Według jednej z meksykańskich gazet, która opublikowała całą historię, do sparingu miało dojść w stolicy kraju, Meksyku. 30 ekskluzywnych prostytutek miało brać udział w dogrywce po wygranym meczu Meksykanów ze Szkotami w sobotni wieczór. Dogrywka zaś trwała znacznie dłużej niż regulaminowe 2 x 15 minut, bo przeciągnęła się do godzin popołudniowych następnego dnia. Niewymieniony z nazwiska informator powiedział gazecie, że drużyna spędziła ten czas przy muzyce, śpiewach i napojach. Dodał także, że zawodnicy nie chcieli spędzać tego wieczoru ze swoimi partnerkami, ponieważ „chcieli być trochę niegrzeczni”.
Do zdarzenia doszło w mieście Denver w amerykańskim stanie Kolorado. Agent FBI bawił się po służbie w jednym z nocnych klubów w mieście. Po jakimś czasie zabawa przeniosła się pod klub, gdzie mężczyzna zaczął spektakularnie tańczyć, czym przyciągnął uwagę wielu rozentuzjazmowanych gapiów. Na opublikowanym na Twitterze nagraniu ze smartfona widać, jak w pewnym momencie mężczyzna robi fikołka w powietrzu, tzw. backflip, służbowa broń wypada z kabury, a gdy mężczyzna staje na nogi i próbuje ją podnieść, broń wypala i rani jednego z gapiów, czego na filmie już nie widać. Na szczęście ranny mężczyzna odniósł tylko niewielkie obrażenia, agent zaś zostanie poddany postępowaniu wyjaśniającemu.
Niektóre środowiska wegańskie się radykalizują i nikt nie może czuć się bezpieczny, dopóki nie zacznie żywić się wyłącznie trawą i ptasim gównem. Wygląda na to, że wśród zagrożonych osób znajdują się nawet zbliżeni ideowo do wegan wegetarianie. W Londynie coraz częściej weganie znęcają się nad właścicielami kawiarni i restauracji oferujących produkty wegetariańskie. Radykalnym weganom nie wystarcza, że lokale oferują produkty wegetariańskie w ramach poszerzania oferty lub w ogóle rezygnują z mięsa. Na Facebooku czy Yelpie terroryzują właścicieli i próbują zmusić ich do całkowitej rezygnacji z produktów odzwierzęcych. Jeśli właściciel się nie zastosuje, obrażają go i wystawiają negatywne oceny jego kawiarni lub restauracji albo dewastują należący do niego lokal.
Ivan Krasouski uległ wypadkowi podczas przelotu nad białoruskimi lasami. 36-latek wpadł na drzewa i zrobił to tak niefortunnie, że ok. 10-centymetrowej grubości gałąź przebiła mu ramię na wylot. Koszmarnie wyglądający wypadek zupełnie nie zepsuł humoru mężczyźnie. Zaraz po przewiezieniu do szpitala, ze sterczącą z ramienia gałęzią, mężczyzna nagrał film, na którym relacjonował całe zdarzenie. Mówił między innymi, że chwilę po zderzeniu z drzewami uważał, że wyszedł z wypadku bez szwanku, ale po chwili zdał sobie sprawę z tego, że coś (gałąź) trzyma go w miejscu. W szpitalu natomiast prosił lekarzy, by „wyjęli mu tę drzazgę” i cytował marvelowskiego superbohatera, mówiąc, że jest Grootem
Do bezrobotnych kobiet z Formuły 1 oraz Tour de France dołączą być może uczestniczki konkursów na miss Stanów Zjednoczonych. A jeśli nie dołączą, to czeka je niezwykle trudne wyzwanie, bowiem organizatorzy konkursu piękności zamierzają porzucić formułę, w której główny nacisk kładziono na walory zewnętrzne uczestniczek. Od teraz uczestniczki konkursu będą musiały zachwycić jurorów między innymi opowieściami o swoich zainteresowaniach oraz pokazać, że rozumieją, na czym polega rola miss. Zmiana podejścia organizatorów do występów w bikini to pokłosie skandalu wywołanego przez poprzednie szefostwo, które w ujawnionych mailach bardzo wulgarnie wypowiadało się o uczestniczkach konkursu.
Sąd niższej instancji pozbawił dwójkę praw do opieki nad dzieckiem z powodu zaniedbań, których się dopuścili. Ci złożyli odwołanie od decyzji sądu, ale na rozprawie pojawili się z pluszowym lwem zamiast prawnika. Podczas rozprawy dwójka bełkotała coś w niezrozumiały sposób do zabawki i twierdziła, że Bóg przez nią przemawia. Sąd nie dał jednak wiary tym zapewnieniom i podtrzymał poprzednią decyzję. Według relacji księży i innych osób znających tę parę, jej poglądy na temat wiary można określić jako zbyt ortodoksyjne. Kiedyś mieli na przykład wypędzać na własną rękę demony z jednego z kościołów.
Utniesz ogon - odrośnie... utniesz głowę - wciąż żyje... reptilianie -.-
"Głowa Iranu groziła Izraelowi na Twitterze, więc Izrael odpowiedział śmiesznym gifem" PErsonifikacja poziom Demotywatory.
Jako dietetyk uznaję, ze sałatka bez jajka nie przedstawia pełnowartościowego posiłku i Google powinien albo dodać inne źródło białka, albo informację o tym fakcie.
Łot Nał!?
Jeśli postawili pluszowego lwa, który wg. nich gadał sąd powinien zwrócić się do biegłego psychologa/psychiatry w celu diagnozy obu. A ptasie gówno jest niewegańskie. To produkt odzwierzęcy
#bevegan #jedzswiadomie
Chamenei to chyba ajatollah Iranu, czybteż?
"głowa Izraela publicznie nazywa Izrael nowotworem, który zostanie zniszczony, na co ambasada Izraela odpowie gifem z filmu" Panie autorze, coś Ci się pomieszało. Wytrzeźwiej.
taka wielka i poważna firma jak Google zajmuje się tak kretynskimi rzeczami jak zmienianie emotek, a aplikacji you tube nie potrafią zrobić by muzyka leciała w tle
Ci od chrztu dostali znak, że to nie ich droga wiary. XD