Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
122 137
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar maaciekk
-2 / 6

Ludzie kierujący się taką logiką, że legalizacja rozwiąże wszystkie problemy (a o zgrozo naprawdę istnieją tacy) nie powinni być dopuszczanie do głosowania. Legalizacja ma swoje plusy i minusy, jednak niektórzy ludzie są zbyt głupi by to pojąć i wpadają w skrajności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szymektm
0 / 4

@maaciekk najważniejsze jest odpowiednie wychowanie. Zakazy są potrzebne tylko debilom którzy zjedzą albo wypalą wszystko co da im starszy kolega - inny debil. Człowiek wychowany normalnie, w normalnym środowisku zna zagrożenia wynikające z używek i zawsze będzie miał umiar

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+3 / 3

@szymektm "Człowiek wychowany normalnie, w normalnym środowisku zna zagrożenia wynikające z używek i zawsze będzie miał umiar" na jakiej podstawie tak twierdzisz? mało jest przypadków że dzieci z 'dobrego domu' spuszczone ze smyczy wpadały w silne uzależnienia? po za tym zdolność do uzależnień jest dziedziczna i wiele badań to potwierdza :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szymektm
+1 / 3

@olmajti wychowanie z "dobrym domu" też jest często patologiczne. Bez żadnego stresu, odpowiedzialności. Synek, rób co chcesz a tata wszystko załatwi pieniążkami. Poza tym rodzice często zajęci robieniem szmalu a nie dzieckiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 1

@szymektm a więc tylko od rodziców? a może od środowiska w jakim dziecko się obraca? a może od pierdyliarda innych czynników które mogą zadecydować o tym że ktoś zacznie nadużywać pewnych substancji? jeśli nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić jakie czynniki determinują to czy ktoś jest podatny na uzależnienia czy nie to może lepiej założyć że większość ludzi jest debilami i nie potrafi myśleć samodzielnie? po za tym jak stwierdzisz że dana osoba nie jest debilem? testy IQ? może od razu wprowadzimy prawo że ludzie z IQ poniżej 90 będą skazywani na śmierć? no chyba że chciałbyś wprowadzić segregację? ale co wtedy z prawem wyboru? problem z uzależniami jest taki że ci debile nie zagrażają tylko sobie. o ile zaćpanie się ich na śmierć to najmniejszy z problemów tak już zagrożenie wynikające z mocnego głodu jest znaczące. a w uzależnienie może się wpieprzyć każdy. bez względu na to czy jest dobrze wychowany czy nie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 2

@lasek0110 zgadza się. Jednakże nasze społeczeństwo nie jest mentalnie gotowe na takie rozwiązania. Chyba widzisz że woli socjalistów którzy za nie będą podejmować decyzje a to jest bezpośrednio związane z brakiem odpowiedzialności za własne decyzje. Rozwiązaniem nie jest zakaz tylko olbrzymie kary za wyrządzenie szkody wyrządzone pod wpływem :) no i jeszcze istnieje paradoks prawny. Tylko sprzedaż osoba poniżej 18 lat jest w Polsce zakazana. Nie ma zakazu spożycia jako takiego. To samo tyczy się narkotyków :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
0 / 2

@maaciekk "Legalizacja ma swoje plusy i minusy" - proszę, oświeć mnie jakie minusy niesie za sobą legalizacja marihuany? Bo plusów jest od cholery.

@olmajti Być z dobrego domu, a odebrać dobre wychowanie. To dwie różne rzeczy.
"po za tym zdolność do uzależnień jest dziedziczna" - dziedziczna, ale nie determinująca to czy będziesz to robił czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maaciekk
-1 / 1

@Taymishi Osoba paląca marihuanę zamiast spędzić aktywnie czas poza domem i wydawać pieniądze, będzie wolała palić blanta i siedzieć przed telewizorem. A druga spara wygląda tak, że marihuana w pewien sposób ogłupia i nałogowe jej palenie sprawia, że osoby mają tzw. "dziury w mózgu" czyli problemy z pamięcią krótkotrwałą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2018 o 15:58

avatar Taymishi
-1 / 1

@maaciekk Kolego xD Twoja odpowiedź to manipulacja i to w dodatku denna. Czemu?
Po pierwsze nie udzieliłeś odpowiedzi na pytanie "Jakie minusy niesie za sobą LEGALIZACJA marihuany?" - czyli pozwolenie na kupno tak jak alkoholu czy fajek.
Ty wymieniłeś minusy spożywania ZA DUŻEJ ilości marihuany, jak napisałeś "nałogowe jej palenie".

To skoro marysia jest nielegalna, bo w za dużych ilościach powoduje szkody dla organizmu to rozumiem, że Twoim zdaniem również cukier, słodziki, wysoce przetworzona żywność (chipsy, pepsi, ciastka itd), woda (tak, za duża ilość wody też jest szkodliwa, wypłukuje minerały) i praktycznie wszystko inne powinno zostać zdelegalizowane, bo w nałogowym spożyciu szkodzi? xD Już nie mówiąc o alkoholu czy papierosach, które są tak "zdrowe", szczególnie przy nałogowym spożyciu, że aż szkoda słów xD, a są legalne.
Także Twój argument to inwalida.

Drugi argument "zamiast spędzić aktywnie czas poza domem i wydawać pieniądze, będzie wolała palić blanta i siedzieć przed telewizorem. ". Powiem tak:
Po 1 to bzdura, bo nie każda osoba, która się zjara będzie siedzieć, to kwestia wysoce indywidualna.
Po 2 nawet jeśli bym siedział to TO MOJA SPRAWA xD Byłbym wdzięczny gdyby państwo nie wpieprza*o się w MOJE życie i to jak spędzam SWÓJ wolny czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2018 o 17:07

avatar maaciekk
0 / 0

@Taymishi rzecz w tym, że na legalizacji musi państwo korzystać więc to jak spędzasz wolny czas ma na tyle duże znaczenie, że będzie się wpieprzać w twoje życie. Poza tym politycy zarabiają więcej na tym, że jest zakazana niż jakby mieli po legalizacji i utraty zysków z czarnego rynku (korupcja wcale nie zniknęła). Przytaczasz przykład alkoholu ale jest on głupi, bo skoro mamy szkodliwe używki to po co ich więcej? Dopalacze szybko zostały zdelegalizowane. Sporo kasy też poszło na wszystkie akcje, szkolenia, reklamy dotyczące przeciwdziałaniu narkomanii, by teraz mówić, że zioło w sumie jest ok. Nie atakuje tego co robisz z swoim życiem, ale chce ci wytłumaczyć dlaczego coś działa tak a nie inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taymishi
-1 / 1

@maaciekk Marihuana w pewnych ilościach jest dla zdrowia odpowiednia. Jest to natura sama w sobie. Jest psychoaktywna, okej, ale państwo nie jest od tego by ograniczać mi moją wolność. Jeśli nie robię komuś krzywdy tym, że palę to ani Tobie, ani państwu nic do tego, na tej samej zasadzie jest to z alkoholem.. Tak powinno być w wolnym kraju. A niestety to państwo jest państwem opiekuńczym, które traktuje obywateli jak małe bobo ze smoczkiem. Wszystko jest dla ludzi.

Marihuana w porównaniu do alkoholu czy papierosów to jak porównanie zanieczyszczania powietrza starego zdezelowanego diesla do nowoczesnego ekologicznego auta hybrydy. To auto i to auto, ale różnica jest znacząca. Co do gospodarki i ekonomii to marihuana w tej chwili zasila czarny rynek, po legalizacji zasilałaby budżet państwa.

Teraz kupując marihuanę kupujesz ją z "nieznanego źródła", więc nie wiesz do końca co kupujesz. W przypadku legalizacji środek ten by był przebadany i skontrolowany, więc tym mniej "szkodliwy".

Marihuana i prostytucja - dobrowolna-, to dwie branże, których delegalizacja jest idiotyczna, bo ogranicza wpływy do budżetu pomimo tego, że to po prostu jest i zasila ręce najczęściej bandziorów zamiast państwa.

"przeciwdziałaniu narkomanii" porównanie marihuany do narkotyku -tutaj rozumiem klasę ciężką- jest jak porównanie wysokiej klasy alkoholu do etanolu czy spirytusu.

W skrócie:
Legalizacja; jest i ludzie palą, państwo zyskuje.
Delegalizacja: jest i ludzie palą, państwo traci - i na podatkach, i na produkcji i na sprzedaży i na prowadzeniu spraw przeciwko ludziom, oddzielnych pomieszczeń na tą substancje i wszystkie inne przyjemności z tym związane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szymektm
0 / 2

@olmajti Oczywiście że to zalezy od pierdyliarda czynników. Ale najważniejsza w tym jest rola rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem