Czyli marnowanie kilkunastu minut lekcji. Bo to nie zachęci nikogo do czytania, raczej zniechęci - w klasie po prostu nie ma warunków do czytania dla przyjemności - ławki i krzesła nie sprzyjają relaksowi.
Poza tym, moim zdaniem miłości do czytania książek nie wynosi się ze szkoły, tylko z domu. Jak się dziecku czyta książki, a nie sadza przed telewizorem czy komputerem (i ma się dziecko z głowy na godzinę) oraz jak dziecko widzi rodziców czytających książki, a nie gapiących się non-stop w telewizor - to potem samo też czyta, bo to uważa za naturalne
Czyli młodzież zostanie zniechęcona, bo zmusza się je do czytania.
Tak samo jak z polskimi lekturami, nie miałem ochoty ruszać książek, bo zostałem do nich zmuszany, nie był to typ książek które lubiłem czytać a i tak musiałem. Więc w ramach sprzeciwu, w ogóle nie czytałem.
tak oburzajcie sie oni sie smieja ze u nas trzeba placic (oddawac czesc tego co ukradli) za robienie dzieci ;] a pomysl wcale nie jest glupi poki sam nie wybralem sobie lektury nie lubilem czytac ksiazek. a walowanie popie*dolonych opowiesci o niczym przez kilkaset stron jak dzieci z bulerbyn nie zacheca.
Beda czytac dziela marksa i manifest z ventotene dla chluby lunii jewropejskiej
Czyli marnowanie kilkunastu minut lekcji. Bo to nie zachęci nikogo do czytania, raczej zniechęci - w klasie po prostu nie ma warunków do czytania dla przyjemności - ławki i krzesła nie sprzyjają relaksowi.
Poza tym, moim zdaniem miłości do czytania książek nie wynosi się ze szkoły, tylko z domu. Jak się dziecku czyta książki, a nie sadza przed telewizorem czy komputerem (i ma się dziecko z głowy na godzinę) oraz jak dziecko widzi rodziców czytających książki, a nie gapiących się non-stop w telewizor - to potem samo też czyta, bo to uważa za naturalne
Czyli młodzież zostanie zniechęcona, bo zmusza się je do czytania.
Tak samo jak z polskimi lekturami, nie miałem ochoty ruszać książek, bo zostałem do nich zmuszany, nie był to typ książek które lubiłem czytać a i tak musiałem. Więc w ramach sprzeciwu, w ogóle nie czytałem.
U nas dadzą lekturę do domu i po kłopocie.
"...decyzję, czy chcą czytać..." - po czym prawie wszyscy wyciągnęli smartfony
Dlaczego te Belgijki mają wyraźnie na imię Fatima i Amatullah?
tak oburzajcie sie oni sie smieja ze u nas trzeba placic (oddawac czesc tego co ukradli) za robienie dzieci ;] a pomysl wcale nie jest glupi poki sam nie wybralem sobie lektury nie lubilem czytac ksiazek. a walowanie popie*dolonych opowiesci o niczym przez kilkaset stron jak dzieci z bulerbyn nie zacheca.