@pastor_ Nikt Ci nie broni adoptować dziecka z Syrii - możesz przyjąć też kilku ciapatych pod swój dach - idz do biura PO-PSL--NOWOCZESNEJ - opowiedz im że masz taki pomysł - jeszcze Cie w TVNie pokażą jako bohatera. Czemu tego nie zrobisz tylko plujesz na innych że nie chcą ?
@rekonstyktor Uszkodzenie mózgu iw stopniu znaczym jest chorobą nieuleczalną. Mózg jeśli jest uszkodzony w takim stopniu nie jest w stanie przejąć swoich funkcji przez inne części zdrowe i człowiek staje się warzywem. Co z tego, że serce bije czy płuca pracują, skoro ten człowiek jest pozbawiony podstawy człowieczeństwa, świadomości i samoświadomości. Dlatego to dziecko powinno być przekazane rodzicom w takiej formie jakiej jest i do czasu śmierci powinien pozostać z nimi pod opieką.
@pastor, byś się zaczął zamartwiać jak by to było twoje dziecko. Ja już przerabiałem walkę o życie własnego dziecka i nigdy więcej nie chcę tego robić ponownie.
Wielu lekarzy, przez wiele miesięcy i na wiele sposobów diagnozowało i próbowało leczyć Alfiego. Alfie umarłby dawno temu gdyby nie Oni. Skończcie z tym głupim hejtem.
@picapica Tak diagnozowali, że nie wiedzieli co mu jest aż doprowadzili do śmierci chłopca. Próbowali leczyć, sami nie wiedząc co leczą.Nie wpadli jednak na pomysł, że skoro nie umieją mu pomóc to trzeba spróbować leczenia lub przynajmniej diagnostyki w innym miejscu. Trzymali go przecież tyle czasu. Widzieli, że leczenie nie odnosi spodziewanych rezultatów. Jeszcze chora sytuacja z dwiema próbami zabicia dziecka "jak nie wyszło nam uduszenie to go zagłodzimy". Medycyna w UK jest na żenująco niskim poziomie znam z własnego doświadczenia i jeszcze historie osobiście mi znanych paru osób.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 kwietnia 2018 o 12:41
@picapica Chciałam znaleźć skład tych konsyliów i mi się nie udało. Pomożesz mi? Dowiedziałam się za to, że nie powołano żadnego konsylium kiedy postanowiono zaprzestać terapii, a z reguły w takich przypadkach się to robi. Nie rzucaj sarkazmami jeśli znasz angielską służbę zdrowia wyłącznie z obrazka.
@warszawiaczanka
Diagnozowali go lekarze z całego świata.
Niema to jak tępe głupki bez żadnej wiedzy i wykształcenia myślą że wiedzą więcej niż lekarze.
Abstrahując od prawa do życia, coraz więcej mediów brytyjskich informuje, że owemu dziecku podawano jakieś lewe medykamenty, i by to ukryć utrudniano właśnie leczenie w innym kraju. Niestety to jest problem zamkniętości, hermetyzmu środowiska farmaceutycznego, zamkniętego na zewnętrzny audyt i wypierającego się wszystkiemu przez przyrównywanie każdego przeciwnika farmakologicznej mafii do oszołoma twierdzącego, że szczepionki nie działają a z dowolnej choroby leczą dwa różańce dziennie.
Kiedy wszyscy idioci zrozumieją, że nikt nie był w stanie dziecka wyleczyć. Dziecko było chore TERMINALNIE a takich ludzie NIE podłącza się do żadnych aparatur. Nie wiem, czy co po niektórzy nie potrafią czytać czy nigdy nie słyszeli o hospicjach. Kogo chcielibyście leczyć? Kogoś u kogo nie działa 70% mózgu, błagam. XXI wiek a ludzie są takimi egoistami, że dla spokoju własnego sumienia byliby w stanie skazać na agonię swoich bliskich
demot i rysunek takie polaczkowe dno -zamartwiać się nie uleczalnym dzieckiem nie przyjąć dzieci z Syrii
@pastor_ Nikt Ci nie broni adoptować dziecka z Syrii - możesz przyjąć też kilku ciapatych pod swój dach - idz do biura PO-PSL--NOWOCZESNEJ - opowiedz im że masz taki pomysł - jeszcze Cie w TVNie pokażą jako bohatera. Czemu tego nie zrobisz tylko plujesz na innych że nie chcą ?
@pastor_ To ilu chcesz wziąć pod swój dach?
@rekonstyktor Uszkodzenie mózgu iw stopniu znaczym jest chorobą nieuleczalną. Mózg jeśli jest uszkodzony w takim stopniu nie jest w stanie przejąć swoich funkcji przez inne części zdrowe i człowiek staje się warzywem. Co z tego, że serce bije czy płuca pracują, skoro ten człowiek jest pozbawiony podstawy człowieczeństwa, świadomości i samoświadomości. Dlatego to dziecko powinno być przekazane rodzicom w takiej formie jakiej jest i do czasu śmierci powinien pozostać z nimi pod opieką.
@pastor, byś się zaczął zamartwiać jak by to było twoje dziecko. Ja już przerabiałem walkę o życie własnego dziecka i nigdy więcej nie chcę tego robić ponownie.
Wielu lekarzy, przez wiele miesięcy i na wiele sposobów diagnozowało i próbowało leczyć Alfiego. Alfie umarłby dawno temu gdyby nie Oni. Skończcie z tym głupim hejtem.
@picapica Tak diagnozowali, że nie wiedzieli co mu jest aż doprowadzili do śmierci chłopca. Próbowali leczyć, sami nie wiedząc co leczą.Nie wpadli jednak na pomysł, że skoro nie umieją mu pomóc to trzeba spróbować leczenia lub przynajmniej diagnostyki w innym miejscu. Trzymali go przecież tyle czasu. Widzieli, że leczenie nie odnosi spodziewanych rezultatów. Jeszcze chora sytuacja z dwiema próbami zabicia dziecka "jak nie wyszło nam uduszenie to go zagłodzimy". Medycyna w UK jest na żenująco niskim poziomie znam z własnego doświadczenia i jeszcze historie osobiście mi znanych paru osób.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2018 o 12:41
@picapica Chciałam znaleźć skład tych konsyliów i mi się nie udało. Pomożesz mi? Dowiedziałam się za to, że nie powołano żadnego konsylium kiedy postanowiono zaprzestać terapii, a z reguły w takich przypadkach się to robi. Nie rzucaj sarkazmami jeśli znasz angielską służbę zdrowia wyłącznie z obrazka.
@warszawiaczanka
Diagnozowali go lekarze z całego świata.
Niema to jak tępe głupki bez żadnej wiedzy i wykształcenia myślą że wiedzą więcej niż lekarze.
@kemotekk
Wiesz że za takie pomówienia możesz beknąć przed sądem?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2018 o 13:08
Jak Darwin przykazał
U nas też odłącza się ludzi od respiratora. Tylko nikt afery na cały świat nie robi, ani cyrku dla gapiów z papieżem w roli głównej.
@bvxcvx
U nas tak kosztownych i rzadkich chorób jak ta na którą cierpiał Alfie wogóle się nie leczy, Polsce szkoda na takie coś pieniędzy.
Abstrahując od prawa do życia, coraz więcej mediów brytyjskich informuje, że owemu dziecku podawano jakieś lewe medykamenty, i by to ukryć utrudniano właśnie leczenie w innym kraju. Niestety to jest problem zamkniętości, hermetyzmu środowiska farmaceutycznego, zamkniętego na zewnętrzny audyt i wypierającego się wszystkiemu przez przyrównywanie każdego przeciwnika farmakologicznej mafii do oszołoma twierdzącego, że szczepionki nie działają a z dowolnej choroby leczą dwa różańce dziennie.
Gdyby Alfie Evans był Polakiem to umarłby od razu, Polska nie zrefundowałaby mu lecenia, a w Wielkiej Brytanii przez dwa lata starano się mu pomóc.
Kiedy wszyscy idioci zrozumieją, że nikt nie był w stanie dziecka wyleczyć. Dziecko było chore TERMINALNIE a takich ludzie NIE podłącza się do żadnych aparatur. Nie wiem, czy co po niektórzy nie potrafią czytać czy nigdy nie słyszeli o hospicjach. Kogo chcielibyście leczyć? Kogoś u kogo nie działa 70% mózgu, błagam. XXI wiek a ludzie są takimi egoistami, że dla spokoju własnego sumienia byliby w stanie skazać na agonię swoich bliskich