Głupie. Jest pewien poziom bogactwa, który pozwala zatrudnić lepszych prawników niż rząd. A w ostateczności wyjechać za granicę. Już Francja to przerabiała i po roku musiała się z tego wycofać, bo najbogatsi po prostu wyjechali i nie płacili nic. Podatkiem uderzono przede wszystkim w tych zarabiających dużo powyżej średniej, ale nie na tyle bogatych żeby zmienić kraj zamieszkania. Tylko jednocześnie zniechęcono ich do dalszych inwestycji, bo ryzyko takich inwestycji ponosili w całości oni, ale na części zysku łapę chciało położyć państwo. Chyba lepiej zostawić umiarkowane podatki od tych najlepiej zarabiających, niż wprowadzać superpodatek i nie mieć ani złotówki.
Doskonałe :D
Głupie. Jest pewien poziom bogactwa, który pozwala zatrudnić lepszych prawników niż rząd. A w ostateczności wyjechać za granicę. Już Francja to przerabiała i po roku musiała się z tego wycofać, bo najbogatsi po prostu wyjechali i nie płacili nic. Podatkiem uderzono przede wszystkim w tych zarabiających dużo powyżej średniej, ale nie na tyle bogatych żeby zmienić kraj zamieszkania. Tylko jednocześnie zniechęcono ich do dalszych inwestycji, bo ryzyko takich inwestycji ponosili w całości oni, ale na części zysku łapę chciało położyć państwo. Chyba lepiej zostawić umiarkowane podatki od tych najlepiej zarabiających, niż wprowadzać superpodatek i nie mieć ani złotówki.
Skończy się na tym że "najbogatsi" uciekną i tymi najbogatszymi zostanie klasa średnia a jak ta ucieknie to biedota zostanie tymi najbogatszymi.
@marekspec Chocby w kosmos... kto bogatemu zabroni?