no wybacz ale jak się jeździ na feldze 18 z oponą 215/35 wsadzonej w miejsce oryginalnej 175/65 na feldze 15 to tak jest
chciało się wiejski tuning odstawiać to się tak ma
@raven000 ciężko wyrokować co to za auto. Więc takie uproszczenie jest ciut zbyt daleko idące. Ale taka jest prawda, jak się jeździ na niskim profilu to tak się to kończy...
Coś za coś - komfort lub prowadzenie lub kompromis. Nie ma wszystkiego. Niski profil to dobre prowadzenie, ale obniża komfort oraz naraża na uszkodzenie felgi. Wysoki profil to wysoki komfort, ale jednocześnie słabsze prowadzenie i narażenie na utratę przyczepności :) .
Każdy jest inny i auto należy dobierać wg własnych potrzeb, a nie durnie utartych szlaków które mówią że np VW to jest świetny, ford to g*** wort, alfą to jeżdżą prawdziwi motomaniacy itp :/ .
Osobiście preferuję nadwozie typu liftback (dla mniej wtajemniczonych - nadwozie przypominające coupe z dodatkową parą drzwi, lub inaczej liftback to taki sedan z tyłkiem skośnym).
Całkiem ładne nadwozie, praktycznie, pojemność ładunkowa nieco mniejsza niż w kombi (ale i tak sporo większa niż w sedanie czy zwykłym hatchbacku), a prowadzenie zależy już od konkretnego modelu...
Poniżej kilka przykładów takiej budy.
@rafik54321 producent stara się aby fabrycznie profil oscylował w okolicy 60, jest to optimum pod względem bezpieczeństwa i wygody. Więc jeżeli opona i felga ze zdjęcia nie była dobrana na pałę tylko tak aby zachować wymiar średnicy koła to wychodzi iż jest to jakieś małe wozidełko z felga 15 i oponą 175/65.
Miałem swego czasu pewne coupe które było projektowane na felgę 18 i profil był 55. Jak bym tam wpasował 20" to pewnie do tych 30 w profilu bym musiał zejść, pytanie tylko po co takie felgi?
@raven000 " producent stara się aby fabrycznie profil oscylował w okolicy 60, jest to optimum pod względem bezpieczeństwa i wygody." - sprecyzujmy. 60 czego? 60mm? 60% z szerokości opony? Wiesz że przy oponie np 175/60/14, faktyczny profil będzie niższy niż przy oponie (wymyślam z czapki) 225/60/16? Ponieważ profil opony to % z jej szerokości. Np 175/60/14 to jej profil w milimetrach wynosi 60% z 175mm (czyli 175*0,6=105mm). A dla opony np 225/60/16 działanie wygląda tak: 225*0,6=135mm. 3cm różnicy.
Dlatego ta liczba określająca profil, zwykle spada wraz ze zwiększaniem się szerokości opony (wyjątki to opony od terenówek i SUVów).
Jak miałeś auto projektowane pod felgę 18 cali, to szerokość opony prawie na bank oscylowała w granicach 215-235. Wtedy na profilu 55 bo byś miał całkiem wysoki, wręcz zbyt wysoki balon. Standardowym (czyli powszechnym) wymiarem jest np 215/45/16. I wcale nie jest to niski profil. A zakładając że faktycznie miałeś 18tkę i chciałbyś wejść na 20tkę, to wystarczy że byś założył profil +- 45, przy zachowaniu tej samej szerokości opony.
Wartości które podajesz jakoś się nie trzymają kupy. Podaj konkretny model auta to zobaczymy :) .
no wybacz ale jak się jeździ na feldze 18 z oponą 215/35 wsadzonej w miejsce oryginalnej 175/65 na feldze 15 to tak jest
chciało się wiejski tuning odstawiać to się tak ma
@raven000 ciężko wyrokować co to za auto. Więc takie uproszczenie jest ciut zbyt daleko idące. Ale taka jest prawda, jak się jeździ na niskim profilu to tak się to kończy...
https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/1000x901c/b4/a8/81/honda-civic-vi-14is-90-benzyna-zadbany-liftback-centralny-zamek-464883818.jpg
https://m.autokult.pl/ford-mondeo-3-247414-ea83518b8a0,910,500,0,0.jpg
Coś za coś - komfort lub prowadzenie lub kompromis. Nie ma wszystkiego. Niski profil to dobre prowadzenie, ale obniża komfort oraz naraża na uszkodzenie felgi. Wysoki profil to wysoki komfort, ale jednocześnie słabsze prowadzenie i narażenie na utratę przyczepności :) .
Każdy jest inny i auto należy dobierać wg własnych potrzeb, a nie durnie utartych szlaków które mówią że np VW to jest świetny, ford to g*** wort, alfą to jeżdżą prawdziwi motomaniacy itp :/ .
Osobiście preferuję nadwozie typu liftback (dla mniej wtajemniczonych - nadwozie przypominające coupe z dodatkową parą drzwi, lub inaczej liftback to taki sedan z tyłkiem skośnym).
Całkiem ładne nadwozie, praktycznie, pojemność ładunkowa nieco mniejsza niż w kombi (ale i tak sporo większa niż w sedanie czy zwykłym hatchbacku), a prowadzenie zależy już od konkretnego modelu...
Poniżej kilka przykładów takiej budy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2018 o 12:05
@rafik54321 producent stara się aby fabrycznie profil oscylował w okolicy 60, jest to optimum pod względem bezpieczeństwa i wygody. Więc jeżeli opona i felga ze zdjęcia nie była dobrana na pałę tylko tak aby zachować wymiar średnicy koła to wychodzi iż jest to jakieś małe wozidełko z felga 15 i oponą 175/65.
Miałem swego czasu pewne coupe które było projektowane na felgę 18 i profil był 55. Jak bym tam wpasował 20" to pewnie do tych 30 w profilu bym musiał zejść, pytanie tylko po co takie felgi?
@raven000 " producent stara się aby fabrycznie profil oscylował w okolicy 60, jest to optimum pod względem bezpieczeństwa i wygody." - sprecyzujmy. 60 czego? 60mm? 60% z szerokości opony? Wiesz że przy oponie np 175/60/14, faktyczny profil będzie niższy niż przy oponie (wymyślam z czapki) 225/60/16? Ponieważ profil opony to % z jej szerokości. Np 175/60/14 to jej profil w milimetrach wynosi 60% z 175mm (czyli 175*0,6=105mm). A dla opony np 225/60/16 działanie wygląda tak: 225*0,6=135mm. 3cm różnicy.
Dlatego ta liczba określająca profil, zwykle spada wraz ze zwiększaniem się szerokości opony (wyjątki to opony od terenówek i SUVów).
Jak miałeś auto projektowane pod felgę 18 cali, to szerokość opony prawie na bank oscylowała w granicach 215-235. Wtedy na profilu 55 bo byś miał całkiem wysoki, wręcz zbyt wysoki balon. Standardowym (czyli powszechnym) wymiarem jest np 215/45/16. I wcale nie jest to niski profil. A zakładając że faktycznie miałeś 18tkę i chciałbyś wejść na 20tkę, to wystarczy że byś założył profil +- 45, przy zachowaniu tej samej szerokości opony.
Wartości które podajesz jakoś się nie trzymają kupy. Podaj konkretny model auta to zobaczymy :) .
Paznokieć odrośnie, a felgę można albo naprawić, albo wymienić na nową. To ma być tragedia? Obyśmy tylko takie problemy mieli.
Bo oczywiście zerwanie nabłonka pod paznokciem wcale nie boli i nie ma żadnych problemów z używaniem tego palca dopóki nie odrośnie...
no i kazdy facet lubi pilke nozna...tfu
Najwiekszy bol dla faceta - to gdy kopniaka po jajach