KIEDYŚ to w Europie tatuaże były symbolami pielgrzymów z Ziemi Świętej. Serki lat przed Hitlerem. Ale nie, przyszedł jeden wnętr i nagle nie wolno tego, nie wolno tamtego, bo się kojarzy. Hitler też jadł, spał, srał i chodził w spodniach. Wieć wg. logiki autora powinniśmy nie jeść, nie spać, nie srać i łazić w dupą na wierzchu.
Owszem inne. Ale nie takie. Tatuaż u kultur pierwotnych był symbolem odwagi i siły. Jak kogoś kłuli po kilka godzin zanużoną w pigmencie igłą to znaczy, że potrafił zwyciężyć ból. Był to swego rodzaju rytuał, najlepsi wojownicy mieli tatuaże na twarzy itp. Dzisiaj tatuaż prawie nie boli i ludzie robią go sobie dla zabawy tatuując sobie byle co....
co za durny tytuł , popatrzcie na kolejność numerów a potem się wypowiadajcie .
a kiedyś ( setki lat temu) tatuaże miały znaczenie , a nie tak jak dzisiaj że trzeba być trendy ,
Ale bzdura, tatuaże były znane na długo przed WWII, jedne mają takie znaczenie, a drugie inne.
KIEDYŚ to w Europie tatuaże były symbolami pielgrzymów z Ziemi Świętej. Serki lat przed Hitlerem. Ale nie, przyszedł jeden wnętr i nagle nie wolno tego, nie wolno tamtego, bo się kojarzy. Hitler też jadł, spał, srał i chodził w spodniach. Wieć wg. logiki autora powinniśmy nie jeść, nie spać, nie srać i łazić w dupą na wierzchu.
Owszem inne. Ale nie takie. Tatuaż u kultur pierwotnych był symbolem odwagi i siły. Jak kogoś kłuli po kilka godzin zanużoną w pigmencie igłą to znaczy, że potrafił zwyciężyć ból. Był to swego rodzaju rytuał, najlepsi wojownicy mieli tatuaże na twarzy itp. Dzisiaj tatuaż prawie nie boli i ludzie robią go sobie dla zabawy tatuując sobie byle co....
co za durny tytuł , popatrzcie na kolejność numerów a potem się wypowiadajcie .
a kiedyś ( setki lat temu) tatuaże miały znaczenie , a nie tak jak dzisiaj że trzeba być trendy ,