Ci ludzie prawdopodobnie słyszeli wcześniej o trzymaniu w domu świń i ich zarajcowało. Tylko nikt im nie powiedział, że to powinny być miniaturki... W sensie kto trzyma pieprzonego, śmierdzącego (chyba) knura w domu? Czy nikt ich nie odwiedza?
@BorekLR ale Ty wiesz, że świnka miniaturka może mieć nawet do 50kg? A czasem, tak jak u ludzi, odzywają się inne geny i puff: zwierzątko staje się dzikiem.
@Shadex3 Napisałem o knurze. Knur śmierdzi knurem, bo najprościej rzecz biorąc jaja knura śmierdzą, tyle. :D A tak w ogóle nie bierzcie tego komentarza tak poważnie... Nawet jeżeli ta świnia jest miniaturowa, to i tak nieźle zapaśli dziada, tucz jednofazowy chyba był ;)
On po prostu klepie schabowe.
czy to husky?
@aio To Alaskan Klee Kai, czyli taka miniaturka husky. W Polsce jest zarejestrowanych tylko kilka sztuk i na razie nie ma hodowli.
Dzięki Antananarywa1984. To bardzo ładny pies.
Ci ludzie prawdopodobnie słyszeli wcześniej o trzymaniu w domu świń i ich zarajcowało. Tylko nikt im nie powiedział, że to powinny być miniaturki... W sensie kto trzyma pieprzonego, śmierdzącego (chyba) knura w domu? Czy nikt ich nie odwiedza?
@BorekLR A czemu ta świnia ma śmierdzieć ? Powiem ci że raczej świnie nie wytwarzają własnego smrodu jak skunks.
@BorekLR ale Ty wiesz, że świnka miniaturka może mieć nawet do 50kg? A czasem, tak jak u ludzi, odzywają się inne geny i puff: zwierzątko staje się dzikiem.
@Shadex3 Napisałem o knurze. Knur śmierdzi knurem, bo najprościej rzecz biorąc jaja knura śmierdzą, tyle. :D A tak w ogóle nie bierzcie tego komentarza tak poważnie... Nawet jeżeli ta świnia jest miniaturowa, to i tak nieźle zapaśli dziada, tucz jednofazowy chyba był ;)
W sklepie zoologicznym powiedzieli, że to świnka morska. Nie sądziłem, że one aż tak rosną.
Uśmiałem się, po włączeniu głosu uśmiałem się jeszcze bardziej :)