@Mahpeyker wystarczy że ma oczy inne od brązowych, "nieopaloną skórę", nie-szeroki / nie-hakowaty nos - i już można się śmiać z typowej amerykańskiej "białej" kreatury 56%centowej:)
Tutaj trochę się nie zgodzę i stanę po stronie imigrantów. Zacznijmy od tego, że przez parę lat mieszkałam w Niemczech i miałam okazję obserwować różnego rodzaju osób o przeróżnej narodowości. W Niemczech "grasuje" jugendamt tak więc nie ma opcji, aby doszło do czegoś takiego, że dziecko nie zna niemieckiego (zdarzało się, że dziecko lepiej mówi po niemiecku niż sam rodzic), a już tym bardziej niewyobrażalnym jest
to by nie chodziło do szkoły. Jeśli nauczyciel czy sąsiad zobaczy, że dziecko ma oznaki zaniedbania, w tym nie uczęszcza do szkoły ma prawo do zawiadomienia jugendamt. Niezależnie od narodowości wszyscy boją się utraty dziecka, tak więc autorze demota przepraszam Cię, zabawiłam się w pogromcę mitów i muszę to powiedzieć... busted. ;)
Ps. Mała ciekawostka w miasteczku, w którym mieszkałam, częściej można było spotkać nie pracujących Niemców niż imigrantów. Imigranci zazwyczaj zaczynali budzić się o 4-5 rano, co mnie bardzo zaskoczyło są bardzo pracowici i odnoszą się naprawdę z szacunkiem do kobiety. Kończąc tą małą i przyjemną historię wiadomo, żarty żartami ale jednak wolałam się wypowiedzieć. :)
Jeśli chodzi o komentarz Adamowitcha.
Oczywiście wszędzie są fanatycy! Nie tylko w wierze muzułmańskiej ale również w katolickiej. Idąc tym tropem, że każdy muzułmanin jest fanatykiem, otóż nie, nie każdy, tak jak nie każdy katolik to fanatyk. ;) Zacznijmy od szacunku, np. w religii muzułmańskiej nie rozmawia się z kobietą w jednym pokoju, nie mówię tu o centrum handlowym tylko o jednym konkretnym pokoju np,salon gdzie jest tylko kobieta i mężczyzna. W koranie (bo swojego czasu zainteresowała mnie ta tematyka, czy faktycznie koran jest tak zły i niedobry jak mówią, otóż to nie tak. Swoją drogą również rozmawiałam ze znajomym, który jest jednym z wyznawców tej wiary, ale do meritum) powiedziane jest aby dobrze by kobieta miała towarzysza płci męskiej, oho tu wszyscy powiedzą i gdzie szacunek skoro w jednym pokoju z kobietą gadać nie chce. Już wyjaśniam, to jest po to aby kobieta czuła się bezpieczniejsza jak i mężczyzna, aby nie doszło do niezręcznych jakichkolwiek plotek. Ze względu na szacunek dla kobiety nie patrzy się na nią i nie rozmawia się z nią (sam na sam) aby ją nie pożądać (aby głupie myśli nie chodziły im po głowie, mówiąc prościej ;)), w miejscu publicznym takim jak, uczelnia, ulica oczywiście rozmawiają. Co do pracy głównie za sąsiadów miałam muzułmanów, więc codziennie słyszałam/widziałam jak rano wstają i idą do pracy, a po jakimś czasie matki wychodzące z dziećmi do szkoły. Bawi mnie to i zarazem smuci ponieważ wszyscy idziemy stereotypami i z góry zakładamy, że ktoś innego kraju, wiary, koloru jest zły. Nie, tak to nie działa nie ważne jest to jakiego wyznania jesteś, nie ważne jest to czy jesteś żółty, fioletowy czy czerwony. Ludzie dzielą się na 2 rodzaje, na dobrych i złych, kolor skóry czy wiara nie ma nic do rzeczy.
Jeszcze taka mała ciekawostka odnośnie szacunku do kobiety. Kiedyś odbywało się wesele, w tle leciała arabska muzyka goście się witali wszyscy gratulowali nowej parze, a dlaczego tu mówię o szacunku dla kobiety, bo kiedy mężczyzna witał się z kobietą, podali sobie rękę tyle, że to był naprawdę szok dla mnie. Mężczyzna lekko się ukłonił, wziął jej dłoń oburącz, trzymając delikatnie pocałował kobietę w dłoń, a potem nie puszczając jej ręki przystawił do czoła jej piękną dłoń, oczywiście dalej będąc w lekkim ukłonie. W tamtych kręgach wszyscy tak witają się z kobietami. Tak jak zaczęłam wszędzie są fanatycy, ale czy warto jest aby nasze myślenie skupiało się na tym, że każdy człowiek jest właśnie tym bombowym fanatykiem? Cóż czy temu ulegniemy to zależy wyłącznie od nas, ale z własnego doświadczenia wiem, że czasami lepiej odłożyć na bok, kto kim jest i na chwile stanąć i porozmawiać z nieznajomym. :)
Ciekawe, czy autor demota na pewno jest taki czysty rasowo. :)
@Mahpeyker wystarczy że ma oczy inne od brązowych, "nieopaloną skórę", nie-szeroki / nie-hakowaty nos - i już można się śmiać z typowej amerykańskiej "białej" kreatury 56%centowej:)
Hej, tak samo w Szwecji.
Tutaj trochę się nie zgodzę i stanę po stronie imigrantów. Zacznijmy od tego, że przez parę lat mieszkałam w Niemczech i miałam okazję obserwować różnego rodzaju osób o przeróżnej narodowości. W Niemczech "grasuje" jugendamt tak więc nie ma opcji, aby doszło do czegoś takiego, że dziecko nie zna niemieckiego (zdarzało się, że dziecko lepiej mówi po niemiecku niż sam rodzic), a już tym bardziej niewyobrażalnym jest
to by nie chodziło do szkoły. Jeśli nauczyciel czy sąsiad zobaczy, że dziecko ma oznaki zaniedbania, w tym nie uczęszcza do szkoły ma prawo do zawiadomienia jugendamt. Niezależnie od narodowości wszyscy boją się utraty dziecka, tak więc autorze demota przepraszam Cię, zabawiłam się w pogromcę mitów i muszę to powiedzieć... busted. ;)
Ps. Mała ciekawostka w miasteczku, w którym mieszkałam, częściej można było spotkać nie pracujących Niemców niż imigrantów. Imigranci zazwyczaj zaczynali budzić się o 4-5 rano, co mnie bardzo zaskoczyło są bardzo pracowici i odnoszą się naprawdę z szacunkiem do kobiety. Kończąc tą małą i przyjemną historię wiadomo, żarty żartami ale jednak wolałam się wypowiedzieć. :)
Imigrant muzułmanin, który pracuje i szanuje "niewierzących", albo w ogóle nie jest muzułmaninem, albo jest bardzo kiepskim muzułmaninem,
Jeśli chodzi o komentarz Adamowitcha.
Oczywiście wszędzie są fanatycy! Nie tylko w wierze muzułmańskiej ale również w katolickiej. Idąc tym tropem, że każdy muzułmanin jest fanatykiem, otóż nie, nie każdy, tak jak nie każdy katolik to fanatyk. ;) Zacznijmy od szacunku, np. w religii muzułmańskiej nie rozmawia się z kobietą w jednym pokoju, nie mówię tu o centrum handlowym tylko o jednym konkretnym pokoju np,salon gdzie jest tylko kobieta i mężczyzna. W koranie (bo swojego czasu zainteresowała mnie ta tematyka, czy faktycznie koran jest tak zły i niedobry jak mówią, otóż to nie tak. Swoją drogą również rozmawiałam ze znajomym, który jest jednym z wyznawców tej wiary, ale do meritum) powiedziane jest aby dobrze by kobieta miała towarzysza płci męskiej, oho tu wszyscy powiedzą i gdzie szacunek skoro w jednym pokoju z kobietą gadać nie chce. Już wyjaśniam, to jest po to aby kobieta czuła się bezpieczniejsza jak i mężczyzna, aby nie doszło do niezręcznych jakichkolwiek plotek. Ze względu na szacunek dla kobiety nie patrzy się na nią i nie rozmawia się z nią (sam na sam) aby ją nie pożądać (aby głupie myśli nie chodziły im po głowie, mówiąc prościej ;)), w miejscu publicznym takim jak, uczelnia, ulica oczywiście rozmawiają. Co do pracy głównie za sąsiadów miałam muzułmanów, więc codziennie słyszałam/widziałam jak rano wstają i idą do pracy, a po jakimś czasie matki wychodzące z dziećmi do szkoły. Bawi mnie to i zarazem smuci ponieważ wszyscy idziemy stereotypami i z góry zakładamy, że ktoś innego kraju, wiary, koloru jest zły. Nie, tak to nie działa nie ważne jest to jakiego wyznania jesteś, nie ważne jest to czy jesteś żółty, fioletowy czy czerwony. Ludzie dzielą się na 2 rodzaje, na dobrych i złych, kolor skóry czy wiara nie ma nic do rzeczy.
Jeszcze taka mała ciekawostka odnośnie szacunku do kobiety. Kiedyś odbywało się wesele, w tle leciała arabska muzyka goście się witali wszyscy gratulowali nowej parze, a dlaczego tu mówię o szacunku dla kobiety, bo kiedy mężczyzna witał się z kobietą, podali sobie rękę tyle, że to był naprawdę szok dla mnie. Mężczyzna lekko się ukłonił, wziął jej dłoń oburącz, trzymając delikatnie pocałował kobietę w dłoń, a potem nie puszczając jej ręki przystawił do czoła jej piękną dłoń, oczywiście dalej będąc w lekkim ukłonie. W tamtych kręgach wszyscy tak witają się z kobietami. Tak jak zaczęłam wszędzie są fanatycy, ale czy warto jest aby nasze myślenie skupiało się na tym, że każdy człowiek jest właśnie tym bombowym fanatykiem? Cóż czy temu ulegniemy to zależy wyłącznie od nas, ale z własnego doświadczenia wiem, że czasami lepiej odłożyć na bok, kto kim jest i na chwile stanąć i porozmawiać z nieznajomym. :)