@Kompleksowy , miałem napisać to samo, ale mnie wyprzedziłeś. Tak, również (w pewnej części) jestem Kaszubem. :) Z zamierzchłego dzieciństwa pamiętam jeszcze moją prababcię krzyczącą po kaszubsku, bo po polsku prawie nie mówiła.
"Z zamierzchłego dzieciństwa pamiętam jeszcze moją prababcię krzyczącą po kaszubsku, bo po polsku prawie nie mówiła."
Wiele starszych osób na Kaszubach nie mówi po polsku, ale go rozumie.
Sama mapka też nie jest precyzyjna, ponieważ w Lęborku mówią po kaszubsku, a według tej mapki Lębork nie jest objęty tym językiem.
Taka ciekawostka.Język kaszubski wywodzi się z języka pomorskiego, który "panował" w średniowieczu od Gdańska aż po Stralsund (ciutkę za). Czyli był na terenie całego księstwa Pomorskiego. Dopiero jak księstwo zaczęło podupadać, a Niemcy zaczęli germanizować poddanych to język pomorski, a później kaszubski, zaczął być wypierany, i teraz obejmuje tereny powiedzmy, 60-70% województwa pomorskiego.
Dialekty są w Polsce wymieszane z powodu relokacji po IIWŚ.
Większym problemem w tej chwili jest nagminna nieumiejętność prawidłowego posługiwania się językiem polskim w ogóle. Ubogie słownictwo, coraz częściej złe odmienianie albo w ogóle złe używanie gramatyki.
Np. mówienie o sobie "Podziękował" Kto podziękował? Mówi się, dziękuję, a nie podziękował.
Wiesz to, ze ty wychodzisz na dwór do pana odrabiać pańszczyzne może powodować u Ciebie flustracje, bo my ludzie z południa wychodzimy na swoje pole :)
Dla niekumatych ( bo widze ze tacy tutaj sa) na południu mówi sie pole gdyż w Galicji było dużo wcześniej uwłaszczenie. Ps nie jestem z Krakowa bo nie tylko tam mówią na pole. Ba jestem nawet w woj śląskiego.
@~wqegwr Uwłaszczenie chłopów w Galicji doszło w 1848 roku zaś w Prusach uwłaszczenie trwało do 1870 roku wiec moja "teoria" jest jak najbardziej poprawna. Dlatego u nas mówi się na pole :)
Na tym akurat kompletnie się nie znam, ale mam rodzinę w Nakle nad Notecią (kawałek od Bydgoszczy) i starsi członkowie rodziny mówią właśnie bardzo "wielkopolsko".
No właśnie wcale nie o to idzie. Tam osiedlono mnóstwo Polaków ze wschodu (zza Buga). Była to ludność zróżnicowana pod względem dialektycznym. Niemcy to zostali stamtąd praktycznie w całości wysiedleni.
Kaszubski to język. Nazywanie kaszubskiego dialektem to jak nazwanie komputera kalkulatorem. Niby to samo, ale jednak nie do końca.
@Kompleksowy , Kaszub? :)
@Arbor
Kaszuba, tak ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2018 o 13:47
@Kompleksowy , miałem napisać to samo, ale mnie wyprzedziłeś. Tak, również (w pewnej części) jestem Kaszubem. :) Z zamierzchłego dzieciństwa pamiętam jeszcze moją prababcię krzyczącą po kaszubsku, bo po polsku prawie nie mówiła.
@Arbor
"jestem Kaszubem. :)"
Kaszubą ;)
"Z zamierzchłego dzieciństwa pamiętam jeszcze moją prababcię krzyczącą po kaszubsku, bo po polsku prawie nie mówiła."
Wiele starszych osób na Kaszubach nie mówi po polsku, ale go rozumie.
Sama mapka też nie jest precyzyjna, ponieważ w Lęborku mówią po kaszubsku, a według tej mapki Lębork nie jest objęty tym językiem.
Taka ciekawostka.Język kaszubski wywodzi się z języka pomorskiego, który "panował" w średniowieczu od Gdańska aż po Stralsund (ciutkę za). Czyli był na terenie całego księstwa Pomorskiego. Dopiero jak księstwo zaczęło podupadać, a Niemcy zaczęli germanizować poddanych to język pomorski, a później kaszubski, zaczął być wypierany, i teraz obejmuje tereny powiedzmy, 60-70% województwa pomorskiego.
A kto wie co znaczy "ino fatko"
Dialekty są w Polsce wymieszane z powodu relokacji po IIWŚ.
Większym problemem w tej chwili jest nagminna nieumiejętność prawidłowego posługiwania się językiem polskim w ogóle. Ubogie słownictwo, coraz częściej złe odmienianie albo w ogóle złe używanie gramatyki.
Np. mówienie o sobie "Podziękował" Kto podziękował? Mówi się, dziękuję, a nie podziękował.
Co za pół-mózg połączył Lubelszczyznę z tymi wieśniakami (co wychodzą na pole) z południa?
Wiesz to, ze ty wychodzisz na dwór do pana odrabiać pańszczyzne może powodować u Ciebie flustracje, bo my ludzie z południa wychodzimy na swoje pole :)
My, szlachetnie urodzeni, za progiem nie mamy pola a własny dworek.
@Marjakowy widzę na południu żyjecie mentalnie jeszcze w średniowieczu. System feudalny nadal obowiązuje w Krakowie ?
Dla niekumatych ( bo widze ze tacy tutaj sa) na południu mówi sie pole gdyż w Galicji było dużo wcześniej uwłaszczenie. Ps nie jestem z Krakowa bo nie tylko tam mówią na pole. Ba jestem nawet w woj śląskiego.
@Marjakowy, najwcześniej do uwłaszczenia doszło w zaborze Pruskim, a więc twoja teoria sypie się u podstaw.
@~wqegwr Uwłaszczenie chłopów w Galicji doszło w 1848 roku zaś w Prusach uwłaszczenie trwało do 1870 roku wiec moja "teoria" jest jak najbardziej poprawna. Dlatego u nas mówi się na pole :)
"Dialekt wielkopolski"??! Że niby Starogard, Toruń, Bydgoszcz czy Włocławek należą do tej samej grupy co Poznań? Ktoś tu coś brał i przesadził.
Na tym akurat kompletnie się nie znam, ale mam rodzinę w Nakle nad Notecią (kawałek od Bydgoszczy) i starsi członkowie rodziny mówią właśnie bardzo "wielkopolsko".
Najlepsze są te "nowe dialekty mieszane", zupełnie jakby ktoś chciał napisać "tu do niedawna mówiono po niemiecku", ale nie mógł.
No właśnie wcale nie o to idzie. Tam osiedlono mnóstwo Polaków ze wschodu (zza Buga). Była to ludność zróżnicowana pod względem dialektycznym. Niemcy to zostali stamtąd praktycznie w całości wysiedleni.
Racja, dlatego też napisałem "do niedawna" - zanim tychże Niemców wypędzono.
wszystkie są dla mnie niezrozumiałe tak naprawdę, dlatego lepiej mówić poprawną polszczyzną