dawno nie jestem nastolatkiem a tego nie rozumiem ?
Piosenki nagrywało się co najwyżej na taśmy magnetofonowe, z CD (nie mówiąc o DVD) weszły mp3 i na płytkę mieściło się dużo więcej piosenek niż było miejsca na opisywanie płytki wiec nikt tego nie robił.
Rok 1999.
to dzisiejszy nastolatek
NIE ROZUMIEM JAK MOZNA BYLO WYPALIC PLYTE Z TAKIM BADZIEWIEM
Kradzieży muzyki? Teraz robią to samo z muzyką i grami, tylko bez płyt.
Kradzież to by była, gdyby się włamali do domu artysty i zabrali jego płytę z oryginalnym nagraniem. Tutaj może być najwyżej skąpstwo.
Oj już nie rób z siebie takiego matuzalema.
Nic dziwnego, nigdy nie rozumiałem tego masowego zamiłowania do disco najniższych lotów.
Mix 1999, DVD+R i 9 piosenek. Ciekawe . . .
Jak DVD to mogą być teledyski.
taa nagrywało się kiedyś, albo w wimpie sie zgrywało. To były czasy
dawno nie jestem nastolatkiem a tego nie rozumiem ?
Piosenki nagrywało się co najwyżej na taśmy magnetofonowe, z CD (nie mówiąc o DVD) weszły mp3 i na płytkę mieściło się dużo więcej piosenek niż było miejsca na opisywanie płytki wiec nikt tego nie robił.
nie, przecież my nic nie rozumiemy. Przestań już z tymi powrotami do przeszłości, bo to już męczy
Na DVD?!To teledyski?
Nastolatkowie?
Mam 53 lata i tez nie rozumiem, jak można sobie całą płytę takiego badziewia nagrać.
Będąc nastolatkiem i oglądając takie demoty, dochodzę do wniosku że mieszkam w cholernej Afryce, bo doskonale to pamiętam...
mam 38 lat i tez tego nie rozumiem. moje wakacyjne playlisty wyglądają od zawsze zgoła inaczej :]
Twoja stara na płytach zapisywała swoich klientów nie ŻEBRAKU ? :]
Nie rozumiem, jak można nagrać 9 utworów na płytę DVD. I to jeszcze takiego badziewia...