Nie rozumiem dlaczego jakaś geriatria w sukienkach ma nam mówić co jest dobre, a co złe. W ogóle nie rozumiem dlaczego netflix ma oznaczać lenistwo. Jak ktoś przyjdzie dajmy na to, po 8 ciężkich godzinach do domu, to nie może sobie dla relaksu pooglądać seriali? Jakby zapieprzał 16 godzin to by w końcu uniknął grzechu lenistwa?
Czemu Netflix to lenistwo? Mam rozumieć, że np. oglądanie filmu w kinie lenistwem nie jest? Przecież to tak czy siak sprowadza się do siedzenia w miejscu i oglądania.
Nie rozumiem dlaczego jakaś geriatria w sukienkach ma nam mówić co jest dobre, a co złe. W ogóle nie rozumiem dlaczego netflix ma oznaczać lenistwo. Jak ktoś przyjdzie dajmy na to, po 8 ciężkich godzinach do domu, to nie może sobie dla relaksu pooglądać seriali? Jakby zapieprzał 16 godzin to by w końcu uniknął grzechu lenistwa?
https://pics.me.me/fascinating-30196419.png
Czemu Netflix to lenistwo? Mam rozumieć, że np. oglądanie filmu w kinie lenistwem nie jest? Przecież to tak czy siak sprowadza się do siedzenia w miejscu i oglądania.