Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1018 1041
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E embargo
-4 / 10

zawsze się można potem przenieść

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KubaKiero
+1 / 3

Ja wolę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
0 / 12

Jednak wybiorę klub, przecież jest zima!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
+2 / 6

Nigdy nie byłam na imprezie w klubie, także chyba się mogę w to wliczyć. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
+4 / 6

@TheNiku nic nie tracisz.. ciasno, duszno, głośno, cuchnie i masa bawiących się w "dorosłych".. przy ognisku jest dużo przyjemniej..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
0 / 0

@BishopBs Właśnie dlatego odrzucam wszystkie zaproszenia na głośne imprezy, niezależnie od tego, kto zaprasza. :D Wolę spotkać się z ludźmi, których naprawdę lubię, bez wymalowanych czternastolatek pod nogami. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
0 / 0

@TheNiku ja dałem się namówić dwa razy.. i o dwa razy za dużo.. Jedno było w klubie a drugie niby zwykłe w domu no ale cóż wyszło podobnie przy ognisku czy podobnych spotkaniach jakoś inna atmosfera panuje mimo wszystko..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
0 / 0

@BishopBS Domowe imprezy są fajne tylko wtedy, gdy są tam tylko ci ludzie, których się lubi. Sama bardzo takie lubiłam, dopóki moi ówcześni znajomi się nie rozpili i nie traktowali wymiotowania na imprezie jako synonimu dobrej zabawy, także rozumiem. :D Zresztą długo nie umiałam się od nich odciąć ze względu na to, że niektórych znałam od podstawówki, czyli całe życie, dlatego zdarzało mi się chadzać na głośne domówki z grzeczności, ale i to szybko skończyłam, bo nie widziałam w tym sensu i wydawało mi się zwyczajnie głupie i dziecinne, ale cóz,zawsze mnie nazywali mentalnym emerytem. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
0 / 0

@TheNiku dla mnie jakoś żadne imprezy nie są fajne chyba za bardzo lubię jak dookoła mnie jest żywo zamiast martwych ścian budynku. Ja te dwa razy poszedłem na imprezę raz do klubu i raz w domu tylko dlatego że twierdziłem że każda impreza zawsze jest taka sama i parę ludzi starało mi się udowodnić że tak nie jest a że nie jestem typem który od razu neguje każdy argument bo tak no to siłą rzeczy musiałem spróbować i żałowałem bo nie sądziłem że ludzie i to nie tylko ci młodsi mogą tak nisko upaść.
no proszę czyli nie tylko mnie w ten sposób określano.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
0 / 0

@BishopBS Ja tam lubię ludzi i jestem na nich otwarta, jednak wolę spotykać się z nimi w bardziej kameralnych warunkach, Stwierdziłam, że szkoda marnować czas na spotykanie się z ludźmi, których nie lubię w miejscach, w których nie chcę być. :P
A co do bycia mentalnym emerytem - ja się z tym absolutnie nie zgadzam, nazywam to raczej odpowiedzialnością. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
0 / 0

@TheNiku ja ludzi nie lubię zawsze jak komuś uda się zrobić coś dobrego bezinteresownie i tego nie nagłośni to jestem zaskoczony aż tak że wydaje mi się że zmieniłem planety. ciężko jest mnie do siebie przekonać dlatego jakoś ludzi koło mnie nie ma tylko gadają za moimi plecami.
ja z tym emerytem też się nie zgadzam to że jestem po prostu bardziej dojrzały i odpowiedzialny czy myślę logicznie nie robi ze mnie od razu jakiegoś emeryta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A alienapacz
-1 / 5

Taa, szczególnie gdy leje deszcz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Chłopak01
+2 / 6

Widzę ze ktoś tu nie miał wesołego dzieciństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rextens
+3 / 3

Niech każdy spędza czas jak chce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wisniald
0 / 2

Powiem tyle, że dla mnie w życiu ważna jest różnorodność, a jedno nie wyklucza drugiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 3

Ja i to bardzo! W klubie byłam raz w życiu na wieczorze panieńskim koleżanki i szybko się zmyłam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+2 / 6

Wszystko zależy od tego z kim. Jeśli masz spędzić czas z ludźmi, których lubisz, to czy to klub, ognisko, czy ławka w parku, nie ma znaczenia. Jeśli masz siedzieć z ludźmi, których nie lubisz, to żaden klimat miejsca nie poprawi samopoczucia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LocosPPG
+3 / 3

Spocone, śmierdzące, naćpane ochlejmordy w hałasie i dymie tytoniowym vs świeże powietrze cisza i spokój w gronie znajomych. Wybór należy do ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kłontol
+3 / 3

Ja bym chciała, ale nie mam z kim, bo jestem dziwakiem, który nie potrafi mieć znajomych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aguero90
0 / 0

Raczej dlatego że normalnym ludziom trudno jest w dzisiejszych czasach znaleźć kogoś na swoim poziomie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stefanst
0 / 2

jedno nie wyklucza drugiego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem