Generalnie "madka" nieźle walnięta w dekiel, ale pokazuje ważną prawdę...
Dlaczego 1% najbogatszych ludzi ma aż 90 czy 95% całej światowej kasy? Ile im trzeba? Jaka suma na koncie wystarczy aby powiedzieli "mam już dość kasy, nie potrzebuję jej już więcej do końca życia"? Nie rozumiem takich ludzi, ich celem jest tylko pomnażanie majątku, a to żaden cel.
Pieniądze nie powinny być niczyim celem, a jedynie środkiem do realizacji celów.
Gdyby ci najbogatsi ruszyli swoje zamrożone pieniądze, choćby po to aby dołożyć do edukacji młodych, albo emerytur starszych osób (aby umożliwić zreformowanie ZUS) to świat globalnie byłby lepszy. Albo wprowadzić realne modernizacje elektrowni dla ochrony środowiska. Takich celów jest masa, a spełniając się, taki bogacz mógłby się nawet do podręcznika historii załapać :/ .
@rafik54321 myślałem, że to jakaś bzdura, prowokacja, ale przeczytalem twój komentarz.. Stary zrób wszystko, żeby być bogatym, przecież to żaden problem, a potem rozdaj swoje pieniądze. Złapiesz się może do podręcznika historii, a twoje pieniądze zostaną rozpieprzone jak dobra koniunktura przez Polaków.
@rafik54321 Bo kapitalizm jest uczciwy - pracujesz to masz, nie pracujesz to nie masz. Każdy może otworzyć firmę, każdy może zrealizować swój pomysł na biznes, rozwijać go i kiedyś stać się milionerem (jak się uda). To są CZYJEŚ pieniądze a nie TWOJE. To jakby ktoś ci wlazł do domu i zaczął sobie wyjmować jedzenie z lodówki twierdząc, że Ty masz dobre i za dużo a on ma za mało i kiepskiej jakości. "Bo mi się należy". Gó**** się należy. Chcesz mieć kasę - to weź się do roboty, wymyśl coś za co ludzie będą chcieli płacić, zaryzykuj własną kasę i wdróż to w rzeczywistość. A po 10-40 latach ciężkiego tyrania przyjdzie ci bezrobotny menel z Polski i powie, że masz się z nim "solidarnościowo" dzielić swoją kasą.
@rikross Powiedz mi jaki jest sens gromadzenia kasy, ponad to ile jesteś w stanie wydać? To nie ma sensu. A jeśli mimo to gromadzisz kasę, mimo to ciągle poszerzasz swoją "władzę", to jak ma się dorobić ktoś mniejszy? Nie da się.
@~SXZ1 właśnie dziś kapitalizmu nie ma, jest korporacjonizm. Wybacz, ale jak chcesz konkurować z koncernem motoryzacyjnym? Przykładowo. Zwyczajnie tam nie ma miejsca na nowego, małego przedsiębiorcę. A powiem ci że ja mam koncept na wyjątkowo ciekawy typ silnika, o którym wszyscy zapomnieli. Ale najpewniej nigdy nie zrealizuję tego konceptu, bo wytworzenie prototypu to koszt ponad moje możliwości. Jakby nie patrzeć kilkadziesiąt tysięcy zł to nie w kij dmuchał...
" To jakby ktoś ci wlazł do domu i zaczął sobie wyjmować jedzenie z lodówki twierdząc, że Ty masz dobre i za dużo a on ma za mało i kiepskiej jakości" - heh, nie ma to jak przekręcać znaczenie mojego twierdzenia. Ja nie mam w domu jedzenia którego NIE ZJEM! Raczej należałoby powiedzieć "to jakby ktoś chciał od ciebie jedzenia którego i tak nie zjesz". Bo jeśli ktoś ma pierdyliardy na koncie, to nie wmówisz mi że on z całej tej kasy korzysta. Większość zamraża czy to w drogich autach, złocie, obrazach lub innych cennych przedmiotach o stałej wartości.
"Chcesz mieć kasę - to weź się do roboty, wymyśl coś za co ludzie będą chcieli płacić, zaryzykuj własną kasę i wdróż to w rzeczywistość" - każdy zobaczył tylko aspekt kasy... Jakież to ograniczone myślenie. Przykre jest to że większość ludzi jest zapatrzona TYLKO w to aby mieć kasę, kupować, otaczać się bogactwem, drogimi przedmiotami... To bez sensu, bo zawsze będzie tego zbyt mało. Bo ktoś zawsze będzie mieć coś lepszego i taki bogacz będzie to właśnie chciał... Nie o to chodzi w życiu moi drodzy...
Ale naturalnie gimbaza nie potrafi dostrzec tak bardzo oczywistej (przynajmniej dla mnie) prawdy.
@rafik54321 A wiesz, ze 1% najbogatszych to wystarczy 6000 złotych zarabiać miesięcznie, więc jak masz znajomego inżyniera albo lekarza to pewnie on jest tym 'obrzydliwie bogatym, co mu trzeba zabrac'?
@rafik54321 Początkowo chciałem Ci wytknąć błędy w Twoim postrzeganiu świata. Jednak doszedłem do wniosku, że jeśli masz spaczone postrzeganie gospodarki to nie ma sensu bawić się szczegółami.
Piszesz "Gdyby ci najbogatsi ruszyli swoje zamrożone pieniądze...".
Co to znaczy zamrożone pieniądze? Masz na myśli to, że najbogatsi mają nieruchomości, ziemię, papiery wartościowe, itd.? Przecież gdyby to sprzedali - "ruszyli swoje zamrożone pieniądze", ktoś musiałby to kupić. Czyli tyle pieniędzy ile oni wyciągnęli z tych swoich bogactw zniknęłoby z rynku. Pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej. Może byłoby to "sprawiedliwsze społecznie"? Nie wiem. Dla całości gospodarki nie miałoby to większego znaczenia.
Na świecie jest wiele krajów w których nie ma tych bogatych. Wszystko należy do państwa. Co się dzieje z "edukacją młodych", albo "emeryturami starszych osób", czy świat jest lokalnie lepszy?
* Nie uważam kapitalizmu za system idealny. Ludzie bogaci dążą do bycia jeszcze bardziej bogatymi. Jednak historia wielokrotnie pokazała co się dzieje gdy zabierzemy majątki bogatym i damy je biednym.
A tak się z pozoru może wydawać, ale… mając teoretycznie sporą firmę zatrudniającą 100 ludzi, to więcej dobra zrobisz wypłacając socjale 50 „biednym”, czy inwestując i dążąc do zatrudniania 1000 osób? No i gdyby „bogacze” wzięli na siebie utrzymanie ZUS, to gamonie przy władzy (nieważnie którzy) tylko więcej kasy by zutylizowali, tylko to by się zmieniło.
@~OAGJ Nawet jeśli progiem do grona 1% jest "tylko" 6 tys zł, to tym bardziej widać ogromną przepaść, bo w końcu jeszcze mniej ludzi ma tak olbrzymią ilość kasy...
@ "Pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej." - wiesz, zawsze można było ich wcale nie zamrażać.
"Na świecie jest wiele krajów w których nie ma tych bogatych." - zawsze są. Są nimi ci którzy są u władzy.
" Ludzie bogaci dążą do bycia jeszcze bardziej bogatymi. " - i tu jest cały myk, aby przestali się bogacić ponad miarę. Wtedy, gdy już się dorobią, mogą się usunąć z rynku, robiąc miejsce innym.
@Krait w materacu, na koncie, co za różnica? Chodzi o to że je TRZYMAJĄ, pomimo że nigdy ich nie użyją.
@~tttyyyy Zacznijmy od tego że politycy dziś są posłusznymi pieskami największych przedsiębiorców :(
@rafik54321
> "Pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej." - wiesz, zawsze można było ich wcale nie zamrażać.
Chyba się nie zrozumieliśmy. Pieniądze muszą być zamrożone - w nieruchomościach, ziemi, papierach wartościowych, kruszcu, itd. Np. jeśli posiadam mieszkanie warte 400 tys. zł i samochód warty 40 tys. zł to mam zamrożone 440 tys. zł. Mogę to sprzedać zamieniając na gotówką. Ale wtedy ten kto to kupi na zamrożone 440 tys. zł. Dla mnie się dużo zmieniło. Patrząc w skali makro, nic się nie zmieniło – "pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej".
> " Ludzie bogaci dążą do bycia jeszcze bardziej bogatymi. " - i tu jest cały myk, aby przestali się bogacić ponad miarę. Wtedy, gdy już się dorobią, mogą się usunąć z rynku, robiąc miejsce innym.
1. Co to znaczy ponad miarę? Dla jednego ktoś kto ma nieruchomości warte 2 mln jest bogaty ponad miarę. Dla drugiego próg to 500 tys. A jeszcze inny powie, że to 100 tys.
2. Wiesz co by się stało gdyby bogaci sprzedali swoje nieruchomości, itd.? - https://demotywatory.pl/4856127/W-2002-roku-19-letni-smieciarz-Mickey-Carroll-wygral-13#comment_10375920
@rafik54321 Bo na nią zapracowali. Dlaczego 1% ludzi ma 995% kasy? A dlaczego spora część jednego kontynentu utrzymuje się w akcji charytatywnych? dodaj do tego wszystkich innych na zasiłkach. Bogaci mają dokładać? A ty myślisz, że bogaci nie płacą podatków?
@rafik54321 To są ich pieniądze, mogą to zrobić ale nei muszą. Jak sam osiągniesz podobne bogactwo to będziesz mógł decydować co z nim zrobić, za innych o ich pieniądzach nie decyduj
Z racji iż nikt nie kuma głównego założenia które podałem na tacy w pierwszym komentarzu, to dalsza dyskusja jest bezcelowa. Jeśli ktoś nie potrafi pojąć że nie powinno się gromadzić kasy grubo ponad miarę, ponad rozsądne potrzeby, to cóż - nic tylko współczuć...
@rafik54321 Nie powinno bo? Bo rafik tak mówi? A jak ktos chce miec basen ze studolarówkami na wzór Sknerusa to też mu nie wolno, bo komisja rafika tak twierdzi?
Tyle, ze to nie działa. Jest taki bszytki numer, że o ile duża nierówność majtkowa w społeczeństwie się nie podoba biedniejszym to próby nadmiernego jej wyrównania powodują spadek motywacji do pracy. Bo skoro na wysokim stanowisku, mając zajęte praca 3/4 czasu wolnego i znacznie więcej stresu, bo więcej ode mnie zależy zarabiam tyle co na najniższym, to po co kierować zespołem? Można witać gości w portierni. Po co podać szefowi pomysł na usprawnienie pracy firmy, jak 95% premii zeżrą zasilkowcy? Po co zakłądać własny biznes? Po co robić cokolwiek?
Widzę wiele wypowiedzi osób którym świadczenia pieniężne kojarzą się wyłącznie z wynagrodzeniem za pracę. Nie zdają sobie one sprawy z tego, że człowiek z natury jest istotą wolną a system w którym żyjemy niestety nas zniewala. Nie ma w naszym kraju skrawka ziemi która nie byłaby ujęta w rejestrze gruntów i zdecydowana większość tej ziemi ma swojego właściciela. Człowiek który chce być wolny nie ma takiej możliwości bo zawsze w takiej sytuacji będzie w sporze z systemem. Istnienie takiego systemu to nie tylko korzyści jakie nam daje czyli uporządkowanie i usystematyzowanie zadań ale też obowiązki wobec osób niezdolnych do funkcjonowania w tak stworzonym systemie. Godność żadnej istoty ludzkiej nie powinna być przez system krzywdzona bo system jest dla ludzi a nie ludzie dla systemu. Nie bądźcie bezdusznymi trybami systemu bo gdy stracicie zęby zaczniecie się obijać o tych wciąż zębatych.
@RomekC Czy się stoi czy się leży 1.500 się należy - w największym skrócie. Praca, choć dziś nadal stanowi podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa, w ciągu kilku pokoleń stanie się pieśnią przeszłości a cały system dostępu do dóbr będziemy musieli opracować na nowo. Sam pieniądz prawdopodobnie przestanie istnieć a w jego miejsce wejdą racje, przydziały i nagrody - ja tak to widzę.
Poza tym jeśli nie wprowadzimy jako biali ludzie borykający się z problemami demograficznymi, kontroli dzietności w krajach muzułmańskich i azjatyckich - słowem jeśli nie staniemy się panami świata - zostaniemy wchłonięci jak plankton a pieśń przyszłości będzie bardzo smutna. Strach pomyśleć jak będzie przebiegała wojna białego człowieka o byt ale koniec końców najprawdopodobniej zakończy się ona naszą bezwzględną dominacją nad resztą świata i narzuceniem naszych wartości wszystkim nacjom na ziemi. Ten krok jest niezbędny do tego aby ruszyć na podbój galaktyki. Jeśli nie my to zrobimy, będziemy zmuszeni podporządkować się innej kulturze a jeśli będzie to kultura islamu to o podboju kosmosu możemy zapomnieć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2018 o 11:01
@ryba66 Streszczenie zazwyczaj jest krótsze niż całość ;-)
Teraz widzę, że to Twoje przemyślenia niezwiązane bezpośrednio z demotem.
"Praca, choć dziś nadal stanowi podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa, w ciągu kilku pokoleń stanie się pieśnią przeszłości..."
Dlaczego tak uważasz? Ja sądzę, że zawsze praca zawsze była, jest i będzie "podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa". Oczywiście była, jest i będzie niedoceniana w pewnych środowiskach, itd.
Jeżeli nie praca to co będzie "stanowić podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa"?
"...Sam pieniądz prawdopodobnie przestanie istnieć a w jego miejsce wejdą racje, przydziały i nagrody..."
W jaki sposób będziemy "płacić" sobie nawzajem? Będziemy się wymieniać "racjami", "przydziałami" i "nagrodami"? Przykład książkowy. Ja i Ty mamy przydział - paczka papierosów i kostka sera. Ja nie palę, ty tak. I lubię ser. Odstąpię ci swoją paczkę za kawałek Twojego sera?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2018 o 12:25
@RomekC Streszczenie dostałeś na początku jeśli nie zauważyłeś.
Odnośnie sera i fajek... Nie dostaniesz ani sera ani fajek bo racje będą pewnie w postaci kalorycznych proszków lub batonów a fajek nie będzie. Możliwe nawet, że nie będziesz miał dostępu do świata zewnętrznego a staniesz się więźniem labiryntu. Nie powinieneś się burzyć i przywiązywać do tego co jest dziś, bo otoczenie człowieka będzie się zmieniało coraz szybciej a na końcu naszej drogi jest przeludnienie całego wszechświata. To wcale nie musi być odległa przyszłość kiedy człowiek skolonizuje i przekształci każdy możliwy skrawek wszechświata pod swoje potrzeby. W 100 lat może wydarzyć się wiele a w 1000 lat może wydarzyć się wszystko. Niby wszechświat jest olbrzymi i nieosiągalny ale z pewnością okaże się dla nas za mały... i bum i co?
@ryba66 "Czy się stoi czy się leży 1.500 się należy"
To nie żadne streszczenia. Tylko powiedzenie z czasów socjalistycznych. Mam sam zinterpretować co miałeś na myśli?
"Nie powinieneś się burzyć i przywiązywać do tego co jest dziś, bo otoczenie człowieka będzie się zmieniało coraz szybciej..."
Raczej tego nie dożyję. Zostało mi jakieś 30 lat ;-)
@RomekC 30 lat to szmat czasu kolego sympatyczny. Za 30 lat sztuczna inteligencja osiągnie już boski poziom i nie będzie przed nią żadnych tajemnic a my jako ludzkość będziemy już w fazie podboju kosmosu. Do tego czasu przestaniemy kontrolować galopujący postęp i staniemy się obserwatorami swojego dzieła (w najmniej katastroficznej wizji).
@ryba66 Pomijając ewidentne brednie w 2. poście, bo komentowanie ich to jak próby racjonalnego wytłumaczenia, ze Kaczogód nie istnieje to owszem. Utrzymujemy jednostki niezdolne do pracy. Ale już i tak robimy ot nadmiernie, za z przyczyn, które wyjaśniłem w innym poście dalsze ich pogłębianie spowoduje upadek gospodarczy. I odłóż Sci-Fi, bo brzmisz, jakby ci utopia weszła za mocno. 90% tych wypocin to moje wypracowanie z 6 klasy sz.p.
@RomekC Ustaliliśmy, że praca ma nie kosztować - ludzie mają to robić dla zabicia czasu, z pasji, ambicji czy dla przygód więc luz. Zasoby będą spływały lawinami gdzie zechcesz. Maszyny będą pracowały bez wytchnienia a nam pozostanie lecieć z nurtem i tak jak pisałem wcześniej nie ma szans na to abyśmy to ogarniali. Rozproszymy się po kosmosie jak komórki rakowe po organizmie - wszędzie. Tak rozwiniętej cywilizacji nie da się ogarnąć żadnym systemem i dlatego przestaniemy to robić. Szczerze mówiąc opisuję tu utopijną wizję ale ona ma szansę się spełnić.
@RomekC Ja i ty w tej rozmowie doszliśmy do takich wniosków i nie sprzeczałeś się z tym. Wyobrażam sobie, że osoba owładnięta mocą pieniądza bardzo ciężko będzie przechodziła czas transformacji ustrojowej ale ten proces przebiegnie raczej w sposób rozmywania się kontroli nad globalnymi konsorcjami i uspołecznianie ich a wszystko potrwa ze dwie - trzy dekady. Moim zdaniem wprowadzenie wspólnego języka urzędowego, początkowo wspólnej waluty i wspólnych wartości dla całej ludzkiej rodziny będzie bardzo burzliwe i pociągnie za sobą wiele ofiar ale nie ma innej wizji przyszłości więc trzeba będzie ponieść tę ofiarę. Etap kosmiczny rozwoju ludzkiej cywilizacji wymaga postawienia kreski pod etapem ziemskim i uwolnienia ludzkości od problemów życia codziennego. Szykuje się niezły przemiał.
@rafik54321 "w materacu, na koncie, co za różnica? Chodzi o to że je TRZYMAJĄ, pomimo że nigdy ich nie użyją." Zapytam tylko tak z ciekawości. chodziłeś na studia? jeśli tak to gdzie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 czerwca 2018 o 15:36
Jestem przeciwny rozdawnictwu. Wole żeby "Państwo" dawało mi żadnych pieniędzy, wystarczy że nie będzie mi ich zabierać, to sobie poradzę. Państwo nie ma własnych pieniędzy, żeby komus dać 500 musi innym zabrać 1000, bo obsługa kosztuje.
OK - to jest fejk. Ale założymy się, że całkiem sporo osobników dokładnie to samo mówi w domu - a jeszcze więcej nawet jeśli nie mówi - to tak myśli. Bolszewizm zawsze znajdzie wyznawców, którzy chętnie wyciągną łapy po cudze.
Pójdę dalej … jak ktoś ma czwórkę dzieci może pójść do banku i zażądać zabrania ile pieniędzy potrzebuje od dowolnej osoby. Jeśli ta osoba nie ma pieniędzy to bank automatycznie udzieli tej osobie kredytu a pieniądze przekaże matce dzieci.
Jezu ku.wa co za kraj gdzie patola to nic nie robi i kasę ma a inni normalni zapierd.laja i ch.ja z tego mają tylko jak każdy normalny wyjedzie i ta szlachta zostanie to Polska tak upadnie do końca ze tu będzie afryka
To są efekty PiSiorskiego socjalizmu. Tłuszcza podnosi łeb i eskaluje żądania.
Generalnie "madka" nieźle walnięta w dekiel, ale pokazuje ważną prawdę...
Dlaczego 1% najbogatszych ludzi ma aż 90 czy 95% całej światowej kasy? Ile im trzeba? Jaka suma na koncie wystarczy aby powiedzieli "mam już dość kasy, nie potrzebuję jej już więcej do końca życia"? Nie rozumiem takich ludzi, ich celem jest tylko pomnażanie majątku, a to żaden cel.
Pieniądze nie powinny być niczyim celem, a jedynie środkiem do realizacji celów.
Gdyby ci najbogatsi ruszyli swoje zamrożone pieniądze, choćby po to aby dołożyć do edukacji młodych, albo emerytur starszych osób (aby umożliwić zreformowanie ZUS) to świat globalnie byłby lepszy. Albo wprowadzić realne modernizacje elektrowni dla ochrony środowiska. Takich celów jest masa, a spełniając się, taki bogacz mógłby się nawet do podręcznika historii załapać :/ .
@rafik54321 myślałem, że to jakaś bzdura, prowokacja, ale przeczytalem twój komentarz.. Stary zrób wszystko, żeby być bogatym, przecież to żaden problem, a potem rozdaj swoje pieniądze. Złapiesz się może do podręcznika historii, a twoje pieniądze zostaną rozpieprzone jak dobra koniunktura przez Polaków.
@rafik54321 Bo kapitalizm jest uczciwy - pracujesz to masz, nie pracujesz to nie masz. Każdy może otworzyć firmę, każdy może zrealizować swój pomysł na biznes, rozwijać go i kiedyś stać się milionerem (jak się uda). To są CZYJEŚ pieniądze a nie TWOJE. To jakby ktoś ci wlazł do domu i zaczął sobie wyjmować jedzenie z lodówki twierdząc, że Ty masz dobre i za dużo a on ma za mało i kiepskiej jakości. "Bo mi się należy". Gó**** się należy. Chcesz mieć kasę - to weź się do roboty, wymyśl coś za co ludzie będą chcieli płacić, zaryzykuj własną kasę i wdróż to w rzeczywistość. A po 10-40 latach ciężkiego tyrania przyjdzie ci bezrobotny menel z Polski i powie, że masz się z nim "solidarnościowo" dzielić swoją kasą.
@rikross Powiedz mi jaki jest sens gromadzenia kasy, ponad to ile jesteś w stanie wydać? To nie ma sensu. A jeśli mimo to gromadzisz kasę, mimo to ciągle poszerzasz swoją "władzę", to jak ma się dorobić ktoś mniejszy? Nie da się.
@~SXZ1 właśnie dziś kapitalizmu nie ma, jest korporacjonizm. Wybacz, ale jak chcesz konkurować z koncernem motoryzacyjnym? Przykładowo. Zwyczajnie tam nie ma miejsca na nowego, małego przedsiębiorcę. A powiem ci że ja mam koncept na wyjątkowo ciekawy typ silnika, o którym wszyscy zapomnieli. Ale najpewniej nigdy nie zrealizuję tego konceptu, bo wytworzenie prototypu to koszt ponad moje możliwości. Jakby nie patrzeć kilkadziesiąt tysięcy zł to nie w kij dmuchał...
" To jakby ktoś ci wlazł do domu i zaczął sobie wyjmować jedzenie z lodówki twierdząc, że Ty masz dobre i za dużo a on ma za mało i kiepskiej jakości" - heh, nie ma to jak przekręcać znaczenie mojego twierdzenia. Ja nie mam w domu jedzenia którego NIE ZJEM! Raczej należałoby powiedzieć "to jakby ktoś chciał od ciebie jedzenia którego i tak nie zjesz". Bo jeśli ktoś ma pierdyliardy na koncie, to nie wmówisz mi że on z całej tej kasy korzysta. Większość zamraża czy to w drogich autach, złocie, obrazach lub innych cennych przedmiotach o stałej wartości.
"Chcesz mieć kasę - to weź się do roboty, wymyśl coś za co ludzie będą chcieli płacić, zaryzykuj własną kasę i wdróż to w rzeczywistość" - każdy zobaczył tylko aspekt kasy... Jakież to ograniczone myślenie. Przykre jest to że większość ludzi jest zapatrzona TYLKO w to aby mieć kasę, kupować, otaczać się bogactwem, drogimi przedmiotami... To bez sensu, bo zawsze będzie tego zbyt mało. Bo ktoś zawsze będzie mieć coś lepszego i taki bogacz będzie to właśnie chciał... Nie o to chodzi w życiu moi drodzy...
Ale naturalnie gimbaza nie potrafi dostrzec tak bardzo oczywistej (przynajmniej dla mnie) prawdy.
@rafik54321 Masz dużo racji i zastanawia mnie, kto ci daje same minusy. Masz ode mnie plusika ;)
@rafik54321 A wiesz, ze 1% najbogatszych to wystarczy 6000 złotych zarabiać miesięcznie, więc jak masz znajomego inżyniera albo lekarza to pewnie on jest tym 'obrzydliwie bogatym, co mu trzeba zabrac'?
@rafik54321 Początkowo chciałem Ci wytknąć błędy w Twoim postrzeganiu świata. Jednak doszedłem do wniosku, że jeśli masz spaczone postrzeganie gospodarki to nie ma sensu bawić się szczegółami.
Piszesz "Gdyby ci najbogatsi ruszyli swoje zamrożone pieniądze...".
Co to znaczy zamrożone pieniądze? Masz na myśli to, że najbogatsi mają nieruchomości, ziemię, papiery wartościowe, itd.? Przecież gdyby to sprzedali - "ruszyli swoje zamrożone pieniądze", ktoś musiałby to kupić. Czyli tyle pieniędzy ile oni wyciągnęli z tych swoich bogactw zniknęłoby z rynku. Pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej. Może byłoby to "sprawiedliwsze społecznie"? Nie wiem. Dla całości gospodarki nie miałoby to większego znaczenia.
Na świecie jest wiele krajów w których nie ma tych bogatych. Wszystko należy do państwa. Co się dzieje z "edukacją młodych", albo "emeryturami starszych osób", czy świat jest lokalnie lepszy?
* Nie uważam kapitalizmu za system idealny. Ludzie bogaci dążą do bycia jeszcze bardziej bogatymi. Jednak historia wielokrotnie pokazała co się dzieje gdy zabierzemy majątki bogatym i damy je biednym.
@rafik54321 Nie ma to jak myślenie że ten 1% ludzi trzyma swój majątek w materacu. Gratuluje znajomości ekonomi :)
@AngelWriterXD i dlatego jesteś idealnym przykładem że w szkole powinna być ekonomia :)
A tak się z pozoru może wydawać, ale… mając teoretycznie sporą firmę zatrudniającą 100 ludzi, to więcej dobra zrobisz wypłacając socjale 50 „biednym”, czy inwestując i dążąc do zatrudniania 1000 osób? No i gdyby „bogacze” wzięli na siebie utrzymanie ZUS, to gamonie przy władzy (nieważnie którzy) tylko więcej kasy by zutylizowali, tylko to by się zmieniło.
@AngelWriterXD dają ci którzy płytko myślą...
@~OAGJ Nawet jeśli progiem do grona 1% jest "tylko" 6 tys zł, to tym bardziej widać ogromną przepaść, bo w końcu jeszcze mniej ludzi ma tak olbrzymią ilość kasy...
@ "Pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej." - wiesz, zawsze można było ich wcale nie zamrażać.
"Na świecie jest wiele krajów w których nie ma tych bogatych." - zawsze są. Są nimi ci którzy są u władzy.
" Ludzie bogaci dążą do bycia jeszcze bardziej bogatymi. " - i tu jest cały myk, aby przestali się bogacić ponad miarę. Wtedy, gdy już się dorobią, mogą się usunąć z rynku, robiąc miejsce innym.
@Krait w materacu, na koncie, co za różnica? Chodzi o to że je TRZYMAJĄ, pomimo że nigdy ich nie użyją.
@~tttyyyy Zacznijmy od tego że politycy dziś są posłusznymi pieskami największych przedsiębiorców :(
@rafik54321
> "Pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej." - wiesz, zawsze można było ich wcale nie zamrażać.
Chyba się nie zrozumieliśmy. Pieniądze muszą być zamrożone - w nieruchomościach, ziemi, papierach wartościowych, kruszcu, itd. Np. jeśli posiadam mieszkanie warte 400 tys. zł i samochód warty 40 tys. zł to mam zamrożone 440 tys. zł. Mogę to sprzedać zamieniając na gotówką. Ale wtedy ten kto to kupi na zamrożone 440 tys. zł. Dla mnie się dużo zmieniło. Patrząc w skali makro, nic się nie zmieniło – "pieniądze zostałyby tylko przemieszczone z jednej kieszeni do drugiej".
> " Ludzie bogaci dążą do bycia jeszcze bardziej bogatymi. " - i tu jest cały myk, aby przestali się bogacić ponad miarę. Wtedy, gdy już się dorobią, mogą się usunąć z rynku, robiąc miejsce innym.
1. Co to znaczy ponad miarę? Dla jednego ktoś kto ma nieruchomości warte 2 mln jest bogaty ponad miarę. Dla drugiego próg to 500 tys. A jeszcze inny powie, że to 100 tys.
2. Wiesz co by się stało gdyby bogaci sprzedali swoje nieruchomości, itd.? - https://demotywatory.pl/4856127/W-2002-roku-19-letni-smieciarz-Mickey-Carroll-wygral-13#comment_10375920
@rafik54321 Jak zrobić z 6000 złotych tyle, żeby nie móc tego wydać przez miesiąc? Podzielisz się magicznym sposobem na oszukanie ruletki czy co?
@rafik54321 Bo na nią zapracowali. Dlaczego 1% ludzi ma 995% kasy? A dlaczego spora część jednego kontynentu utrzymuje się w akcji charytatywnych? dodaj do tego wszystkich innych na zasiłkach. Bogaci mają dokładać? A ty myślisz, że bogaci nie płacą podatków?
@rafik54321 To są ich pieniądze, mogą to zrobić ale nei muszą. Jak sam osiągniesz podobne bogactwo to będziesz mógł decydować co z nim zrobić, za innych o ich pieniądzach nie decyduj
Z racji iż nikt nie kuma głównego założenia które podałem na tacy w pierwszym komentarzu, to dalsza dyskusja jest bezcelowa. Jeśli ktoś nie potrafi pojąć że nie powinno się gromadzić kasy grubo ponad miarę, ponad rozsądne potrzeby, to cóż - nic tylko współczuć...
@rafik54321 Nie powinno bo? Bo rafik tak mówi? A jak ktos chce miec basen ze studolarówkami na wzór Sknerusa to też mu nie wolno, bo komisja rafika tak twierdzi?
Prowokacja
@vetulae Też tak mi się wydaje.
@vetulae to jest stary tekst napisany dla śmiechu przez członków jednej z anty-systemowej partii. Coś w rodzaju prowokacji.
można uzyskać jeszcze ok 8 miliardów zł całkowicie odbierając emerytury byłym ubekom i etatowym członkom PZPR
Wydaje mi się, że to albo prowokacja, albo sarkazm, albo obydwa. "Miłościwie nam panującego"? Nawet fanatycy PiS-u tak o nim nie mówią.
Kiedyś była idea aby wszyscy byli równi. Nazywało się to Komunizm.
Tyle, ze to nie działa. Jest taki bszytki numer, że o ile duża nierówność majtkowa w społeczeństwie się nie podoba biedniejszym to próby nadmiernego jej wyrównania powodują spadek motywacji do pracy. Bo skoro na wysokim stanowisku, mając zajęte praca 3/4 czasu wolnego i znacznie więcej stresu, bo więcej ode mnie zależy zarabiam tyle co na najniższym, to po co kierować zespołem? Można witać gości w portierni. Po co podać szefowi pomysł na usprawnienie pracy firmy, jak 95% premii zeżrą zasilkowcy? Po co zakłądać własny biznes? Po co robić cokolwiek?
Naprawdę nikt nie wyczuł ironii w tym wpisie?
@Ashardon @Ashardon problem z ironią w Internecie jest taki, że nie wiesz, czy ktoś ironizuje, czy jest zwyczajnie głupi ;)
I naprawdę myślicie, że ta marna prowokacja to rzeczywista osoba? Mózgów to Wy nie macie zbyt wydajnych...
Za bardzo poprawnie napisane ;-)
Przecie to w oczy bije że prowokacja
Widzę wiele wypowiedzi osób którym świadczenia pieniężne kojarzą się wyłącznie z wynagrodzeniem za pracę. Nie zdają sobie one sprawy z tego, że człowiek z natury jest istotą wolną a system w którym żyjemy niestety nas zniewala. Nie ma w naszym kraju skrawka ziemi która nie byłaby ujęta w rejestrze gruntów i zdecydowana większość tej ziemi ma swojego właściciela. Człowiek który chce być wolny nie ma takiej możliwości bo zawsze w takiej sytuacji będzie w sporze z systemem. Istnienie takiego systemu to nie tylko korzyści jakie nam daje czyli uporządkowanie i usystematyzowanie zadań ale też obowiązki wobec osób niezdolnych do funkcjonowania w tak stworzonym systemie. Godność żadnej istoty ludzkiej nie powinna być przez system krzywdzona bo system jest dla ludzi a nie ludzie dla systemu. Nie bądźcie bezdusznymi trybami systemu bo gdy stracicie zęby zaczniecie się obijać o tych wciąż zębatych.
@ryba66 Mógłbyś to jakoś streścić? Wyciągnąć kwintesencję Twojej myśli?
@RomekC Czy się stoi czy się leży 1.500 się należy - w największym skrócie. Praca, choć dziś nadal stanowi podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa, w ciągu kilku pokoleń stanie się pieśnią przeszłości a cały system dostępu do dóbr będziemy musieli opracować na nowo. Sam pieniądz prawdopodobnie przestanie istnieć a w jego miejsce wejdą racje, przydziały i nagrody - ja tak to widzę.
Poza tym jeśli nie wprowadzimy jako biali ludzie borykający się z problemami demograficznymi, kontroli dzietności w krajach muzułmańskich i azjatyckich - słowem jeśli nie staniemy się panami świata - zostaniemy wchłonięci jak plankton a pieśń przyszłości będzie bardzo smutna. Strach pomyśleć jak będzie przebiegała wojna białego człowieka o byt ale koniec końców najprawdopodobniej zakończy się ona naszą bezwzględną dominacją nad resztą świata i narzuceniem naszych wartości wszystkim nacjom na ziemi. Ten krok jest niezbędny do tego aby ruszyć na podbój galaktyki. Jeśli nie my to zrobimy, będziemy zmuszeni podporządkować się innej kulturze a jeśli będzie to kultura islamu to o podboju kosmosu możemy zapomnieć.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2018 o 11:01
@ryba66 Streszczenie zazwyczaj jest krótsze niż całość ;-)
Teraz widzę, że to Twoje przemyślenia niezwiązane bezpośrednio z demotem.
"Praca, choć dziś nadal stanowi podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa, w ciągu kilku pokoleń stanie się pieśnią przeszłości..."
Dlaczego tak uważasz? Ja sądzę, że zawsze praca zawsze była, jest i będzie "podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa". Oczywiście była, jest i będzie niedoceniana w pewnych środowiskach, itd.
Jeżeli nie praca to co będzie "stanowić podstawową wartość wnoszoną przez jednostkę do społeczeństwa"?
"...Sam pieniądz prawdopodobnie przestanie istnieć a w jego miejsce wejdą racje, przydziały i nagrody..."
W jaki sposób będziemy "płacić" sobie nawzajem? Będziemy się wymieniać "racjami", "przydziałami" i "nagrodami"? Przykład książkowy. Ja i Ty mamy przydział - paczka papierosów i kostka sera. Ja nie palę, ty tak. I lubię ser. Odstąpię ci swoją paczkę za kawałek Twojego sera?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2018 o 12:25
@RomekC Streszczenie dostałeś na początku jeśli nie zauważyłeś.
Odnośnie sera i fajek... Nie dostaniesz ani sera ani fajek bo racje będą pewnie w postaci kalorycznych proszków lub batonów a fajek nie będzie. Możliwe nawet, że nie będziesz miał dostępu do świata zewnętrznego a staniesz się więźniem labiryntu. Nie powinieneś się burzyć i przywiązywać do tego co jest dziś, bo otoczenie człowieka będzie się zmieniało coraz szybciej a na końcu naszej drogi jest przeludnienie całego wszechświata. To wcale nie musi być odległa przyszłość kiedy człowiek skolonizuje i przekształci każdy możliwy skrawek wszechświata pod swoje potrzeby. W 100 lat może wydarzyć się wiele a w 1000 lat może wydarzyć się wszystko. Niby wszechświat jest olbrzymi i nieosiągalny ale z pewnością okaże się dla nas za mały... i bum i co?
@ryba66 "Czy się stoi czy się leży 1.500 się należy"
To nie żadne streszczenia. Tylko powiedzenie z czasów socjalistycznych. Mam sam zinterpretować co miałeś na myśli?
"Nie powinieneś się burzyć i przywiązywać do tego co jest dziś, bo otoczenie człowieka będzie się zmieniało coraz szybciej..."
Raczej tego nie dożyję. Zostało mi jakieś 30 lat ;-)
@RomekC 30 lat to szmat czasu kolego sympatyczny. Za 30 lat sztuczna inteligencja osiągnie już boski poziom i nie będzie przed nią żadnych tajemnic a my jako ludzkość będziemy już w fazie podboju kosmosu. Do tego czasu przestaniemy kontrolować galopujący postęp i staniemy się obserwatorami swojego dzieła (w najmniej katastroficznej wizji).
@ryba66 "Za 30 lat sztuczna inteligencja osiągnie już boski poziom..."
Prognoza? Przewidywanie? Marzenie?
"...my jako ludzkość będziemy już w fazie podboju kosmosu."
Albo i nie. To nie kwestia techniki tylko kosztów i celu - po co mamy podbijać kosmos?
@ryba66 Pomijając ewidentne brednie w 2. poście, bo komentowanie ich to jak próby racjonalnego wytłumaczenia, ze Kaczogód nie istnieje to owszem. Utrzymujemy jednostki niezdolne do pracy. Ale już i tak robimy ot nadmiernie, za z przyczyn, które wyjaśniłem w innym poście dalsze ich pogłębianie spowoduje upadek gospodarczy. I odłóż Sci-Fi, bo brzmisz, jakby ci utopia weszła za mocno. 90% tych wypocin to moje wypracowanie z 6 klasy sz.p.
@RomekC Ustaliliśmy, że praca ma nie kosztować - ludzie mają to robić dla zabicia czasu, z pasji, ambicji czy dla przygód więc luz. Zasoby będą spływały lawinami gdzie zechcesz. Maszyny będą pracowały bez wytchnienia a nam pozostanie lecieć z nurtem i tak jak pisałem wcześniej nie ma szans na to abyśmy to ogarniali. Rozproszymy się po kosmosie jak komórki rakowe po organizmie - wszędzie. Tak rozwiniętej cywilizacji nie da się ogarnąć żadnym systemem i dlatego przestaniemy to robić. Szczerze mówiąc opisuję tu utopijną wizję ale ona ma szansę się spełnić.
@ryba66 "Ustaliliśmy..."
Kto ustalił? Ty i?
@RomekC Ja i ty w tej rozmowie doszliśmy do takich wniosków i nie sprzeczałeś się z tym. Wyobrażam sobie, że osoba owładnięta mocą pieniądza bardzo ciężko będzie przechodziła czas transformacji ustrojowej ale ten proces przebiegnie raczej w sposób rozmywania się kontroli nad globalnymi konsorcjami i uspołecznianie ich a wszystko potrwa ze dwie - trzy dekady. Moim zdaniem wprowadzenie wspólnego języka urzędowego, początkowo wspólnej waluty i wspólnych wartości dla całej ludzkiej rodziny będzie bardzo burzliwe i pociągnie za sobą wiele ofiar ale nie ma innej wizji przyszłości więc trzeba będzie ponieść tę ofiarę. Etap kosmiczny rozwoju ludzkiej cywilizacji wymaga postawienia kreski pod etapem ziemskim i uwolnienia ludzkości od problemów życia codziennego. Szykuje się niezły przemiał.
Mam nadzieje że nie ma takich geniuszy i że to sobie ktoś zwyczajnie jaja robi.
Jak można nie wyczuć tak mocnej ironii...
@rafik54321 "w materacu, na koncie, co za różnica? Chodzi o to że je TRZYMAJĄ, pomimo że nigdy ich nie użyją." Zapytam tylko tak z ciekawości. chodziłeś na studia? jeśli tak to gdzie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2018 o 15:36
To przecież śmierdzi "fejkiem" na kilometr, a osoby które uwierzyły że to autentyczny post maja IQ porównywalne z jego bohaterką :)
Jestem przeciwny rozdawnictwu. Wole żeby "Państwo" dawało mi żadnych pieniędzy, wystarczy że nie będzie mi ich zabierać, to sobie poradzę. Państwo nie ma własnych pieniędzy, żeby komus dać 500 musi innym zabrać 1000, bo obsługa kosztuje.
Nie napinajcie się tak, to prowokacja. Osoba, która na poważnie by coś takiego napisała, zrobiła by w tym akapicie około 30 błędów ortograficznych
Marks wali konia w grobie jak to widzi.
Nikt nie zauważył, że ten post nie jest napisany na serio?
Pisiorstwo wylazło z ukrycia. Wstyd. A wystarczyłoby, żeby 500 dawali tylko rodzicom pracującym. Zniknąłby argument, że to kupowanie glosów patoli
OK - to jest fejk. Ale założymy się, że całkiem sporo osobników dokładnie to samo mówi w domu - a jeszcze więcej nawet jeśli nie mówi - to tak myśli. Bolszewizm zawsze znajdzie wyznawców, którzy chętnie wyciągną łapy po cudze.
Widać, że fejk, ale i tak idzie się wkurzyć czytając.
Nie dość ze dostają za nic, nie dość ze cześć tych pieniędzy i tak jest z ich portfela to jeszcze narzekają.
Witamy w socjalizmie! qrwa
Ciężko jest wykorzenić 40 lat wpływu komunizmu :-(
Pójdę dalej … jak ktoś ma czwórkę dzieci może pójść do banku i zażądać zabrania ile pieniędzy potrzebuje od dowolnej osoby. Jeśli ta osoba nie ma pieniędzy to bank automatycznie udzieli tej osobie kredytu a pieniądze przekaże matce dzieci.
Rząd a raczej rzunt przyjął dziś ustawę o emeryturach matczynych - ani jednego dnia pracy zawodowej, 4 dzieci odchowane i emeryturka jest. Fajnie?
Przecież większość jest równa... Rodzi się z 2 nogami, 2 rękami, głową, a to, że jeden osiągnie więcej, drugi mniej, to już zależy od osoby :)
No przecież to troll
Jezu ku.wa co za kraj gdzie patola to nic nie robi i kasę ma a inni normalni zapierd.laja i ch.ja z tego mają tylko jak każdy normalny wyjedzie i ta szlachta zostanie to Polska tak upadnie do końca ze tu będzie afryka
Ten MADKOM 500+ to jakaś firma komputerowa?
Każdy by tak chciał, tylko trzeba Lenina obudzić.