@ZebyNieBylo_
To chyba bardzo dawno, bo ponad 20 lat temu też musiałem robić takie szlaczki (myślałem że to były ślaczki;D) i wcale nie była to nowość.
Podobno pomaga to w wyrobieniu ręki i jest takim uatrakcyjnieniem od żmudnego przepisywania literek.
Ale po co te trójkąciki, kolorki?
Kiedyś jak dzieci się uczyły pisać, to nie zaśmiecały miejsca na papierze jakimiś pierdółkami, były tylko litery.
@ZebyNieBylo_
To chyba bardzo dawno, bo ponad 20 lat temu też musiałem robić takie szlaczki (myślałem że to były ślaczki;D) i wcale nie była to nowość.
Podobno pomaga to w wyrobieniu ręki i jest takim uatrakcyjnieniem od żmudnego przepisywania literek.
w głowie chyba cie tylko te szlaczki pozostały. Żenujący wpis