Najpierw trzeba było mieć dziadków na wsi. Osobiście nie zaznałam tego w dzieciństwie z racji swego, że z dziadkami to mieszkałam w mieście. Mam nadzieję, że chyba nie jestem jakimś smutnym wyjątkiem w tym temacie i więcej ludu się znajdzie z podobną sytuacją~
nieee...moja babcia wyzwała mnie od k..w tylko dlatego ze chciałam sobie zrobić jajecznice na piecu kuchennym a nie chciało im się ponowne go rozpalić. miałam opierdziel tylko dlatego ze nie jadłam pomidorów a zupę pomidorowa i ketchup tolerowałam.
Kolejny demot pod hasłem "wieś, cudowna wieś". Ja też miałem wspaniałe dzieciństwo, choć nie na wsi. Nie wiem dlaczego, od pewnego czasu pojawiają się demoty idealizujące wieś. Co, wieśniaki wstały z kolan i od razu głoszą że są czymś lepszym, bardziej wartościowym ?
Moi dziadkowie nie byli wieśniakami.
@maat_ Tyle co życie w mieście do bycia mieszczuchem.
jednego dziadka zamordowali Niemcy 3.09.1939 drugiego sowieci w Katyniu. Babcie umarły z głodu i zgryzoty
Najpierw trzeba było mieć dziadków na wsi. Osobiście nie zaznałam tego w dzieciństwie z racji swego, że z dziadkami to mieszkałam w mieście. Mam nadzieję, że chyba nie jestem jakimś smutnym wyjątkiem w tym temacie i więcej ludu się znajdzie z podobną sytuacją~
Ja się tylko zastanawiam, jak ja się wtedy mogłem tak bawić cały dzień bez alkoholu...
nieee...moja babcia wyzwała mnie od k..w tylko dlatego ze chciałam sobie zrobić jajecznice na piecu kuchennym a nie chciało im się ponowne go rozpalić. miałam opierdziel tylko dlatego ze nie jadłam pomidorów a zupę pomidorowa i ketchup tolerowałam.
Kolejny demot pod hasłem "wieś, cudowna wieś". Ja też miałem wspaniałe dzieciństwo, choć nie na wsi. Nie wiem dlaczego, od pewnego czasu pojawiają się demoty idealizujące wieś. Co, wieśniaki wstały z kolan i od razu głoszą że są czymś lepszym, bardziej wartościowym ?
@stokro5 Przesadzasz z nadinterpretacją.
Nie, bo sama mieszkam na wsi?