@Wandejczyk Z tego co wiem, to te bloki w mojej okolicy straciły "ważność"/"ubezpieczenie"/oficjalną "zdatność do używalności" 20 lat temu, a nadal stoją i ewentualnie zmienia się im na wierzchu styropian mimo, że pęknięcia wzdłuż i wszerz na ścianach, stropach itd. istnieją i wszyscy doskonale o tym wiedzą (o rurach i kablach nawet nie będę pisać, bo z tego niezła historia mogłaby powstać)... ale nie ma pieniędzy na wybudowanie nowych "sypialnianych" wielorodzinnych domów dla osób je zamieszkujących. Łatwiej zamieść sprawę pod dywan i czekać, aż taki 10-14 piętrowy budynek po prostu j*nie. W tym czasie buduje się 2-4 piętrowe bloki na skrajach miasta, gdzie nawet autobusy miejskie nie dojeżdżają, bo grunt jest dużo tańszy, na materiałach się oszczędza a ceny za m2 i tak się winduje (jestem podwójnym agentem ;-P). Jeśli kiedyś będzie mnie stać na mieszkanie/dom to tylko w starym budownictwie. Lepiej liczyć na grube ściany z cegły niż na domek z kart.
myślę że w miejscu w którym mieszkasz była kiedyś cała masa drzew. chyba że masz szałas w lesie albo ziemiankę i żyjesz zgodnie z naturą
ja na swoim ogrodzie mam tyle drzew ile chcę ;-)
Było drzewo, nie ma drzewa. Za to ktoś zarobił na chleb. Minimum kilkadziesiąt osób.
Pamiętajcie, że bloki budowane za komuny za jedno, może dwa pokolenia trzeba będzie zburzyć.
@Wandejczyk Z tego co wiem, to te bloki w mojej okolicy straciły "ważność"/"ubezpieczenie"/oficjalną "zdatność do używalności" 20 lat temu, a nadal stoją i ewentualnie zmienia się im na wierzchu styropian mimo, że pęknięcia wzdłuż i wszerz na ścianach, stropach itd. istnieją i wszyscy doskonale o tym wiedzą (o rurach i kablach nawet nie będę pisać, bo z tego niezła historia mogłaby powstać)... ale nie ma pieniędzy na wybudowanie nowych "sypialnianych" wielorodzinnych domów dla osób je zamieszkujących. Łatwiej zamieść sprawę pod dywan i czekać, aż taki 10-14 piętrowy budynek po prostu j*nie. W tym czasie buduje się 2-4 piętrowe bloki na skrajach miasta, gdzie nawet autobusy miejskie nie dojeżdżają, bo grunt jest dużo tańszy, na materiałach się oszczędza a ceny za m2 i tak się winduje (jestem podwójnym agentem ;-P). Jeśli kiedyś będzie mnie stać na mieszkanie/dom to tylko w starym budownictwie. Lepiej liczyć na grube ściany z cegły niż na domek z kart.
@~dadadadas
Nie opiszę jak wiele to dla mnie znaczy.
Takie drzewa się przesadza.
@elefun to spróbuj przesadzić takie drzewo (żeby jeszcze później długo żyło)
Smutne...
I to jest barbarzyństwo.