Aż ręce opadają. "odruchowo zasłoniłem się trzyletnią Kasią" - facet odruchowo zasłonił się kimś innym?, "Rąbię Cię prawie codziennie - i co gorsza - jak jak go kocham" - poziom wypowiedzi jest porażający,
@Fragglesik To pierwsze, faktycznie jest dziwne i niestosowne.
To drugie to raczej bym odebrał jako zwykły dowcip :) . Sam też do swojej lubej często rzucę takim sprośnym tekstem :P . Troszkę dystansu nie zaszkodzi ;)
Ot, ironia współczesności. Wszędzie feministki, future is female, girl power, yada yada. Ale jak przychodzi co do czego, to wszystkie te wyzwolone, samodzielne panny i tak bedą latami czekały, aż to facet wreszcie zapragnie sformalizowania związku i facet wreszcie się oświadczy. I tyle z tych ambicji "decydowania o swoim życiu".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2018 o 8:49
Jesli zawsze do tej pory robil to facet a tym bardziej jesli swojej ex on sie oswiadczyl - to dlaczego kolejna dziewczyna ma go zastapic? To nie fair, ze jednej lasce facet sie oswiadcza a od drugiej oczekuje ze to ona sie oswiadczy. W czym ta druga jest gorsza od poprzedniej?
@BlueAlien
Absurdalna argumentacja. A jeśli facet do tej pory nigdy nie był żonaty i nigdy żadnej się nie oświadczył? To co, już jest w porządku że jego dziewczyna latami czeka na coś, czego ewidentnie by chciała, ale nie dostaje tego, bo całą inicjatywę pozostawia jemu? A w czym ta dziewczyna jest gorsza, że nie może zaproponować ślubu sama, skoro właśnie tak chciałaby widzieć swój związek?
@MalaZlaCzarownica no w takiej sytuacji moze, nie widze problemu. Ale niektorzy to tradycjonalisci - widzac ze kolezanki maja takie akcje tez by chciala, zeby nie odstawac...
I to jest zmorą naszych czasów. Wszystko robione pod to, by móc czym się pochwalić, albo zabić indywidualizm, aby nie odstawać od innych.
Zaręczyny to piękna sprawa i rozumiem całą tę fascynację innych kobiet. Ale nie podoba mi się, że jest to wymóg konieczny dla wielu i nie rozumiem kobiet, które oczekują, aż wreszcie mężczyzna im się oświadczy, ale same jakoś nic nie zainicjują, żeby sformalizować związek.
Ja się sama oświadczyłam mojemu ukochanemu. Jeżeli można to tak nazwać, bo nie klękałam, ani nic. Byłam wtedy w szpitalu, rozmawiałam z nim przez telefon i samo wyszło. Wcześniej i tak obiecywaliśmy sobie, że zawsze będziemy razem. W przyszłym roku ślub. Można? Można. Moje pytanie nie ugodziło w jego męską dumę, wręcz cieszył się, że chcę z nim spędzić resztę życia, że wbrew tradycji sama zaproponowałam ślub.
Jak widać istnieją takie kobiety.
Ale fakt, większość oczekuje wspaniałych oświadczyn ze strony mężczyzny. Lecz to kwestia tradycji i myślę, że szybko to się nie zmieni.
Ah ci faceci - tacy niedojrzali, bo wola napisac CZYRAK zamiast CZY WYJDZIESZ ZA MNIE. Tacy niedomyslni, bo przeciez kobieta stara sie w zwiazku bo chce miec z typem dziecko a on jej nagle wywala z tekstem, po tak dlugiej i obiecujacej znajomosci, ze on dzieci nie chce miec i jeszcze obrazony na nia, ze nie przyjela tego cieplo jak on. Na dodatek nie korzystają z antyperspirantu i są obleśni - widząc laske na ulicy muszą ją molestować słowami, choć ona sobie tego nie życzy (a oni myślą, że to komplementy a księzniczka jest obrażona, że przeciez gdyby to samo zrobił przystojniak to by sie łasiła więc jest szmatą, bo ich podryw jej sie nie podoba). Faceci schodzą na psy.
A rodzina na pierwszym poście nie lepsza - wiedzą że para nie chce mieć dzieci a kupują książki o rodzicielstwie. Patologia. Programowanie od początku, presja społeczna przed którą nie da się uciec. Straszne. Ja bym im w te książki w ryj wsadziła, i nie kryłabym niezadowolenia.
@BlueAlien Wniosek jest jeden: jeśli NIE chcesz dzieci, powiedz to głośno, wyraźnie na początku znajomości! Sam szukałem ze 2 lata "tej jedynej" bo co mi się jakaś trafiła, to na 1-3 spotkaniu wychodziło, że "chciałaby mieć potomstwo/dziecko" "zegar tyka" itp itd. Opłaciło się czekać - teraz mam świetną dziewczynę z którą się dogaduje i mamy jasność: "ŻADNYCH GÓWNIAKÓW" nigdy! lepiej za tą kasę pojechać 2-3x/rok na wycieczkę zagraniczną i się dobrze bawić;) ps: mam wrażenie że połowa dziewczyn potrzebuje faceta do zrobienia dziecka, a później do zapełnienia portfela i to w sumie wszystko... to smutne, ale IMHO niestety prawdziwe
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2018 o 18:00
problem polega na tym, ze jak sie powie na poczatku znajomosci, to koleś moze zwiac, bo "laska juz tak daleko w przyszlosc wybiega? ja nawet nie jestem pewny czy za miesiac dalej bedziemy razem, jak to sie potoczy, a ona juz tak o przyszlosci mysli, juz ten zwiazek jest powazny, o matko, to za szybko!" albo sie okaze ze on sie spotyka bo dziecko chcialby miec, a jak mu sie powie wprost ze nie chce sie dzieci, to moze ominac kilka fajnych przygod np wycieczka do paryza... lepiej miec paryz i powtem powiedziec o niecheci do dzieci niz powiedziec od razu, stracic paryz i byc nie wiadomo jak dlugo samotną.
Najgorsi są faceci co deklarują że nie chcą dzieci a potem i tak gadają że jednak im sie odmieniło i chcą.
@kemotekk gówniakami są ludzie, którzy nie rozumieją, że są ludzie, którzy zwyczajnie dzieci do szczęscia nie potrzebują, a na dodatek wolą ich obrażać.
@BlueAlien Ukrywanie tego faktu nie ma sensu... wczesniej czy pozniej to wyjdzie. Co do "Paryza" to na poczatku sie nie mowi, po Paryz, potem Rzym, potem Irlandia a potem... "40 lat minelo jak jeden dzien"! No fakt, jak zaczniesz od "nie planuje miec z Toba dzieci" a chop przyszedl tylko na kawe - to slabo... ale wystarczy, ze powiesz wchodzac/przechodzac kolo restauracji "jezu, ale ten gowniak sie drze" i zobaczysz po reakcji chlopa od razu, czy bedzie: "noo... powinni zrobic restauracje 18+, gdzie mozna w spokoju sie najesc" czy bedzie: "jakie to szczescie ze nie bedziesz sie rozmnazac". Z mojego doswiadczenia wiem, ze warto szukac!
najgorsze, ze wiekszosc facetow na jakich trafiam to chce miec jednak dzieci. Ci co nie chcą to jakieś ulągi, chamy, albo zwykli kumple co w związki nie wchodzą.
A jak trafiam w necie na typa co mówi, że nie chce mieć dzieci, to zaraz jest narzekający, że "każda baba chce mieć dziecko! a ja nie chce! Wszystkie baby są takie same, dlatego nawet z nimi nie gadam" i nie daje sobie szansy poznania tej, która też nie chce :/
Aż dziw że tobie sie udało xD
Przekazałaś nam tutaj doprawdy wspaniałą nowinę! Jako Polak, ale i obywatel świata, pragnę ci z całego serca podziękować za to, że nie zamierzasz się rozmnażać. :)
Myślę, że mogę też podziękować w imieniu moich dzieci.
Aż ręce opadają. "odruchowo zasłoniłem się trzyletnią Kasią" - facet odruchowo zasłonił się kimś innym?, "Rąbię Cię prawie codziennie - i co gorsza - jak jak go kocham" - poziom wypowiedzi jest porażający,
@Fragglesik To pierwsze, faktycznie jest dziwne i niestosowne.
To drugie to raczej bym odebrał jako zwykły dowcip :) . Sam też do swojej lubej często rzucę takim sprośnym tekstem :P . Troszkę dystansu nie zaszkodzi ;)
Ot, ironia współczesności. Wszędzie feministki, future is female, girl power, yada yada. Ale jak przychodzi co do czego, to wszystkie te wyzwolone, samodzielne panny i tak bedą latami czekały, aż to facet wreszcie zapragnie sformalizowania związku i facet wreszcie się oświadczy. I tyle z tych ambicji "decydowania o swoim życiu".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2018 o 8:49
@MalaZlaCzarownica
Jesli zawsze do tej pory robil to facet a tym bardziej jesli swojej ex on sie oswiadczyl - to dlaczego kolejna dziewczyna ma go zastapic? To nie fair, ze jednej lasce facet sie oswiadcza a od drugiej oczekuje ze to ona sie oswiadczy. W czym ta druga jest gorsza od poprzedniej?
@BlueAlien
Absurdalna argumentacja. A jeśli facet do tej pory nigdy nie był żonaty i nigdy żadnej się nie oświadczył? To co, już jest w porządku że jego dziewczyna latami czeka na coś, czego ewidentnie by chciała, ale nie dostaje tego, bo całą inicjatywę pozostawia jemu? A w czym ta dziewczyna jest gorsza, że nie może zaproponować ślubu sama, skoro właśnie tak chciałaby widzieć swój związek?
@MalaZlaCzarownica no w takiej sytuacji moze, nie widze problemu. Ale niektorzy to tradycjonalisci - widzac ze kolezanki maja takie akcje tez by chciala, zeby nie odstawac...
I to jest zmorą naszych czasów. Wszystko robione pod to, by móc czym się pochwalić, albo zabić indywidualizm, aby nie odstawać od innych.
Zaręczyny to piękna sprawa i rozumiem całą tę fascynację innych kobiet. Ale nie podoba mi się, że jest to wymóg konieczny dla wielu i nie rozumiem kobiet, które oczekują, aż wreszcie mężczyzna im się oświadczy, ale same jakoś nic nie zainicjują, żeby sformalizować związek.
Ja się sama oświadczyłam mojemu ukochanemu. Jeżeli można to tak nazwać, bo nie klękałam, ani nic. Byłam wtedy w szpitalu, rozmawiałam z nim przez telefon i samo wyszło. Wcześniej i tak obiecywaliśmy sobie, że zawsze będziemy razem. W przyszłym roku ślub. Można? Można. Moje pytanie nie ugodziło w jego męską dumę, wręcz cieszył się, że chcę z nim spędzić resztę życia, że wbrew tradycji sama zaproponowałam ślub.
Jak widać istnieją takie kobiety.
Ale fakt, większość oczekuje wspaniałych oświadczyn ze strony mężczyzny. Lecz to kwestia tradycji i myślę, że szybko to się nie zmieni.
Ah ci faceci - tacy niedojrzali, bo wola napisac CZYRAK zamiast CZY WYJDZIESZ ZA MNIE. Tacy niedomyslni, bo przeciez kobieta stara sie w zwiazku bo chce miec z typem dziecko a on jej nagle wywala z tekstem, po tak dlugiej i obiecujacej znajomosci, ze on dzieci nie chce miec i jeszcze obrazony na nia, ze nie przyjela tego cieplo jak on. Na dodatek nie korzystają z antyperspirantu i są obleśni - widząc laske na ulicy muszą ją molestować słowami, choć ona sobie tego nie życzy (a oni myślą, że to komplementy a księzniczka jest obrażona, że przeciez gdyby to samo zrobił przystojniak to by sie łasiła więc jest szmatą, bo ich podryw jej sie nie podoba). Faceci schodzą na psy.
A rodzina na pierwszym poście nie lepsza - wiedzą że para nie chce mieć dzieci a kupują książki o rodzicielstwie. Patologia. Programowanie od początku, presja społeczna przed którą nie da się uciec. Straszne. Ja bym im w te książki w ryj wsadziła, i nie kryłabym niezadowolenia.
@BlueAlien Wniosek jest jeden: jeśli NIE chcesz dzieci, powiedz to głośno, wyraźnie na początku znajomości! Sam szukałem ze 2 lata "tej jedynej" bo co mi się jakaś trafiła, to na 1-3 spotkaniu wychodziło, że "chciałaby mieć potomstwo/dziecko" "zegar tyka" itp itd. Opłaciło się czekać - teraz mam świetną dziewczynę z którą się dogaduje i mamy jasność: "ŻADNYCH GÓWNIAKÓW" nigdy! lepiej za tą kasę pojechać 2-3x/rok na wycieczkę zagraniczną i się dobrze bawić;) ps: mam wrażenie że połowa dziewczyn potrzebuje faceta do zrobienia dziecka, a później do zapełnienia portfela i to w sumie wszystko... to smutne, ale IMHO niestety prawdziwe
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2018 o 18:00
@kemotekk Czyli WSZYSCY ludzie powinni jako jedyny / główny cel w życiu mieć rozmnażanie i potomstwo? Nie ma innej drogi życia?
@Chung
problem polega na tym, ze jak sie powie na poczatku znajomosci, to koleś moze zwiac, bo "laska juz tak daleko w przyszlosc wybiega? ja nawet nie jestem pewny czy za miesiac dalej bedziemy razem, jak to sie potoczy, a ona juz tak o przyszlosci mysli, juz ten zwiazek jest powazny, o matko, to za szybko!" albo sie okaze ze on sie spotyka bo dziecko chcialby miec, a jak mu sie powie wprost ze nie chce sie dzieci, to moze ominac kilka fajnych przygod np wycieczka do paryza... lepiej miec paryz i powtem powiedziec o niecheci do dzieci niz powiedziec od razu, stracic paryz i byc nie wiadomo jak dlugo samotną.
Najgorsi są faceci co deklarują że nie chcą dzieci a potem i tak gadają że jednak im sie odmieniło i chcą.
@kemotekk gówniakami są ludzie, którzy nie rozumieją, że są ludzie, którzy zwyczajnie dzieci do szczęscia nie potrzebują, a na dodatek wolą ich obrażać.
@BlueAlien Ukrywanie tego faktu nie ma sensu... wczesniej czy pozniej to wyjdzie. Co do "Paryza" to na poczatku sie nie mowi, po Paryz, potem Rzym, potem Irlandia a potem... "40 lat minelo jak jeden dzien"! No fakt, jak zaczniesz od "nie planuje miec z Toba dzieci" a chop przyszedl tylko na kawe - to slabo... ale wystarczy, ze powiesz wchodzac/przechodzac kolo restauracji "jezu, ale ten gowniak sie drze" i zobaczysz po reakcji chlopa od razu, czy bedzie: "noo... powinni zrobic restauracje 18+, gdzie mozna w spokoju sie najesc" czy bedzie: "jakie to szczescie ze nie bedziesz sie rozmnazac". Z mojego doswiadczenia wiem, ze warto szukac!
@Chung
najgorsze, ze wiekszosc facetow na jakich trafiam to chce miec jednak dzieci. Ci co nie chcą to jakieś ulągi, chamy, albo zwykli kumple co w związki nie wchodzą.
A jak trafiam w necie na typa co mówi, że nie chce mieć dzieci, to zaraz jest narzekający, że "każda baba chce mieć dziecko! a ja nie chce! Wszystkie baby są takie same, dlatego nawet z nimi nie gadam" i nie daje sobie szansy poznania tej, która też nie chce :/
Aż dziw że tobie sie udało xD
@BlueAlien
Przekazałaś nam tutaj doprawdy wspaniałą nowinę! Jako Polak, ale i obywatel świata, pragnę ci z całego serca podziękować za to, że nie zamierzasz się rozmnażać. :)
Myślę, że mogę też podziękować w imieniu moich dzieci.
@kemotekk
skoro można się wypisać, to czemu tego nie zrobić?
@BlueAlien
A może mężczyzna nie chce dziecka i się żenić... niech kobieta się dostosuje.
BleeeAlien, to jednak nadal niekwestionowany symbol spieeeee#dolenia. Sprawdzę za kolejny rok.
Ciężarnej brzuch przeważył i obróciła się plecami do góry?! Co za debil to wymyślił?
Woda inaczej działa.