, ten od wyznaczania trasy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2018 o 13:46
każdy taksówkarz ma teraz łezkę w oku...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2018 o 13:53
Wówczas stolicą Egiptu nie był Kair, więc nie powinni tej drogi liczyć od Kairu.
Potop jest również w zapisach innych starożytnych cywilizacji. Tak jakby co.
"Jakiś" potop jest w zapisach wszystkich starożytnych cywilizacji i nie dowodzi to wcale tego, że chodzi o TEN potop.
Kolejny demot typu"nie znam się, a się wypowiem" Żydzi mogli poruszać się z Arką Przymierza tylko wtedy gdy nie była pokryta mgłą symbolizującą obecność Boga. W jednym miejscu mogli zostać dzień, miesiąc, tydzień, a nawet rok. 40 lat jest liczbą symboliczną oznaczającą długi okres czasu, równie dobrze wędrówka mogła trwać 100 lat, 20, 10 lub pół roku. Mam nadzieję że rozwiałem wszelkie wątpliwości.
Chodziło o to żeby przeminęło pokolenie pamiętające niewolę
Od kiedy to Mojżesz ruszał z KAIRU??? jeśli już to wyruszył z EL AMARNA bo prawdopodobnie religia monoteistyczna pra żydów to ta sama jaka została wprowadzona przez faraonem Amenhotepa IV zwanego Echnatonem i królowę Nefertiti jacy zerwali ze starą religią i przenieśli stolicę do Amarny a po nie udanej rewolucji religijnej i ich śmierci powrócono do starych wierzeń . W ciągu kilkudziesięciu lat dynastia XVIII wymarła a kraj pogrążył się w chaosie . Uciekać musieli za panowania Ramzesa I lub Ramzesa II . Co by się zgadzało bo z badań wynika że mniej więcej w tedy jezioro obok Amarny wyschło a Nil zmienił koryto znacznie oddalając się od Amarny. Prawdopodobnie arka przymierza to sarkofag Amenhotepa IV lub Nefretiti . Trasa też nie tamtędy biegła