Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
633 645
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dunkelheit92
+2 / 10

I tanie wino lepiej smakuje XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taktyczny
+4 / 8

@Dunkelheit92 Jest zdrowsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
-1 / 1

@Dunkelheit92 @Taktyczny Ten żuł to sie znał, wiem, bo sie znam. Ten cały energetyczny syf jest gorszy dla organizmu niż te jabole...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar religious_is_a_Lie
0 / 2

Lepsza (zdrowsza) od tego jest kawa (niekoniecznie mocna i niekoniecznie z cukrem), ale niestety nie wyobrażam sobie siłowni pełnej napinaczy z filiżankami w rękach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zzzzzt
+4 / 6

@religious_is_a_Lie @rpg99 A ja nie wyobrażam sobie człowieka chociaż z jako-taką wiedzą o siłowni chlejącego tam energetyka. Chyba nawet takiego nie spotkałem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeB3au
+2 / 4

@religious_is_a_Lie Na siłowni jeśli już co.s się pije poza wodą, to izotoniki, nie energetyki, ale co tam. Wiedzy nie ma, chęć zaszpanowania jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alestygupigupiguppii
0 / 0

@religious_is_a_Lie Na siłowni koksy mają wodę niegazowaną. Tam gdzie kiedyś chodziłem, zawsze królowała Cisowianka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
-1 / 1

@religious_is_a_Lie Ja to piję czystek i wodę z solą himalajską lub kłodawską. I jestem tak naunaczony że każdy myśli ze walę sterydy na śniadanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar religious_is_a_Lie
0 / 0

No i wydało się, że nie chodzę na siłownię... ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rpg99
-2 / 2

Kawa z termosu to już nie kawa i ts musi być tylko z filiżanki? Jak ktoś chce to zawsze znajdzie wytłumaczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
+6 / 8

Cóż, miał rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kiciulek90
-2 / 2

@RealSimon A ty co, autorytet w świecie nauki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RealSimon
+1 / 1

@Kiciulek90 Osoba inteligentna i przy tym obeznana w temacie, która sama przez parę lat była uzależniona od energy drinków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kiciulek90
-1 / 1

@RealSimon Panie skromny, opowiedz mi o tym toksycznym wpływie kofeiny, witamin i wody na wątrobę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slukis
-1 / 1

Nalej kawę do filiżanki i po problemie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slukis
-1 / 1

*butelki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mozgotrzep
-3 / 5

Za to tanie wino j#bie mozgownice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+5 / 7

Ale zabija tylko najsłabsze komórki - te najsilniejsze przeżywają. I człowiek mądrzeje.
A poza tym - tanie wina są dobre, bo są dobre i tanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adidnb
+1 / 3

Mielona guarana, trzyma 6 godzin. nie szkodzi na wątrobę. Jedyny minus to smak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
0 / 4

I miał rację ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AmyBlueRose
0 / 4

Dobrze gada, polać mu. Wiadomo,że w nadmiarze energetyki szkodzą bardziej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anzai
0 / 2

Ciekawe w jakim markecie jak jest niedziele bez handlu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gfs
0 / 0

żul miał racje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TakToJaTenSam
0 / 0

No dobra a gdzie puenta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~xszafa
-1 / 1

I tak lubię energetyki. Wyje bane w zdanie żula.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PZA9099
-4 / 4

Kiedyś się było gówniarzem i chlało się każdego jaki popadnie i to nawet litrami dziennie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Promet_PL
0 / 0

Gdy te siki wchodziły na rynek to na każdej puszce była napisana informacja (mniej więcej tak to brzmiało) "Maksymalna dzienna dawka napoju dla osoby dorosłej wynosi 250 ml" Będąc kiedyś kierowcą ciężarówki wypijałem litr dziennie (głupi, oj głupi byłem ale jechać trzeba było a spać się chciało). Dziś mam wątrobę porównywalną do wątroby alkoholika z 20 letnim stażem (wg. słów hepatologa) i zespół metaboliczny. Wszystko to spowodowane energetykami i słodkimi napojami typu cola. Dziś już wiem, że nie warto było pić tego g...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Damian231r
0 / 0

Najprawdziwsza prawda. Kolega z pracy dużo pił energetyków i jakieś 3 tygodnie temu stracił przytomność. Miał robioną resuscytacje serca. Później wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Świadomość odzyskał 2 dni później. Oczywiście mocno oberwała wątroba, która spowodowała owe zajście. Teraz jest na miesięcznym zwolnieniu. Jak z jego zdrowiem więcej nie wiem. Ale obecnie ma 31 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aleksander1900
-1 / 1

Żul ma rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem