@Patterson
Przy całej estymie, jaką żywię dla Jackie Chan'a i jego twórczości.
Niech porywająco zagra "Króla Leara" lub "Hamleta" wtedy będzie można o nim powiedzieć >prawdziwy aktor - mistrz<
Na razie jest on tylko utalentowanym i niezwykle pomysłowym adeptem wschodnich sztuk walki, ze zdecydowanym zacięciem komediowym.
@Aarcticfrost
"Króla Leara" lub "Hamleta" to nie jest wyznacznik dobrego aktorstwa. Nie jesteś czasami 60-letnim, emerytowanym nauczycielem języka polskiego? Bo brzmi to równie mało strawnie jak lektury szkolne. Nie każdy musi lubić takie smuty.
@alex51
Co?! W takim razie jest wyznacznikiem dobrego aktorstwa? W dobie "Dlaczego ja" czy innych "Trudnych spraw" mam rozumieć, że szczytem umiejętności aktorskich jest poziom który reprezentują "bracia Mroczki"? Nie wystarczy pojawić się na ekranie, prezentując różne "fiki - miki" i być uznawanym za mistrza.
A przykład? Jak najbardziej przejaskrawiony po to, aby uzmysłowić różnicę.
Czy w ogóle próbowałeś zrozumieć mój przekaz w stosunku do wypowiedzi Pattersona?
No i tu widać że to prawdziwy aktor nie potrzebuje kaskaderów, mistrz
@Patterson
Przy całej estymie, jaką żywię dla Jackie Chan'a i jego twórczości.
Niech porywająco zagra "Króla Leara" lub "Hamleta" wtedy będzie można o nim powiedzieć >prawdziwy aktor - mistrz<
Na razie jest on tylko utalentowanym i niezwykle pomysłowym adeptem wschodnich sztuk walki, ze zdecydowanym zacięciem komediowym.
@Aarcticfrost
"Króla Leara" lub "Hamleta" to nie jest wyznacznik dobrego aktorstwa. Nie jesteś czasami 60-letnim, emerytowanym nauczycielem języka polskiego? Bo brzmi to równie mało strawnie jak lektury szkolne. Nie każdy musi lubić takie smuty.
@alex51
Co?! W takim razie jest wyznacznikiem dobrego aktorstwa? W dobie "Dlaczego ja" czy innych "Trudnych spraw" mam rozumieć, że szczytem umiejętności aktorskich jest poziom który reprezentują "bracia Mroczki"? Nie wystarczy pojawić się na ekranie, prezentując różne "fiki - miki" i być uznawanym za mistrza.
A przykład? Jak najbardziej przejaskrawiony po to, aby uzmysłowić różnicę.
Czy w ogóle próbowałeś zrozumieć mój przekaz w stosunku do wypowiedzi Pattersona?
Grał sam, ale takie sceny profesjonaliści inaczej by porozbijali przy kręceniu, żeby takiego ryzyka nie ponosić.
Ja to bym chciał wiedzieć jakim cudem on jeszcze żyje :)