Zdarza się i najlepszym. Jak odważył się robić "bączki", to znaczy, że nie robił ich pierwszy raz.
Bardziej kwestia nieprzemyślenia miejsca do ich wykonywania, niż sam fakt ich robienia. Bezpieczniejszym miejscem są otwarte przestrzenie bez drzew/barierek itp. Ale takich jest mało.
No i tak jak wspomniałem - zakładam, że robił je nie pierwszy raz i z przyzwyczajenia nie przemyślał, że ten 10ty raz mu może "nie wyjść", no i bum.
co za debile tu piszą że dobrze że zginął. chciał się uczyć, zrobić coś więcej mieć się czym pochwalić, a wy dalej nic nie robicie tylko Pieprzycie o selekcji naturalnej. tfu wam na ryh
Zdarza się i najlepszym. Jak odważył się robić "bączki", to znaczy, że nie robił ich pierwszy raz.
Bardziej kwestia nieprzemyślenia miejsca do ich wykonywania, niż sam fakt ich robienia. Bezpieczniejszym miejscem są otwarte przestrzenie bez drzew/barierek itp. Ale takich jest mało.
No i tak jak wspomniałem - zakładam, że robił je nie pierwszy raz i z przyzwyczajenia nie przemyślał, że ten 10ty raz mu może "nie wyjść", no i bum.
Fajnie, że selekcja naturalna jednak jakoś tam sobie działa.
Cieszysz się z cudzej śmierci? I po ciebie ona przyjdzie...
1 kretyna mniej ...
Dobrze że nikogo nie zbił przy okazji.
"kręcił bączki na tylnym kole" ? Co to w ogóle znaczy? Kolega chyba nigdy nie miał a nawet nie widział motocykla ;)
@maryjuszpitagoras mega kozak jakis byl jak potrafil krecic baczki na tylnym kole... Palic gume podczas stuna => respect!
To raczej brak szczęścia i umiejętności. Ci bez wyobraźni nie mają żadnego hobby oprócz hejtu w sieci. Szkoda człowieka.
100% racji
To nie wypadek, tylko samobójstwo... najlepsza rzecz, jaką mógł zrobić dla Matki Natury...
jak dobrze ,że nikogo normalnego nie zabił
Spoczywaj w spokoju Wojtku...
co za debile tu piszą że dobrze że zginął. chciał się uczyć, zrobić coś więcej mieć się czym pochwalić, a wy dalej nic nie robicie tylko Pieprzycie o selekcji naturalnej. tfu wam na ryh