Lekarz kiedyś opowiadał, że po poważnym wypadku motocyklowym, narządy są tak zmasakrowane, że nie ma czego ratować, więc nazywanie ich "dawcami" to mit.
sam się do tego przykładem jeżdżąc samochodem i skutecznie im przeszkadzają w jeździe. i pozdro dla debili którzy naklejają sobie na aucie " motocykle są wszędzie! " k....wa macie być tam gdzie powinniście a nie wszędzie.
Dobry demot tylko foto nie trafione . Powinieneś wkleić zdjęcie motoambulansu .oni faktycznie dostarczają narządy i krew :)A tak na marginesie ile jest akcji społecznych organizowanych przez motocyklistów a ile przez użytkowników aut? może wyliczymy?
żałosne
Lekarz kiedyś opowiadał, że po poważnym wypadku motocyklowym, narządy są tak zmasakrowane, że nie ma czego ratować, więc nazywanie ich "dawcami" to mit.
Potwierdzam. Rzadko narządy motocyklistów się do czegoś nadaja
sam się do tego przykładem jeżdżąc samochodem i skutecznie im przeszkadzają w jeździe. i pozdro dla debili którzy naklejają sobie na aucie " motocykle są wszędzie! " k....wa macie być tam gdzie powinniście a nie wszędzie.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_ZWnp1etg4ZZjrMujrFJtILdkXzk7DlYU.jpg
Mielonka,tak w kostnicy jest określany motocyklista po wypadku,i tak między sobą nazywamy wszystkich idiotów,szalejących na szlifierkach.
Żałosny post ewidentnie nie masz zielonego pojęcia o motocyklistach albo po prostu masz ostry ból dupy!!!
Dobry demot tylko foto nie trafione . Powinieneś wkleić zdjęcie motoambulansu .oni faktycznie dostarczają narządy i krew :)A tak na marginesie ile jest akcji społecznych organizowanych przez motocyklistów a ile przez użytkowników aut? może wyliczymy?
tylko enduro, precz z dresiarzami na sportach......
Ha ha dresiarzami to już nie te czasy a jeśli kogoś nie stać na strój niech się nie bawi w motocykle bo to nie jest tanie hobby.